Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Etyka w sporcie

"Team order" jest znany z Formuły 1 ale skojarzył mi się z biegami narciarskimi a z dokładnie jutrzejszą batalią na Holmenkollen, gdzie nasza jedynaczka, Justyna Kowalczyk, będzie musiała walczyć z całą norweską drużyną, która będzie pracowała na Marit Bioergen.
Na tym morderczym dystansie 30 km, jest do zebrania masa punktów na lotnych premiach a wiadomo, że Justyna musi odrabiać do Marit w generalnej punktacji. Ich liderka, wpadła na zaskakujący pomysł, który chyba nic nie ma wspólnego z czystym sportem.

"Bjoergen potwierdziła, że liczy na pomoc Johaug. - Jeśli Kowalczyk nie będzie na prowadzeniu przed lotnymi premiami, to Therese mnie przepuści, abym zdobyła więcej punktów. Jej na nich w ogóle nie zależy."
źródło onet.pl

Czy wielkim sportowcom, przystoi taka metoda walki?
Czy można w tym momencie powiedzieć o zatraceniu etyki sportowca?

konto usunięte

Temat: Etyka w sporcie

Etyka sportowca w dużej mierze opiera się na wartości fair play.
Widać Therese w ramach tych zasad wobec Bjoergen ją przepuści.

Ech i jak się tu nie denerwować.
Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Etyka w sporcie

Wygrała lepsza ale słowa pozostały ....

Temat: Etyka w sporcie

W sporcie nadal ważną rolę odgrywa narodowość, oczywiście nie dla wszystkich sportowców i nie we wszystkich dyscyplinach. W kolarstwie określona grupa sponsorowana przez np. ten sam koncern i składająca się z kolarzy często z różnych krajów też pracuje na swojego lidera. Zwycięstwo jednego z nich to prestiż dla grupy, większe pieniądze dla pozostałych, możliwość zaistnienia przy najlepszym. Jednak w narciarstwie jest inaczej. Zwłaszcza w bogatej lecz tradycyjnej i autonomicznej Norwegii, gdzie każdy rodzi się z nartami na nogach. W takim przypadku zwycięstwa dziewczyny znikąd, z dość dziwacznego kraju, w którym wszystkich tras narciarskich jest mniej niż tras wokoło Oslo są w najlepszym przypadku trudne do zaakceptowania dla 5 milionów Norwegów. Sądzę, że gdybyśmy odwrócili sytuację i np. Paulina Maciuszek byłaby na miejscu Johaug to mielibyśmy do czynienia z podobną sytuacją i byłaby zrozumiała dla sztabu Kowalczyk a także Bjoergen. Marcin C. edytował(a) ten post dnia 11.03.12 o godzinie 15:01
Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Etyka w sporcie

Marcin C.:
W takim przypadku zwycięstwa dziewczyny znikąd, z dość dziwacznego kraju, w którym wszystkich > tras narciarskich jest mniej niż tras wokoło Oslo są w najlepszym przypadku trudne do
zaakceptowania dla 5 milionów Norwegów.

Według tych "dziwacznych" kryteriów, które podałeś, Justyna nie powinna biegać na nartach tylko pasać owce na hali ...

Sądzę, że gdybyśmy odwrócili sytuację i np. Paulina Maciuszek byłaby na miejscu Johaug to mielibyśmy do czynienia z podobną sytuacją i byłaby zrozumiała dla sztabu Kowalczyk a także Bjoergen.

Na pewno byłaby zrozumiała dla sztabu Bjoergen ;-)
Co do naszego sztabu, nie ma co wyprzedzać faktów.

Temat: Etyka w sporcie

Włodzimierz Buliński:
Marcin C.:
W takim przypadku zwycięstwa dziewczyny znikąd, z dość dziwacznego kraju, w którym wszystkich > tras narciarskich jest mniej niż tras wokoło Oslo są w najlepszym przypadku trudne do
zaakceptowania dla 5 milionów Norwegów.

Według tych "dziwacznych" kryteriów, które podałeś, Justyna nie powinna biegać na nartach tylko pasać owce na hali ...


trochę przejaskrawiłeś ale dobrze odczytałeś mój post. Rzuciłem okiem na zwyciężczynie dotychczasowych Pucharów Świata w biegach. Wśród kobiet 11 x triumfowały reprezentantki Rosji (w tym ZSRR), 8 x Norweżki, 7x Finki, 4x Włoszki + Kowalczyk i nikt więcej. Starty Justyny w ostatnich 3 sezonach, jej medale na mistrzostwach świata czy ZIO są taką samą sensacją jak gdyby teraz reprezentacja Polski w piłce nożnej nawiązała do swoich największych sukcesów z lat 70/80tych. To nigdy nie miało prawa się zdarzyć. Owszem, miała prawo ocierać się o czołówkę, wygrywać pojedyńcze puchary świata, nawet zdobywać medale na mistrzostwach świata ale taka supremacja jest trudna do odgadnięcia i jednocześnie wywołuje uzasadnioną radość i dumę w kraju nad Wisłą i złość w wielu miejscach a zwłaszcza tam gdzie narty są sportem narodowym.Marcin C. edytował(a) ten post dnia 11.03.12 o godzinie 17:15
Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Etyka w sporcie

Marcin C.:
To nigdy nie miało prawa się zdarzyć.

myślisz, że powinna przeprosić całą skandynawię ?
Owszem, miała prawo ocierać się o czołówkę, wygrywać pojedyńcze puchary świata, nawet zdobywać medale na mistrzostwach świata ale taka supremacja jest trudna do odgadnięcia i jednocześnie wywołuje uzasadnioną radość i dumę w kraju nad Wisłą i złość w wielu miejscach a zwłaszcza tam gdzie narty są sportem narodowym.

jescze słowo a pomyślę, że Twoje posty czyta twój przełożony albo (o zgrozo) dostałeś takie polecenie służbowe ;-)

Temat: Etyka w sporcie

Włodzimierz Buliński:

jescze słowo a pomyślę, że Twoje posty czyta twój przełożony albo (o zgrozo) dostałeś takie polecenie służbowe ;-)

Bez obaw. Trzymam co weekend kciuki za Justynkę chociaż sponsorowana jest przez konkurencję :)
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Etyka w sporcie

Włodzimierz Buliński:
Marcin C.:
W takim przypadku zwycięstwa dziewczyny znikąd, z dość dziwacznego kraju, w którym wszystkich > tras narciarskich jest mniej niż tras wokoło Oslo są w najlepszym przypadku trudne do
zaakceptowania dla 5 milionów Norwegów.

Według tych "dziwacznych" kryteriów, które podałeś, Justyna nie powinna biegać na nartach tylko pasać owce na hali ...
to przeciez sie nie wyklucza.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Etyka w sporcie

Sztuczny, pseudo-etyczny problem. Niedługo będziemy się zastanawiać, co wolno z etycznego punktu widzenia ludziom grającym w gry internetowe. Mam wrażenie, że dyskusje na temat etyczności sportu, to głównie próba uszlachetnienia tej działalności, w którą, jak ustalono, wyższe funkcje mózgu są zazwyczaj zaangażowane w niewielkim stopniu. Celem jest natomiast stworzenie widowiska i dostarczenie masom rozrywki. Ale jak dodamy do tego kodeks etyczny - jak to szlachetnie zaczyna wyglądać!!!

Etyka w sporcie jest taka, jak każda inna. Są reguły gry, należy je przestrzegać, aby gra miała sens. Jeżeli ktoś tych ustalonych reguł nie narusza, nie można mu nic zarzucić z punktu widzenia etyki.
Krzysztof Woliński

Krzysztof Woliński Nad dachami
Paryża.....

Temat: Etyka w sporcie

Przestrzeganie reguł gry w sporcie to oczywistość
ale pamiętajmy, że ją jeszcze sędziowie.
Przypomina mi się przypadek Korzeniowskiego
bezlitośnie dyskwalifikowanego za "bieganie"
i zdjęcie z chodu po złoty medal IO, na którym widać obie stopy oderwane od podłoża
(to jest powód do dyskwalifikacji).
A wracając do zmagań Justyna kontra Norwegia.
Tam są duże nakłady i sport traktowany jak biznes.
Ciekaw jestem jaki byłby ton wypowiedzi gdyby
to Justynie pomagała wygrał "Paulina" "Kasia"
a jakaś Marit z dalekiego kraju ośmiela się
sięgać po zwycięstwa.
Za dużo "kombinowania przy sporcie "wypacza" sens zmagań.
Popatrzmy na to tak - wygrywa najlepszy, najlepsza
która potrafi wygrać zgodnie z zasadami.
W przypadku Marit B. może to być naganne moralnie ale niestety zgodne z przepisami.
dura lex.... choć boli
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Etyka w sporcie

Dla mnie trudno wypaczać sens czegoś, co nie ma innego sensu poza dostarczaniem rozrywki.

Powiem więcej. Uważam, że nawet w dopingu samym w sobie nie ma nic niemoralnego. Jeżeli jest odgórny zakaz, to oczywiście jest to niemoralne ze względu na łamanie zasad. Jeżeli ktoś namawia do dopingu, nie mówiąc o wiadomych zagrożeniach, to jest to niemoralne. Natomiast w samym pomyśle przyswajania substancji, które poprawiają wyniki - nic złego i nieetycznego nie widzę. Zwłaszcza, że sportowcy są i tak faszerowani wszystkim na co nie ma paragrafu. Tak samo nic nieetycznego nie ma w stosowaniu długofalowej taktyki.Mikołaj Gołembiowski edytował(a) ten post dnia 18.03.12 o godzinie 14:24

konto usunięte

Temat: Etyka w sporcie

Mikołaj Gołembiowski:
Dla mnie trudno wypaczać sens czegoś, co nie ma innego sensu poza dostarczaniem rozrywki.

Powiem więcej. Uważam, że nawet w dopingu samym w sobie nie ma nic niemoralnego. Jeżeli jest odgórny zakaz, to oczywiście jest to niemoralne ze względu na łamanie zasad. Jeżeli ktoś namawia do dopingu, nie mówiąc o wiadomych zagrożeniach, to jest to niemoralne. Natomiast w samym pomyśle przyswajania substancji, które poprawiają wyniki - nic złego i nieetycznego nie widzę. Zwłaszcza, że sportowcy są i tak faszerowani wszystkim na co nie ma paragrafu. Tak samo nic nieetycznego nie ma w stosowaniu długofalowej taktyki.

Nic złego nie widzisz w dopingu?
Chodziłem na basen, do szkoły sportowej. Zrobiono nam wyścig, byłem w gorszej połowie. (okres stanu wojennego). Dzieci w lepszej dostawały posiłek z szynką, jajkami i czekoladą, z gorszej musiały poczekać i zjeść to co zostało. Kolega z lepszej chciał mi oddać oranżadkę, bo mu siostra zabroniła użyć... pamiętam do dzisiaj tę oranżadkę (przypuszczam, że anabolik) bo taką samą zażywał mój krewny po wypadku samochodowym w ramach rehabilitacji. Na szczęście byliśmy z tyłu za CCCP i NRD, wiecznie przegrywaliśmy (nie my, moi "lepsi" koledzy i koleżanki). Tak pamiętam przez mgłę.

Dzisiaj oglądam co zrobiono dziewczynom pływaczkom niemieckim. Sport wtedy służył ideologii, miał udowodnić wyższość socjalizmu nad kapitalizmem, dziś służy reklamie i wielkim korporacjom. Jest z natury strasznie nieetyczny.

http://www.youtube.com/watch?v=ze2YMXY7K28Jacek K. edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 09:47
Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Etyka w sporcie

Mikołaj Gołembiowski:
Sztuczny, pseudo-etyczny problem. Niedługo będziemy się zastanawiać, co wolno z etycznego punktu widzenia ludziom grającym w gry internetowe. Mam wrażenie, że dyskusje na temat etyczności sportu, to głównie próba uszlachetnienia tej działalności, w którą, jak ustalono, wyższe funkcje mózgu są zazwyczaj zaangażowane w niewielkim stopniu. Celem jest natomiast stworzenie widowiska i dostarczenie masom rozrywki. Ale jak dodamy do tego kodeks etyczny - jak to szlachetnie zaczyna wyglądać!!!

Etyka w sporcie jest taka, jak każda inna. Są reguły gry, należy je przestrzegać, aby gra miała sens. Jeżeli ktoś tych ustalonych reguł nie narusza, nie można mu nic zarzucić z punktu widzenia etyki.

Naginanie i łamanie zasad oraz celowe oszukiwanie nie ma nic wspólnego z etyką ?!
Ciekawy pogląd ...
Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Etyka w sporcie

Mikołaj Gołembiowski:
Dla mnie trudno wypaczać sens czegoś, co nie ma innego sensu poza dostarczaniem rozrywki.

Jeśli chodzi o rozrywkę to najlepiej iść do cyrku albo obejrzeć posiedzenie sejmu.
Rozrywka podczas oglądania sportu jest przy okazji.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Etyka w sporcie

Włodzimierz Buliński:
Mikołaj Gołembiowski:
Sztuczny, pseudo-etyczny problem. Niedługo będziemy się zastanawiać, co wolno z etycznego punktu widzenia ludziom grającym w gry internetowe. Mam wrażenie, że dyskusje na temat etyczności sportu, to głównie próba uszlachetnienia tej działalności, w którą, jak ustalono, wyższe funkcje mózgu są zazwyczaj zaangażowane w niewielkim stopniu. Celem jest natomiast stworzenie widowiska i dostarczenie masom rozrywki. Ale jak dodamy do tego kodeks etyczny - jak to szlachetnie zaczyna wyglądać!!!

Etyka w sporcie jest taka, jak każda inna. Są reguły gry, należy je przestrzegać, aby gra miała sens. Jeżeli ktoś tych ustalonych reguł nie narusza, nie można mu nic zarzucić z punktu widzenia etyki.

Naginanie i łamanie zasad oraz celowe oszukiwanie nie ma nic wspólnego z etyką ?!
Ciekawy pogląd ...
Przede wszystkim sport (zawodowy) nie ma nic wspólnego z realnym życiem. To jedynie widowisko. Tak samo wirtualne są problemy etyczne w sporcie, albo etyczne problemy bohaterów Westernów.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Etyka w sporcie

Jacek K.:

Dzisiaj oglądam co zrobiono dziewczynom pływaczkom niemieckim. Sport wtedy służył ideologii, miał udowodnić wyższość socjalizmu nad kapitalizmem, dziś służy reklamie i wielkim korporacjom. Jest z natury strasznie nieetyczny.

http://www.youtube.com/watch?v=ze2YMXY7K28

Nie informowano sportowców o skutkach. Natomiast gdyby takie informacje były przedstawione czarno na białym, nie widziałbym nic złego w wolnych decyzjach sportowców, by ryzykować swoje zdrowie.

Następna dyskusja:

Etyka w sporcie




Wyślij zaproszenie do