konto usunięte
Temat: Maj 2008 - czyli jak co pół roku...
Umarł student. Życie prowadził studenckie, więc przyszło mu iść do piekła. Przy bramie wita go diabeł i pyta:- Słuchaj, co wybierasz? Piekło zwyczajne czy piekło studenckie?
Student chwilę się zastanowił, po czym wybrał zwykłe piekło. Pierwszy dzień: nic się nie dzieje, kompletna nuda, wieczorem przyszedł diabeł i wbił mu w zadek gwoździa. Drugi dzień: nic się nie dzieje, kompletna nuda, wieczorem przyszedł diabeł i znów wbił mu w zadek gwoździa. To samo trzeciego dnia, czwartego, piątego... Po tygodniu student przychodzi do diabła i pyta, czy nie mógłby zobaczyć, jak to jest w tym piekle studenckim. Diabeł na to, że oczywiście. Odchyla zasłonę, a tam szampan, kawior, impreza na całego, wszyscy się bawią. Student podbiega do pierwszego kolesia z brzegu i mówi:
- Słuchaj, do Was tu nie przychodzi codziennie diabeł i nie wbija Wam gwoździ?
- E, no co ty, jakie gwoździe? Jestem tu od miesiąca i cały czas się bawię - odpowiedział zapytany.
Student zdecydował się więc zostać w piekle studenckim. Wszystko cudownie, pije, pali, impreza non-stop-kolor, aż po kilku miesiącach przychodzi diabeł z młoteczkiem i wiaderkiem gwoździ i mówi:
- No, dalej, nadstawiaj się, sesja!
.... i tak to czasem jest, że ze dwa razy do roku przychodzi diabeł z wiaderkiem gwoździ i woła: "SESJAAAAA !!! " ;-)
.... i jako, że maj pięknym miesiącem jest, chciałem życzyć wszystkim powodzenia w tej nierównej walce z diabłem :)