konto usunięte

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Witam! Chciałbym poradzić się w następującej sprawie:
- kupiłem w jednej z sieci handlowych kuchenkę mikrofalową, która po podłączeniu zaczęła wydawać dziwne dźwięki (trzeszczenie wewnątrz jakby kuchenka była źle skręcona )
- kuchenkę oddałem do sklepu w ramach reklamacji
- po blisko 3 tygodniach sklep poinformował mnie, iż kuchenka jest sprawna a reklamacja bezpodstawna (za podstawę tego uznali ekspertyzę wykonaną przez serwis w której stwierdzili, iż wydawane dźwięki 'są wynikiem załamania megatronu') i odda mi ją tylko po zapłaceniu kosztów ekspertyzy - 150 zł (przy wartości sprzętu 300 zł)
- składając reklamację złożyłem wniosek reklamacyjny, nie zlecałem w nim natomiast żadnej ekspertyzy

Rzecznik praw konsumenta skierował mnie do producenta, który podtrzymał wersję sklepu twierdząc, że sprzęt jest prawny co wynika z ekspertyzy
Aktualnie sklep przetrzymuje sprzęt, którego zresztą nie chcę jeśli nadal jest w stanie takim jak gdy go kupiłem.

Czy ktoś zna podobny przypadek i wie jak wybrnąć z takiej sytuacji? Z góry dziękuje

konto usunięte

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

A co to jest "załamanie megatronu"? To jakaś wada, czy normalna funkcjonalność kuchenki? :)

konto usunięte

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Reklamacja z tytulu gwarancji czy niezgodnosci towaru z umowa?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Megatron
http://pl.wikipedia.org/wiki/Magnetron
Marcin Urbańczyk

Marcin Urbańczyk Kierownik
Elektromarketu

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Jarosław Rutowicz:
Witam! Chciałbym poradzić się w następującej sprawie:
- kupiłem w jednej z sieci handlowych kuchenkę mikrofalową, która po podłączeniu zaczęła wydawać dziwne dźwięki (trzeszczenie wewnątrz jakby kuchenka była źle skręcona )
- kuchenkę oddałem do sklepu w ramach reklamacji

Na jakiej podstawie była złożona reklamacja? Gwarancja czy niezgodność towaru z umową? A może rękojmia?
- po blisko 3 tygodniach sklep poinformował mnie, iż kuchenka jest sprawna a reklamacja bezpodstawna (za podstawę tego uznali ekspertyzę wykonaną przez serwis w której stwierdzili, iż wydawane dźwięki 'są wynikiem załamania megatronu') i odda mi ją tylko po zapłaceniu kosztów ekspertyzy - 150 zł (przy wartości sprzętu 300 zł)

Po pierwsze, jeżeli reklamacja była złożona z reżimu niezgodności towaru z umową to sklep nie może żądać zapłaty kosztów ekspertyzy. Zresztą przy reklamacji gwarancyjnej też nie bo nie jest gwarantem. Jeżeli już to gwarant żąda zapłaty a sklep pośredniczy.

Po drugie jeśli była to reklamacja złożona w oparciu o ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002r, to jeśli otrzymał Pan stanowisko sprzedawcy po upływie 14 dni to, to jest Pana szansa. Zgodnie bowiem z art.8 ust. 4 tej ustawy sprzedawca ma obowiązek ustosunkowania się do złożonej reklamacji w ciągu 14 dni. Jeśli tego nie zrobił uznaje się że reklamacja jest zasadna.
- składając reklamację złożyłem wniosek reklamacyjny, nie zlecałem w nim natomiast żadnej ekspertyzy

Nie zależenie od reżimu nie musiał Pan jej żądać ekspertyzy aby ona powstała.

Rzecznik praw konsumenta skierował mnie do producenta, który podtrzymał wersję sklepu twierdząc, że sprzęt jest prawny co wynika z ekspertyzy

Skoro sprzęt jest sprawny to jeśli nadal będzie Pan chciał dochodzić roszczeń od którejkolwiek ze stron to pozostaje Panu tylko droga sądowa. Inaczej niczego Pan nie zwojuje. Informacja techniczna stwierdza, że towar jest sprawny i tego się wszyscy będą trzymać.
Aktualnie sklep przetrzymuje sprzęt, którego zresztą nie chcę jeśli nadal jest w stanie takim jak gdy go kupiłem.
Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie sklep przetrzymuje Pana towar? Czym to uzasadniają?

Czy ktoś zna podobny przypadek i wie jak wybrnąć z takiej sytuacji? Z góry dziękuje

Raczej bez sądu się nie obejdzie.Marcin Urbańczyk edytował(a) ten post dnia 14.12.11 o godzinie 09:09

konto usunięte

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

- w tytule dokumentu na podstawie którego złożyłem reklamację w sklepie jest zapis"zgłoszenie reklamacyjne/ reklamacja do producenta z tytułu gwarancji
- termin 14 od momentu złożenia reklamacji został przekroczony: reklamacje składałem 3-11-2011, na ekspertyzie nie ma daty jej wykonania, jest jedynie zapis odesłano do sklepu 22-11-2011, ja zostałem poinformowany po tym terminie
- sklep przetrzymuje towar twierdząc, że nie wyda go jeśli nie zapłacę kosztów ekspertyzy
Marcin Urbańczyk

Marcin Urbańczyk Kierownik
Elektromarketu

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Skoro była to reklamacja na zasadach gwarancji to termin 14 dni nie obowiązuje. O ile gwarant nie zapisał w gwarancji jakiegoś konkretnego terminu na naprawę to nie specjalnie jest się na co powoływać.

Teraz co do kwestii przetrzymywania Pana własności to o ile się nie mylę (a wydaje mi się, że nie) to sklep nie ma takiego prawa. Nawet gwarant, z tego co pamiętam, też nie ma takiego prawa choć na ogół tak właśnie postępują. Wydaje mi się, że takie działanie zostało już podciągnięte pod klauzulę abuzywną.

Pewnie jest tak, że skoro sklep pośredniczył w reklamacji to został obciążony przez gwaranta kosztami ekspertyzy i teraz chcą odzyskać swoje pieniądze bo musieli za to zapłacić.

konto usunięte

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Halo coś tu jest nie tak, jeśli sklep nie sprawdził sam czy sprzęt ma podstawy do reklamacji tylko w ciemno wysłał do serwisu, to niech sam płaci za swój błąd. Ty jako klient miałeś pełne prawo oddać w ramach reklamacji rzecz, którą uważałeś za niesprawną... Kuchenki mikrofalowe wydają różne dźwięki w zależności od klasy sprzętu i modelu.

To jest jakaś jawna kpina, a niestety, jeśli nie zostałeś poinformowany o jakiś "kosztach ekspertyzy" przed oddaniem to nie mają podstaw żądać od Ciebie ani złotówki, a sprzęt przetrzymują bezprawnie...

możesz zdradzić jaka to sieć?
Marcin Urbańczyk

Marcin Urbańczyk Kierownik
Elektromarketu

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Andrzej T.:
Halo coś tu jest nie tak, jeśli sklep nie sprawdził sam czy sprzęt ma podstawy do reklamacji tylko w ciemno wysłał do serwisu, to niech sam płaci za swój błąd.

Po pierwsze, sklep nie ma żadnego obowiązku sprawdzać czy jest podstawa do reklamacji. I nie ma w tym żadnego błędu, że wysłał sprzęt do serwisu gwaranta. Szczególnie, że była to reklamacja z tytułu gwarancji. No chyba, że sklep sam jest gwarantem.

To jest jakaś jawna kpina, a niestety, jeśli nie zostałeś poinformowany o jakiś "kosztach ekspertyzy" przed oddaniem to nie mają podstaw żądać od Ciebie ani złotówki, a sprzęt przetrzymują bezprawnie...

Jak mają poinformować o kosztach jak sami nie wiedzą czy w ogóle będą jakieś koszty? Od tego jest serwis gwaranta. I to serwis gwaranta naliczył koszty. Inna sprawa czy takie działanie serwisu jest zasadne. Wydaje mi się, że nie.
możesz zdradzić jaka to sieć?

A jaka to różnica?

konto usunięte

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Marcin Urbańczyk:
Andrzej T.:
Halo coś tu jest nie tak, jeśli sklep nie sprawdził sam czy sprzęt ma podstawy do reklamacji tylko w ciemno wysłał do serwisu, to niech sam płaci za swój błąd.

Po pierwsze, sklep nie ma żadnego obowiązku sprawdzać czy jest podstawa do reklamacji. I nie ma w tym żadnego błędu, że wysłał sprzęt do serwisu gwaranta. Szczególnie, że była to reklamacja z tytułu gwarancji. No chyba, że sklep sam jest gwarantem.

Klient oddaje do do miejsca gdzie kupił co się dzieje potem nie powinno go obchodzić...
możesz zdradzić jaka to sieć?

A jaka to różnica?

taka żeby unikać w przyszłości zakupów w wyżej wymienionej sieci :)
Marcin Urbańczyk

Marcin Urbańczyk Kierownik
Elektromarketu

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Andrzej T.:

Klient oddaje do do miejsca gdzie kupił co się dzieje potem nie powinno go obchodzić...

Klient może, ale nie musi, oddać sprzęt do reklamacji w miejscu gdzie go kupił. Sklep może, ale nie musi, przyjąć towar do reklamacji gwarancyjnej.

Może i dobrze byłoby, żeby klienta nic nie obchodziło, ale ja bym się raczej interesował swoją własnością.W końcu leży to w moim interesie.
możesz zdradzić jaka to sieć?

A jaka to różnica?

taka żeby unikać w przyszłości zakupów w wyżej wymienionej sieci :)

To trzeba by chyba wszystkich sieci unikać. Z reklamacjami tak już jest, że jedne są załatwiane zgodnie z naszymi oczekiwaniami,a inne już nie.
Każda reklamacja to inna sprawa. Daleki byłbym od generalizowania, że jak z jedną reklamacją tak postąpiono to na pewno z 1000 następnych też tak postąpią.

konto usunięte

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

odnośnie sposobu załatwiania reklamacji rzeczywiście nie generalizowałbym ale myślę, że braku profesjonalizmu i chamstwa nie można tolerować a w tym przypadku:
- najpierw Pani w obsłudze zmuszała mnie do podpisania deklaracji, że towar oddaje niewłaściwie zapakowany i przejmuje za to odpowiedzialność (a przyniosłem go w oryginalnym kartonie ale bez styropianu).
- potem dzwoniła przepraszając
- w następnym telefonie poinformowano mnie, że kuchenka jest do odbioru naprawiona
- kolejnego dnia poinformowano mnie natomiast, że kuchenki nie dostane gdy nie zapłacę kosztów ekspertyzy bo jest sprawna
Pewnie mamy tu do czynienia z czynnikiem ludzkim ale przecież pracodawca ponosi odpowiedzialność za działania swoich pracowników. Nie wykluczałbym natomiast również celowego działania sieci. Dlatego każdemu zainteresowanemu będą odradzał tą sieć.

Wracając natomiast do początku tego wątku:
- czy na prawdę prawo jest takie, iż jestem w tej sytuacji bezradny?
- czy sklep może bezkarnie przetrzymywać sprzęt za który zapłaciłem?
Marcin Urbańczyk

Marcin Urbańczyk Kierownik
Elektromarketu

Temat: szukam pomocy - reklamacja sprzętu AGD

Jarosław Rutowicz:
odnośnie sposobu załatwiania reklamacji rzeczywiście nie generalizowałbym ale myślę, że braku profesjonalizmu i chamstwa nie można tolerować a w tym przypadku:
- najpierw Pani w obsłudze zmuszała mnie do podpisania deklaracji, że towar oddaje niewłaściwie zapakowany i przejmuje za to odpowiedzialność (a przyniosłem go w oryginalnym kartonie ale bez styropianu).

Sprzedawca aby oddawał Pan towar w opakowaniu. Skoro zdecydował przyjąć się towar do reklamacji to jego w tym głowa żeby zabezpieczyć towar na czas transportu. tym bardziej nie może żądać podpisywania jakiegokolwiek dokumentu na branie odpowiedzialności przez klienta.
- potem dzwoniła przepraszając
Dobre i tyle :)
- w następnym telefonie poinformowano mnie, że kuchenka jest do odbioru naprawiona
- kolejnego dnia poinformowano mnie natomiast, że kuchenki nie dostane gdy nie zapłacę kosztów ekspertyzy bo jest sprawna

No rzeczywiście coś tu jest nie tak ale może to rzeczywiście czynnik ludzki zawiódł.
Pewnie mamy tu do czynienia z czynnikiem ludzkim ale przecież pracodawca ponosi odpowiedzialność za działania swoich pracowników. Nie wykluczałbym natomiast również celowego działania sieci. Dlatego każdemu zainteresowanemu będą odradzał tą sieć.

Wracając natomiast do początku tego wątku:
- czy na prawdę prawo jest takie, iż jestem w tej sytuacji bezradny?

Nie do końca. Zawsze jest możliwość złożenia reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową. Na jej złożenie konsument ma dwa lata od chwili wydania towaru konsumpcyjnego.
- czy sklep może bezkarnie przetrzymywać sprzęt za który zapłaciłem?

Jak już pisałem, moim zdaniem, nie ma takiego prawa. Muszę poszukać jeszcze wyroku w podobnej sprawie i dam znać. Można się jeszcze upewnić u MRK. Ja bym się pojawił w sklepie i zażądał wydania mojej własności. Jeśli by odmówili wezwałbym Policję (choć to już naprawdę ostateczność).

Następna dyskusja:

EURO AGD - nie dotrzymanie ...




Wyślij zaproszenie do