Jolanta K.

Jolanta K. Specjalista
ds.administracji,dor
adca
klienta,specjalista
...

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Zależy w jaki sposób opornego to raz, dwa przekonać ale do czego? Trzy - czy jest to trudny klient?
Jolanta K.

Jolanta K. Specjalista
ds.administracji,dor
adca
klienta,specjalista
...

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Tak jest to trudny klient, przekonać do kupna danej oferty, a oporny czyli taki który nie chce z nami rozmawiac.

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Czy zastosowała Pani pytania badawcze w celu poznania oczekiwań tego klienta? Jaką taktykę stosuje klient: "nie bo nie" czy ma argumenty "nie bo ..."?Tomasz Fiedor edytował(a) ten post dnia 21.05.08 o godzinie 18:36
Jolanta K.

Jolanta K. Specjalista
ds.administracji,dor
adca
klienta,specjalista
...

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

PROSZE NIE MóW MI NA PANI:)AZ TAK STARO WYGLąDAM?HI HI
KLIENT MOWI: NIE JESTESMY ZAINTERESOWANI DO WIDZENIA, ALBO NIE NIE DZIEKUJEMY, ALBO NIE DZIEKUJEMY NIE MAMY TAKICH POTRZEB:)

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

W porządku Asiu :-)

Czyli to trochę zmienia postać rzeczy, bo jak zrozumiałem kontakt z klientem polega na dzwonieniu z bazy i zachęcaniu do skorzystania z produktu/ usługi? Jeśli tak to z ciekawości spytam w jaki sposób wygląda początek rozmowy - tzn. jak witasz się z klientem?
Jolanta K.

Jolanta K. Specjalista
ds.administracji,dor
adca
klienta,specjalista
...

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Jeden ze scenariuszy powitania:
a-Dzien dobry witam serdecznie nazywam sie Jola Kałucka.
b- dzien dobry katarzyna figas firma x
a-czy mogłabym porozmawiac z pania kasią śliczną?
b-tak to ja w czym moge pomóc?
a-dzwonie z firmy Y czy już któs pania od nas z firmy męczył mówie to słówko na pograniczu żartu
b-pani kasia sie usmiecha i pyta w jakiej sprawie dzwonie...
a- jesli moge spytac jest pani wysokiej klasy specjalista z dziedziny.... w takim razie mam dla pani propozycje .........jak ta sprawa wyglada u pani?
to tylko przykład

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Na pewno należy na samym początku nawiązać relacje z klientem i zbudować z nim nic porozumienia, dzięki czemu jest szansa, że poświęci nam chwilę. Sprawdzonym sposobem jest zwracanie się do niego po imieniu np. Pani Joanno ... Panie Tomaszu etc ... - z doświadczenia wiem, że bardzo dobrze działa to na klienta, buduje się w ten sposób porozumienie i łatwiej jest przejść do następnej części.

Np.
A: Dzień dobry Joanna Kałucka, dzwonię z firmy X, czy mogę rozmawiać z Panią Katarzyną Śliczną?
B: Dzień dobry, przy telefonie
A: Bardzo mi miło Pani Katarzyno/ Kasiu, czy mogę zająć Pani 5 minut?
B: Tak, bardzo proszę ...
A: Ciesze się! Pani Kasiu chciałabym w kilku słowach przedstawić Pani naszą ofertę związaną z ....
(tutaj trudno mi dokładniej odnieść się do tematu, bo w zasadzie schemat rozmowy zależy tak od produktu.usługi jak i tego kim jest klient i jakie owy produkt może mieć dla niego znaczenie)

Warto określić klientowi ile czasu chcemy mu zająć w celu prezentacji naszej oferty. Pytając "Czy mogę Pani/Panu zająć 5 minut" z reguły klient zgadza się i otwiera nam tym samym kolejną bramkę.

Nie wiem czy dobrym rozwiązaniem jest stosowanie drobnego żartu na początku rozmowy. Może to odrobinę zaburzyć nasz wizerunek i podważyć wiarygodność. Póki nie wyczujemy typu klienta, nie powinno się robić nieprzemyślanych kroków :-)

No to tak ad hoc ...
Jolanta K.

Jolanta K. Specjalista
ds.administracji,dor
adca
klienta,specjalista
...

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysly?jestem ciekawa i spragniona Waszych opinii:)
Andrzej Banachowicz

Andrzej Banachowicz Earth without art is
just Eh

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

za dużo może i nie pomogę, bo ja używam telefonu do umówienia spotkania a nie sprzedaży przez telefon (tutaj im prościej i mniej informacji tym lepiej).. natomiast bardzo podoba mi się patent z tym męczeniem :D spróbuje kiedy w praktyce :)
Jolanta K.

Jolanta K. Specjalista
ds.administracji,dor
adca
klienta,specjalista
...

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Andrzej Banachowicz:
za dużo może i nie pomogę, bo ja używam telefonu do umówienia spotkania a nie sprzedaży przez telefon (tutaj im prościej i mniej informacji tym lepiej).. natomiast bardzo podoba mi się patent z tym męczeniem :D spróbuje kiedy w praktyce :)
:)
Marzena S.

Marzena S. Dyrektor
Zarządzający,
HILLWAY Szkolenia
biznesowe i dora...

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

W telefonicznym kontakcie z klientem ważne są dwie rzeczy PPW i KPW, czyli pierwsze pozytywne wrażenie i końcowe pozytywne wrażenie (niezależnie od efektu-podziękowanie za rozmowę, np. życzenie miłego dnia).

W kontekście wypowiedzi Tomka, nie używałabym wyrażenia ,,PRZEDSTAWIĆ OFERTĘ". Każdy dzwoni przedstawić jakąś ofertę, konsumenci reaguja na te słowo negatywnie, a pamietajmy, że w rozmowie używamy tylko POZYTYWÓW.

Nie wiem, co chcesz zaoferować i komu-klient indywidualny, biznesowy (to bardzo ważne), ale może tak:

,,Dzień dobry, witam serdecznie! Nazywam się Katarzyna Kertman i jestem Specjalistą/Doradcą ds.... Czy mam przyjemność rozmawiać z Panem Krzysztofem Kowalskim?
TAK
Witam Panie Krzysztofie, chciałabym porozmawiać z Panem na temat rozwiązań dotyczących rynku informatycznego. Proszę mi uprzejmie powiedzieć...? I zadajesz pytania, badasz potrzeby, prowadzisz niezobowiązującą rozmowę, pamietając o parafrazowaniu wypowiedzi i empatii do klienta. Itd. itd.

Pamietaj Jolu, że w kontakcie pośrednim z klientem, czyli przez telefon nie można sobie pozwolić na 15 min. przedstawianie oferty, rzadko ma to sens, klient może uprzejmie wysłuchać, podziękować i nie pozwalając Ci dojść d słowa odłożyć słuchawkę. A nie chcemy tego, prawda? Należy też pamiętać o swoim zdrowiu. Tylko przez pytania można zaangażować klienta w rozmowę. Ważne, umiejętnie zadawane pytania, które doprowadzą nas do celu, czyli albo umówienia bezposredniego sotkania, albo zawarcia umowy lub złozenia zamówienia.
Zbigniew Hordecki

Zbigniew Hordecki Dyrektor
Departamentu CRM i
Analiz
Statystycznych

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Z mojego doświadczenia wynika, że rozmowa jest skuteczniejsza wówczas gdy początek rozmowy wygląda w inny sposób niż poniżej:
Witam Panie Krzysztofie, chciałabym porozmawiać z Panem na temat rozwiązań dotyczących rynku informatycznego. Proszę mi uprzejmie powiedzieć...? I zadajesz pytania, badasz potrzeby,

Najważniejsze jest użycie na początku rozmowy odpowiedniego "haka" na uwagę np. "Chciałbym zaproponować Pani obniżenie kosztów połączeń telefonicznych. Czy w związku z tym mógłbym z Panią porozmawiać przez najbliższe 5 minut?"
Jeżeli klient wyrazi zgodę (ok 90% osób ją wyrazi) to wtedy należy przeprowadzić analizę potrzeb i klient jest już nasz.
Analiza potrzeb powinna być przygotowana wraz ze spodziewanymi odpowiedziami klienta oraz stosownym argumenterem.
Oczywiście używamy wyłącznie języka pozytywów.
Ważne jest aby najpierw zaprezentować produkt a na końcu przedstawić ceny i jeszcze raz wskazać kluczowe korzyści wynikające z jego posiadania.

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Jolanta K.:
Tak jest to trudny klient, przekonać do kupna danej oferty, a oporny czyli taki który nie chce z nami rozmawiac.
Trudnego klienta wymyślili ci, którzy lubią przerzucać odpowiedzialność na innych. Najłatwiej powiedzieć: Ten klient jest trudny. Nic mu nie sprzedam. Łatwemu dam radę, ale ten jest przecież trudny. Spróbuj pomyśleć o nim w kategorii wymagającego klienta. Wtedy jeżeli nie jesteś w stanie spełnić jego wymagań to działasz po swojej stronie - masz na to wpływ. Uwierz mi, że jest dużo łatwiej z takim podejściem.
Takiego co nie chce rozmawiać warto czymś zaciekawić aby się otworzył. Spróbuj zrobić tak, żeby to on pytał i prosił o informacje. Nie dawaj wszystkiego na talerzu. Wcześniej trzeba wywołać odpowiedni stan do zakupu. Klienta myślącego: UWAGA!!! Ta Pani ma dla mnie propozycję! Chce mi coś sprzedać! nie przekonasz, a nawet jeśli to stracisz czas wystarczający na kilku innych. Wbrew pozorom to nie jest trudne zadanie.
Tak samo ważne jest poznanie potrzeb. Pozwala to na strzelanie w środek tarczy albo blisko środka, a nie na oślep. Niby oczywiste. Gorzej z tym w praktyce.
Tomasz Fiedor:
Na pewno należy na samym początku nawiązać relacje z klientem i zbudować z nim nic porozumienia, dzięki czemu jest szansa, że poświęci nam chwilę. Sprawdzonym sposobem jest zwracanie się do niego po imieniu np. Pani Joanno ... Panie Tomaszu etc ... - z doświadczenia wiem, że bardzo dobrze działa to na klienta, buduje się w ten sposób porozumienie i łatwiej jest przejść do następnej części.
Generalnie tak. Skracasz dystans i z obcej osoby jesteś postrzegany tak samo jak znajoma osoba z bliskiego otoczenia. Z doświadczenia wiem, że niektórych to drażni. Ile razy Klienci za to krzyczeli na rozmówcę mówić: Ja nie jestem Pana koleżanką, ale w sumie i tak wychodzi na plus. Chociaż polecałbym powitanie zrobić standardowe bez imienia. Zdążymy w trakcie nawet za chwilę, a unikniemy spalenia na starcie. Czasem Klient sam się tak zacznie zwracać do nas.
Jolanta K.:
Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysly?jestem ciekawa i spragniona Waszych opinii:)
Mam bardzo dużo pomysłów i opinii. Aby zrobić coś konkretnego potrzebuje więcej szczegółów. Prywatne wiadomości będą lepsze do tego celu.
Andrzej Banachowicz:
za dużo może i nie pomogę, bo ja używam telefonu do umówienia spotkania a nie sprzedaży przez telefon (tutaj im prościej i mniej informacji tym lepiej)..
Słusznie zauważyłeś - czym mniej informacji tym lepiej. W Twojej sytuacji podejmowanie prób pseudo sprzedaży nie jest pożądane. Możesz robić 2 rzeczy z korzyścią dla siebie:
1. Sprzedajesz siebie jako eksperta, osobę godną zaufania czy kogoś kto chce pomóc klientowi. Jeżeli numer do klienta dostałeś od jego znajomego to powiedz o tym. Siebie możesz reklamować bez szkody. Reklamę produktu zostaw na spotkanie.
2. Potrzeby klienta warto poznać już na tym etapie. Bez nachalności i upierdliwości. Jeżeli jednak klient sam coś mówi to zapisz. Może powiedzieć czego potrzebuje, co jest dla niego ważne albo coś o swojej sytuacji. Wszystko zanotuj i wyciągnij wnioski.
natomiast bardzo podoba mi się patent z tym męczeniem :D spróbuje kiedy w praktyce :)
>
Nie wiem czy dobrym rozwiązaniem jest stosowanie drobnego żartu na początku rozmowy. Może to odrobinę zaburzyć nasz wizerunek i podważyć wiarygodność. Póki nie wyczujemy typu klienta, nie powinno się robić nieprzemyślanych kroków :-)
Drobne przejęzyczenie czy coś co spowoduje uśmiech i dobry nastrój u klienta nie zburzy Twojego wizerunku, ale może zburzyć niepotrzebny stres czy zdenerwowanie po całym dniu czy rozmowie z szefem Twojego klienta. Wszystko z umiarem. Próbuj - inaczej nie dowiesz się co działa, a co nie działa w Twojej branży. Osobiście unikałbym używania takich słów jak: męczył

P. S. Ogólna uwaga do tych schematów rozmowy. Trzeba wyrzucić stamtąd słowa typu: oferta, wspaniała propozycja, niepowtarzalna okazja. Wszystko to kojarzy się ze sprzedażą, reklamą i często tandetą. Klientowi włączy się detektor - oni coś mi chcą sprzedać. Trzeba się bronić. To może być oszustwo.
Lepiej tak przedstawić produkt i dopasować go idealnie do potrzeb klienta aby on sam uznał, że to jest mu niezbędne i musi to mieć. Jak zrobimy to za niego to się będzie bronił. Warto zadawać niewinne pytania i usłyszeć kilka razy TAK. Ludzie bardzo lubią być konsekwentni za wszelką cenę.Mariusz Gabler edytował(a) ten post dnia 24.05.08 o godzinie 22:35

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Zbigniew Hordecki:
Najważniejsze jest użycie na początku rozmowy odpowiedniego "haka" na uwagę np. "Chciałbym zaproponować Pani obniżenie kosztów połączeń telefonicznych. Czy w związku z tym mógłbym z Panią porozmawiać przez najbliższe 5 minut?"
Jeżeli klient wyrazi zgodę (ok 90% osób ją wyrazi) to wtedy należy przeprowadzić analizę potrzeb i klient jest już nasz.
Analiza potrzeb powinna być przygotowana wraz ze spodziewanymi odpowiedziami klienta oraz stosownym argumenterem.
W tym miejscu najważniejsza sprawa jeżeli chodzi o pytania. Ile się da pytań zamkniętych, a jak najmniej otwartych. Do tego pytania na które znamy odpowiedź. Trudno abyś po spytaniu klienta czy chciałby płacić niższe rachunki usłyszał od niego: NIE! Chce płacić jeszcze więcej.
Nie powinno być czegoś takiego jak schemat i skrypt. Zamiast tego wypisana lista cech produktu i korzyści, które te cechy dają. Nie żadne wady i zalety. Dla każdego to znaczy coś innego.
Oczywiście używamy wyłącznie języka pozytywów.
Tak, jeśli mowa o naszym produkcie.
Jeden z moich tekstów:
Klient: Słyszałem, że [nazwa firmy konkurencyjnej] daje 24 miesiące gwarancji dla klientów indywidualnych, a 12 miesięcy dla firmy. Chciałem kupić na fakturę. Jak to jest u was?
Ja: Proszę Pana, nasza firma zapewnia najwyższą jakość produktów niezależnie od tego jaki dokument został wydany przy zakupie. Wiem, że konkurencja wprowadza różne dodatkowe komplikacje dla firm, ale u nas otrzyma Pan 24 miesiące gwarancji door-to-door. I dalej nawijam co daje gwarancja door-to-door, czyli jak działa i podkreślam bezpieczeństwo. Klient pytając o gwarancję chce dostać bezpieczeństwo, a nie kawałek papieru. Czułem po takich rozmowach, że ktoś za chwilę odłoży słuchawkę i pójdzie prosto do sklepu kupić ten sprzęt.
Ważne jest aby najpierw zaprezentować produkt a na końcu przedstawić ceny i jeszcze raz wskazać kluczowe korzyści wynikające z jego posiadania.
Nie jest regułą przedstawianie ceny na końcu, a produktu na początku. Musisz dobrze poznać potrzeby. Dla milionera kupującego samochód inne cechy i korzyści będą ważne niż to, że samochód pali 0,5 lista mniej na 100 km i mówienie takiej osobie ile zaoszczędzi, bo skoro wykłada duże pieniądze na samochód to stać ją na paliwo i raczej nie myśli o tym, więc szkoda zaprzątać komuś tym głowę.
Trochę się oderwałem od sprzedaży przez telefon. Tam samochody nie są sprzedawane. Załóżmy, że mamy pakiet minut. Wychodzi taniej niż standardowe opłaty za dokładnie tą samą usługę. Wtedy mówimy o cenach na początku, bo to jest ważne i dlatego klient kupi pakiet.
Jeżeli czujesz, że ktoś się napalił na produkt to lepiej pominąć ponowne skazanie kluczowych korzyści, bo niepotrzebnie zacznie analizować i komplikować wszystko. Prosta zasada: Wiesz, że ktoś się zdecydował i chce kupić - finalizujesz. Jak najszybciej, najprościej i najwygodniej dla klienta.

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

P. S. Ogólna uwaga do tych schematów rozmowy. Trzeba wyrzucić stamtąd słowa typu: oferta, wspaniała propozycja, niepowtarzalna okazja. Wszystko to kojarzy się ze sprzedażą, reklamą i często tandetą. Klientowi włączy się detektor - oni coś mi chcą sprzedać. Trzeba się bronić. To może być oszustwo.
Lepiej tak przedstawić produkt i dopasować go idealnie do potrzeb klienta aby on sam uznał, że to jest mu niezbędne i musi to mieć. Jak zrobimy to za niego to się będzie bronił. Warto zadawać niewinne pytania i usłyszeć kilka razy TAK. Ludzie bardzo lubią być konsekwentni za wszelką cenę.

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią :)
Satrajmy się używać wyrażeń , które nie kojarzą się klientowi z zakupem czegoś, z pieniędzmi ( oferta, okazja to już nie działa na klientów ;)).
Badanie potrzeb klienta przez zadawanie odpowiednich pytań spowoduje dopasowanie odpowiednich korzyści wynikających z zakupu danego produktu. W praktyce stosuje zasadę Potrzeba-Cecha- Korzyść.
Dobrze jest też na początku rozmowy nawiązać kontakt z klietem- jak z "człowiekiem", tzn. żeby klient poczuł się, że rozmawiamy z nim, słuchamy go, odnosimy się do tego co mówi.Często sprzedawcy zachowują się jak automaty, przez tracą wiarygodnosć w oczach klienta.
Jeden z przedmówców wspomniał, że dobrze jest jak mówimy po imieniu do klienta. Jeżeli kontaktujemy się z nim po raz kolejny to tak, ale nie polecam tego przy pierwszej rozmowie- z doświadczenia wiem, że klienci tego nie tolerują- trakują to jako spoufalanie się i już na początku rozmowa jest spalona.
Marzena S.

Marzena S. Dyrektor
Zarządzający,
HILLWAY Szkolenia
biznesowe i dora...

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

I zapomnieliśmy jeszcze o jednej rzeczy: odpowiednia modulacja głosu, ton, doskonała dykcja, barwa dopasowana do charakteru klienta i rodzaju projektu. Konsultant powinien być pewny tego co mówi, podchodzić profesjonalnie do klienta, odpowiadać na pytania, a nie je omijać.

Czyli doskonała wiedza o produkcie, konkurencji i odpowiedni głos.
(Dla przykładu w windykacji pracuje więcej mężczyzn-głos mocny, wyrazisty, w sprzedaży w zależności od projektu może pracować prawie każdy.)

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Marzena Sawicka:
I zapomnieliśmy jeszcze o jednej rzeczy: odpowiednia modulacja głosu, ton, doskonała dykcja, barwa dopasowana do charakteru klienta i rodzaju projektu. Konsultant powinien być pewny tego co mówi, podchodzić profesjonalnie do klienta, odpowiadać na pytania, a nie je omijać.

Tak głos ma duże znaczenie!
Dodam jeszcze słowa, dzięki którym staniemy się jeszcze bardziej wiarygodni w oczach klienta:
"Jestem przekonany..", "Wierzę, że...","Jestem pewna...", "Gwarantuje..", "Zapewniam.." itp.

konto usunięte

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Anna Grążka:
Satrajmy się używać wyrażeń , które nie kojarzą się klientowi z zakupem czegoś, z pieniędzmi ( oferta, okazja to już nie działa na klientów ;)).
Kiedyś w pewnej firmie ludzie dzwonili do starszego pana albo do starszej pani i mieli dla nich ofertę: książkę o papieżu. Nawet tanio, więc słowo okazja padało w rozmowach. Co tak delikatnie mówić tych klientów bulwersowało tzn. używanie takich słów w odniesieniu do książek o ich największym autorytecie. Takie akcje też się zdarzają.
Badanie potrzeb klienta przez zadawanie odpowiednich pytań spowoduje dopasowanie odpowiednich korzyści wynikających z zakupu danego produktu. W praktyce stosuje zasadę Potrzeba-Cecha- Korzyść.
Racja, ludzie kupują produkt w celu zaspokojenia ich potrzeb. Jak ktoś oczekuje od ubrania wygody to nie warto mu nawijać kilka minut o atrakcyjnej cenie. Lepiej powiedzieć, że te spodnie są wyjątkowo wygodne co spowoduje... W tym miejscu opis, żeby klient sobie wyobraził jak dobrze będzie się w nich czuł. W tym kontekście sprzedaż przez telefon ma przewagę. Klient nie widzi produktu. Kupuje wyobrażenie, a łatwiej stworzyć w głowie dobre wyobrażenie niż zmienić właściwość produktu.
Dobrze jest też na początku rozmowy nawiązać kontakt z klietem- jak z "człowiekiem", tzn. żeby klient poczuł się, że rozmawiamy z nim, słuchamy go, odnosimy się do tego co mówi.Często sprzedawcy zachowują się jak automaty, przez tracą wiarygodnosć w oczach klienta.
Polecam zrobić sobie listę potwierdzeń. Klient ma pieniądze, klient płaci i to on decyduje zwłaszcza jeżeli wie czego chce. Dlatego na taki typ klienta wystarczy umiejętne potwierdzanie i powtarzanie jego słów. Chyba, że klient nie wie jeszcze co chce kupić. Wtedy trzeba się więcej napracować.
Jeden z przedmówców wspomniał, że dobrze jest jak mówimy po imieniu do klienta. Jeżeli kontaktujemy się z nim po raz kolejny to tak, ale nie polecam tego przy pierwszej rozmowie- z doświadczenia wiem, że klienci tego nie tolerują- trakują to jako spoufalanie się i już na początku rozmowa jest spalona.
Mamy prawo zwracać się do klienta w taki sposób jak on do nas co powoduje lepszy kontakt. Kiedy klient powie Panie XXX to daje mi zgodę abym mówił do niego Panie YYY i tyle. Wtedy opory są niepotrzebne nawet przy pierwszych sekundach. Taki klient odbierze pozytywnie tą formę.
Kiedy jednak klientowi się nie spieszy do przechodzenia na inną formę niż oficjalna: Pan/Pani to trzeba poczekać. Jak długo? Tyle ile będzie potrzeba.
Marzena Sawicka:
I zapomnieliśmy jeszcze o jednej rzeczy: odpowiednia modulacja głosu, ton, doskonała dykcja, barwa dopasowana do charakteru klienta i rodzaju projektu.
Zapomnieliśmy o wielu rzeczach, a nie o jednej. Na pytanie postawione jak w temacie można książki pisać, a nie posty na kilkanaście linijek. Jak ma być krótko i bez pomijania ważnych rzeczy to twórca tematu powinien podać więcej informacji.
Ważne jest tempo głosu. Najlepiej tak jak mówi klient. Za szybko - nie dotrą do niego wszystkie informacje. Za wolno - będzie się denerwował nawet jak tego nie okaże. Ton głosu też musi być odpowiedni, ale o tym dalej.
Konsultant powinien być pewny tego co mówi, podchodzić profesjonalnie do klienta, odpowiadać na pytania, a nie je omijać.
Nawet musi być pewny, a nie tylko powinien. Trudno przekonać kogoś do tego w co sam wątpię. A konkretnie doprecyzuje. Klient ma czuć w głosie konsultanta pewność. Nie wystarczy zwracać uwagę na to co się mówi, ale też jak. Mogę mówić o kompletnych bzdurach jednak jeżeli będę mówił tak jak o czymś co do czego ma całkowitą pewność to odczucia będą zupełnie inne.
Anna Grążka:
Tak głos ma duże znaczenie!
Dodam jeszcze słowa, dzięki którym staniemy się jeszcze bardziej wiarygodni w oczach klienta:
"Jestem przekonany..", "Wierzę, że...","Jestem pewna...", "Gwarantuje..", "Zapewniam.." itp.
Warto używać tych słów i jednocześnie pamiętać, że treść to tylko 7% przekazu. Cała reszta to struktura. Tak jest przy kontakcie osobistym. Przez telefon będzie trochę inaczej. Nie znam liczb. Wiem natomiast, że kluczowe znaczenie ma sposób mówienia.
P. S. Idealnie wszystko obrazuje przemówienie Lecha Kaczyńskiego z 31 grudnia 2005 roku, czyli pierwsze przemówienia. Gdyby ktoś miał to poproszę linka. Mówi takimi zwrotami, a raczej czyta z kartki. Mowa ciała i głos dają dokładnie odwrotne odczucia do pewności siebie, którą chciał pokazać. Warto zobaczyć. Nie mam niestety linka. Same przeróbki zostały w sieci.
Michał Tomasz Małowiecki

Michał Tomasz Małowiecki Project Manager,
Service Manager,
Kierownik

Temat: W jaki sposób przekonać opornego klienta przez telefon?

Ja chyba jestem trudnym klientem. Mnie się nie przekona do niczego. Dobrze wiem czego chcę a jak już coś chcę to wiem jak to zdobyć. Telemarketing to statystyka. Szkoda czasu na przekonywanie takich jak ja :)



Wyślij zaproszenie do