Temat: Zniszczone okulary a odszkodowanie

Podczas wymiany pogladów rozmowca połamał moje okulart (działanie celowe), czy w zwiazku z taką sytuacja jest szansa na uzyskanie od niego odszkodowania za straty materialne. Dodam że okulary kosztowaly ponad 600zł

konto usunięte

Temat: Zniszczone okulary a odszkodowanie

Bogusław Fałta:
Podczas wymiany pogladów rozmowca połamał moje okulart (działanie celowe), czy w zwiazku z taką sytuacja jest szansa na uzyskanie od niego odszkodowania za straty materialne. Dodam że okulary kosztowaly ponad 600zł

Owszem jest, jeśli w procesie sądowym udowodnisz, że to on zniszczył Twoje okulary, działając przy tym w sposób bezprawny i zawiniony.

Jeśli "wymiana poglądów" byłą obustronna, on może z kolei udowadniać, że przyczyniłeś się do tego zdarzenia swoim prowokującym, lub agresywnym zachowaniem.

Temat: Zniszczone okulary a odszkodowanie

podobnież kiedyś za uderzenie w twarz człowieka w okularach można było wyłapać paragraf za narażenie życia

Temat: Zniszczone okulary a odszkodowanie

jadac ulica zmieniałem pas ruchu ten za mna tez, na światlach poszedł do mojego auta i tłumaczył mi ze jeżdzi lepiej, ale lepsze auto wcale nie oznacza że można z ulicy robic tor wyscigowy !!! Strasznie się zdenerwował i popsuł mi te okulary. No niestety musiałem wysiąść z auta i na wszelki wypadek zrobilem zdięcie jego pieknemu samochodzikowi, a dokaldnie nr rejestracyjnemu i oznajmiłem że zakończymy ta sprawe gdzie indziej. A żeby byc słownym udałem sie na najbliższy posterunek policji i złożyłem zawiadomienie o zajściu. Prawdopodobnie całe zajscie nagrało się na miejskim monitoringu.
I teraz ma pytanie czy mam szansę sprawe wygrac a jak tak to o co klijenta oskarżyć.
Kamil S.

Kamil S. "Ten, który walczy z
potworami, powinien
zadbać, by sam n...

Temat: Zniszczone okulary a odszkodowanie

Bogusław Fałta:
jadac ulica zmieniałem pas ruchu ten za mna tez, na światlach poszedł do mojego auta i tłumaczył mi ze jeżdzi lepiej, ale lepsze auto wcale nie oznacza że można z ulicy robic tor wyscigowy !!! Strasznie się zdenerwował i popsuł mi te okulary. No niestety musiałem wysiąść z auta i na wszelki wypadek zrobilem zdięcie jego pieknemu samochodzikowi, a dokaldnie nr rejestracyjnemu i oznajmiłem że zakończymy ta sprawe gdzie indziej. A żeby byc słownym udałem sie na najbliższy posterunek policji i złożyłem zawiadomienie o zajściu. Prawdopodobnie całe zajscie nagrało się na miejskim monitoringu.
I teraz ma pytanie czy mam szansę sprawe wygrac a jak tak to o co klijenta oskarżyć.


poczekaj co powie policja. wezwą go a zazwyczaj bywa tak że na wezwaniu się kończy. przesłuchają go, a on żeby mieć spokój odda Ci kasę polubownie...



Wyślij zaproszenie do