konto usunięte
Temat: Crowdsourcing w praktyce, czyli jak znane marki...
Crowdsourcing pozwolił markom wykorzystać tłum jako skarbnicę pomysłów na nowe produkty i usługi odpowiadające wymaganiom odbiorców. Dziś konsument decyduje o tym, co znajdzie na sklepowych półkach – i właśnie to się sprzedaje.Zaangażowanie odbiorców w świat marki oraz nawiązanie z nimi dialogu stało się punktem wyjścia do skutecznej komunikacji reklamowej, a także do zwiększenia efektywności biznesowej firmy.
Wprowadzasz na rynek nowy produkt lub chcesz udoskonalić oferowane usługi? A może zakładasz start-up, masz głowę pełną pomysłów, jednak nie jesteś pewien, czy Twoja koncepcja przyjmie się wśród konsumentów?
O korzyściach płynących z wykorzystania mądrości tłumu przekonało się już wiele znanych brandów. Jakie marki zastosowały crowdsourcing w swoim kampaniach reklamowych? O tym kilka poniższych przykładów.
#1: Starbucks
Obecnie Starbucks to część polskiej kultury – tej snobistycznej i elitarnej. Bo w końcu prawie każdy, kto pije w kubku Starbucksa, kupuje też ciuchy u Lacoste, a całość to często nieprzypadkowa kreacja. Jednak kto wie, czy w ogóle otwarto by w Warszawie pierwszą w Polsce kawiarnię ze słynnym, zielonym logo, gdyby nie portal „My Starbucks Idea” (http://mystarbucksidea.force.com/), który swego czasu stanowił o „być” albo „nie być” tak bardzo znanej dziś marki.
Portal „My Starbucks Idea” powstał w 2008 roku i do tej pory stanowi miejsce, gdzie konsumenci dzielą się swoimi pomysłami na to, jak usprawnić funkcjonowanie kawiarni, której księga skarg i zażaleń swego czasu stawała się coraz grubsza. Serwis był strzałem w dziesiątkę. Już po pierwszym roku działalności portalu zostało zgłoszonych ponad 700 tysięcy konceptów. Każda z idei dodatkowo mogła być komentowana i oceniana przez internautów, co jeszcze bardziej angażowało odbiorców w świat marki. Część najwyżej ocenianych pomysłów została urzeczywistniona, a pomysłodawcy nagrodzeni (między innymi stałymi rabatami).
#2: Microsoft
Starbucks zbiera pomysły, Microsoft specjalistów. Uruchomiony na początku lat 90. program MVP (Most Valuable Professional - https://mvp.microsoft.com/) skupia aktywne osoby w dziedzinie IT, które przede wszystkim dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem z zakresu wykorzystania technologii firmy Microsoft. MVP obecnie działa w 90 krajach i jest dostępny w prawie 40 językach.
W każdym kraju nad społecznością czuwają pracownicy firmy Microsoft, którzy co roku nominują najbardziej zaangażowanych członków do tytułu MVP. Jeśli dana osoba jest gotowa do pomocy innym internautom w zakresie efektywnego wykorzystania produktów firmy Microsoft, otrzymuje dyplom oraz dostęp między innymi do zamkniętej grupy specjalistów z technologii firmy Microsoft, a także do grupy produktowej pracującej nad nowymi programami i systemami.
Tytuł MVP jest nie tylko wyróżnieniem i gratyfikacją, napędzającą członków społeczności do prężnego uczestnictwa w wirtualnym branżowym świecie (i do jednoczesnego pozyskiwania nowych fanów technologii Microsoft). Firma, nagradzając najbardziej aktywnych internautów, aktywizuje ich do samokształcenia. Dopuszczając zaś wyróżnione osoby do grup produktowych, pozwala im brać udział w tworzeniu nowych usług, jednocześnie wykorzystując ich wiedzę oraz potencjał.
#3: Istockphoto.com
Serwis iStockphoto wykorzystał talent zwykłych ludzi, przemieniając amatorów w profesjonalistów. Najbardziej znany dziś na świecie bank zdjęć wprowadził swego czasu rewolucję w branży fotograficznej, obniżając w zawrotnym tempie ceny zdjęć z kilkuset do kilku dolarów. Wszystko za sprawą internautów zajmujących się fotografią hobbystycznie. Portal umożliwił im gromadzenie zdjęć w sieci, a także ich sprzedaż. Po niedługim czasie na portalu pojawiły się setki mniej lub bardziej profesjonalnych fotografów chcących zaprezentować swoje prace, a przy okazji trochę zarobić. Za nimi zaś przyszli ludzie z różnych zawodów i branż poszukujący tanich zdjęć dobrej jakości, które mogliby bez obaw wykorzystać do swoich materiałów reklamowych.
Fotografie typu „stock” obecnie są podstawą wielu plakatów, ulotek, ofert oraz kampanii reklamowych mniej lub bardziej znanych marek. Stosunkowo rzadko organizowane są bowiem specjalnie dedykowane sesje fotograficzne dla danego produktu czy usługi.
#4 McDonald’s i Lay’s
Co łączy dwie wspomniane wyżej marki? Miłośnicy zdrowego stylu życia powiedzieliby, że zbyt duża ilość węglowodanów i tłuszczu. Okazuje się jednak, że nie tylko.
Zarówno Lay's, jak i McDonald’s postawili na oryginalne smakowe zachcianki swoich klientów. Pierwsza marka zaproponowała konsumentom wymyślenie nowych smaków chipsów. W Polsce kampania odbiła się ogromnym echem, otrzymano aż 700 tysięcy zgłoszeń. Spośród wszystkich pomysłów wybrano cztery smaki, które pojawiły się na sklepowych półkach, a ich autorzy zostali nagrodzeni.
Czytaj: Czytaj: http://nf.pl/przedsiebiorca/crowdsourcing-w-praktyce-c...