konto usunięte
Temat: Lwowska noc szaleńców. Kulisy mordu SS na polskich...
Lwowska noc szaleńców. Kulisy mordu SS na polskich profesorach.Po zdobyciu Lwowa komando SS zamordowało kilkudziesięciu polskich naukowców. Zbrodnia po latach została wykorzystana przez władze PRL.
Niemiecki historyk Dieter Schenk swoją książkę o masakrze lwowskich profesorów zatytułował „Noc morderców”. Przeczytawszy ją, doszedłem do wniosku, że tytuł jest źle dobrany, a książka powinna mieć inny: „Noc szaleńców”.
Czyż bowiem normalny człowiek wbiega w środku nocy do cudzego mieszkania, wrzeszcząc przy tym jak opętany i wymachując pistoletem?
Czy normalny człowiek demoluje meble, rozrzuca cudze ubrania i papiery?
Czy normalny człowiek klnie ordynarnie, bije po twarzy i targa za włosy obcych sobie ludzi?
Czy normalny człowiek wdziera się do cudzego ogrodu i strzela do psów?
Nie, to nie są sceny z propagandowego PRL-owskiego filmu mającego w karykaturalny sposób przedstawić niemieckich żandarmów. Tak naprawdę zachowywali się we Lwowie gestapowcy, którzy w nocy z 3 na 4 lipca 1941 r. przyszli aresztować polskich profesorów.
„W mieszkaniu profesora Longchamps de Bérier – wspominał świadek – gestapowcy zachowywali się wyjątkowo ordynarnie. Zrzucili na podłogę radio, a profesorowi wyrwali z rąk papierośnicę. Zabrali maszynę do pisania, torbę z dokumentami oraz brylantowy pierścionek. Nie pozwolili, by profesor i jego trzej synowie nałożyli płaszcze. Oficer SS wrzeszczał przy tym: „Niczego im nie potrzeba!””.
Wszystkie aresztowania odbyły się w podobnej atmosferze. Przy akompaniamencie plugawych wyzwisk, szyderstw, dewastacji mienia i szturchańców. Profesorowie – w większości starsi, dystyngowani panowie – byli bezradni wobec brutalności i chamstwa młodych, pewnych siebie Niemców. W piżamach, wyrwani ze snu, nie rozumieli, czego od nich chcą ci wulgarni ludzie w mundurach z wykrzywionymi wściekłością twarzami.
Aresztowaniom towarzyszyły grabieże. Z jednego z mieszkań Niemcy ukradli kilkaset gramów tytoniu, z innego biżuterię. A z jeszcze innego sztućce, obrazy i antyki. Ordynarnie wrzeszczeli na próbujące bronić mężów żony. W sumie aresztowali tej nocy 53 osoby. Profesorów, członków ich rodzin i służby, a także ludzi, którzy akurat gościli u aresztowanych.
...
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/historia/lwowska-n...Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.08.19 o godzinie 11:41