konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Sukces to nie tylko osiągnięcia, ale to także straty.
Raz mniejsze, raz większe, czasami wkalkulowane, a czasami nie.

Co TY poświęcasz lub jesteś w stanie poświęcić na drodze po swój sukces ?



ps.
Temat założony dzięki pomysłowi G.( Iwana ) Kucharczyka

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

...poświęcam swój bardzo cenny czas, wkładając
w swoją pracę całą swoją wiedzę, umiejętności nieraz kosztem
rodziny..., ale wiem że poświęcając się teraz pracując na sukces zresztą nie tylko mój ale całej firmy...przyjdzie moment stabilizacji, spokoju...

Jestem świadoma tego, że to co osiągam teraz, będzie miało wielkie znaczenie w najbliższej przyszlosi... i nie nazwałabym tego
" stratą" ale nauką pogodzenia często różych sfer życia:)).
Aleksandra A.

Aleksandra A. architekt wnętrz,
designer

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Pytanie niemal z dziedziny psychologii... jeśli coś poświęcam - to raczej jest mi czegoś żal, więc jaki może być ten sukces? częściej z czegoś rezygnuję, ponieważ mniej, lub wcale mi na tym nie zależy. Osobiście nic nie jestem w stanie poświęcić - miałabym wątpliwe odczucie sukcesu
Grzegorz Kucharczyk

Grzegorz Kucharczyk właściciel
skokiwhiszpanii.pl

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

pytanie jest faktycznie nieco przewrotne dotyczy bowiem braku zastanowienia nad tym, czym jest sukces. Sukces zrósł się z pojęciem kariery co powoduje wiele cierpień i budzenie się z ręką w nocniku.
Przegapić można np macierzyństwo i kariera staje się po głębszym zastanowieniu klęską a nie sukcesem.

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Bartosz Mitka:
Sukces to nie tylko osiągnięcia, ale to także straty.
Raz mniejsze, raz większe, czasami wkalkulowane, a czasami nie.

Co TY poświęcasz lub jesteś w stanie poświęcić na drodze po swój sukces ?

ps.
Temat założony dzięki pomysłowi G.( Iwana ) Kucharczyka
Zależy co kto uważa za sukces. Dla jednych jest to kasa, porszak pod domem, dla innych coś innego. Ja wywalam teraz całe swoje życie do śmietnika i zaczynam robić coś za czym tęskniłem jak cholera. I to jest dla mnie sukces. A reszta sama przyjdzie:-)

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Grzegorz G.:
Zależy co kto uważa za sukces. Dla jednych jest to kasa, porszak pod domem, dla innych coś innego. Ja wywalam teraz całe swoje życie do śmietnika i zaczynam robić coś za czym tęskniłem jak cholera. I to jest dla mnie sukces. A reszta sama przyjdzie:-)

Grzegorz, ja jakiś czas temu zrobiłem dokładnie to samo. Z dnia na dzień "wywaliłem całe swoje życie do śmietnika", jak o tym piszesz i zacząłem robić co innego.
Możesz podzielić się z nami dokładniej tym o czym piszesz.
Mam na myśli np powody dla których to robisz ( oczywiście o ile możesz je zdradzić ), czy przygotowywałeś się do tego etc...

3mam kciuki za Ciebie.
BM

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Sukcesem jest piękne i szczęśliwe życie: tak doświadczam swojego istnienia i nie zauważam, abym coś "poświęcała", uważam się za osobę, która odniosła sukces na drodze drobnych codziennych kroków, lekko. Żyję z "wiary", że Bóg mnie prowadzi w dobrym kierunku.
Gdybym była zdolna do poświęceń to dążyłabym do świętości, kwintesencji sukcesu, przewyższającego wszystkie dążenia, do pełnej wolności ducha.

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Aby coś zyskać - trzeba coś stracić: bilans musi wyjść na zero ;)

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Ania Wolska:
Aby coś zyskać - trzeba coś stracić: bilans musi wyjść na zero ;)

Dobre Aniu :)

zastanawiam się, czy w związku z tym można jeszcze przed przystąpieniem do działania zaplanować co przeznaczymy na straty, czy raczej wszystko "wyjdzie w praniu" ?

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Bartosz Mitka:
Grzegorz G.:
Zależy co kto uważa za sukces. Dla jednych jest to kasa, porszak pod domem, dla innych coś innego. Ja wywalam teraz całe swoje życie do śmietnika i zaczynam robić coś za czym tęskniłem jak cholera. I to jest dla mnie sukces. A reszta sama przyjdzie:-)

Grzegorz, ja jakiś czas temu zrobiłem dokładnie to samo. Z dnia na dzień "wywaliłem całe swoje życie do śmietnika", jak o tym piszesz i zacząłem robić co innego.
Możesz podzielić się z nami dokładniej tym o czym piszesz.
Mam na myśli np powody dla których to robisz ( oczywiście o ile możesz je zdradzić ), czy przygotowywałeś się do tego etc...

3mam kciuki za Ciebie.
BM
He. Skończyło się coś dobrego. Trzeba trochę pozamiatać we własnym życiu, aby się znowu poznać ze sobą. Niebawem czeka mnie coś fajnego.Praca za którą zawsze tęskniłem, ale z powodów uczuciowych nie chciałem jej robić i jechać gdzieś daleko, choć okazje były:-) Teraz mogę to zrobić i zrobię! Trzeba umieć żyć dla siebie samego.
Bartłomiej Świstak Piotrowski

Bartłomiej Świstak Piotrowski Zarządzanie
przedsiębiorstwem,
wdrażanie innowacji

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Nie czuję żebym coś tracił :). To co robię jest moją pasją i celem życia.
Więc jeśli coś poświęcam to czasami hedonistyczną rozrywkę - więc nie ma co żałować :).

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

http://www.youtube.com/watch?v=g7fQwaUgxIY

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Bartosz Mitka:
Ania Wolska:
Aby coś zyskać - trzeba coś stracić: bilans musi wyjść na zero ;)

Dobre Aniu :)

zastanawiam się, czy w związku z tym można jeszcze przed przystąpieniem do działania zaplanować co przeznaczymy na straty, czy raczej wszystko "wyjdzie w praniu" ?


Mnie "wyszło w praniu".

Przy czym straty wg mnie tak do końca nie są stratami w dosłownym ich znaczeniu: w perspektywie czasu mogą okazać się korzystne z innego punktu widzenia;)

Zakładam, że rozpatrujemy sukces i stratę nie tylko w materialnym aspekcie.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Też tak to rozumie, że nie chodzi o materialny aspekt.
Fajnie czasami na wszystko spojrzeć "od tyłu" i powoli cofać sie aż do tu i teraz. Można dzięki temu dostrzec nieco innych "rzeczy" niż idąc tokiem normalnym, czyli "do przodu"

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Ania Wolska:
Aby coś zyskać - trzeba coś stracić: bilans musi wyjść na zero ;)
Ja się z tym nie zgadzam: bilans wcale nie "musi wyjść na zero". Odwieczna prawda, zawarta w starożytnej księdze(...)" Bo kto ma, temu będzie dodane i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma".
Spójrz na to z innej perspektywy
co autor miał na myśli?

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Halina W.:
Ania Wolska:
Aby coś zyskać - trzeba coś stracić: bilans musi wyjść na zero ;)
Ja się z tym nie zgadzam: bilans wcale nie "musi wyjść na zero". Odwieczna prawda, zawarta w starożytnej księdze(...)" Bo kto ma, temu będzie dodane i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma".
Spójrz na to z innej perspektywy
co autor miał na myśli?

Fajnie, że masz inne zdanie, jednomyślność nie prowadzi do niczego dobrego moim zdaniem ;)

Sukces i stratę traktuję w różnych wymiarach, nie tylko materialnym.
Materialny ma dla mnie niewielkie znaczenie, a wręcz bliskie zeru.
Dla mnie ważniejszym od "posiadać" jest "być, umieć".

Dla każdego człowieka pojęcie sukcesu i straty/porażki ma przecież inne znaczenie.
Magdalena Pawlik-Paciorek

Magdalena Pawlik-Paciorek dla chwil, dla ludzi
i tylko dzięki
nim...

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

poświęcenie- straszne słowo w połączeniu z sukcesem
szukałam szukałam i nic- wszystko jest dla mnie wyborem jeżeli wybieram w danej chwili taka a nie inną drogę liczę się z tym, ze przyniesie ona doświadczenia pozytywne i negatywne
tyle tylko że te negatywne jakoś bardziej mnie uczą
strata? zysk, z każdego etapu dochodzenia do sukcesu, na poziomie mojego rozwoju jest tak duży, że nie widzę strat/ wielkiego poświęcenia
przykład: dziś nie mam czasu na pielęgnowanie rodzinnego gniazdka- tak to planuje żeby jutro nie mieć czasu na nic innego
doba jest czasem za krótka ale jedyne co można by było dopisać do strat to czas- zdarza się go marnować bezcelowo... tyle że to nie jest poświęcenie a zwykłe lenistwo
poświęcenie zostawiam osobom pretendującym do miana świętych... ja chcę zwyczajnie po prostu żyć sobie pełnią życia i wycisnąć z tego co się da:P

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Magdalena Pawlik-Paciorek:
poświęcenie- straszne słowo w połączeniu z sukcesem
szukałam szukałam i nic- wszystko jest dla mnie wyborem jeżeli wybieram w danej chwili taka a nie inną drogę liczę się z tym, ze przyniesie ona doświadczenia pozytywne i negatywne
tyle tylko że te negatywne jakoś bardziej mnie uczą
strata? zysk, z każdego etapu dochodzenia do sukcesu, na poziomie mojego rozwoju jest tak duży, że nie widzę strat/ wielkiego poświęcenia
przykład: dziś nie mam czasu na pielęgnowanie rodzinnego gniazdka- tak to planuje żeby jutro nie mieć czasu na nic innego
doba jest czasem za krótka ale jedyne co można by było dopisać do strat to czas- zdarza się go marnować bezcelowo... tyle że to nie jest poświęcenie a zwykłe lenistwo
poświęcenie zostawiam osobom pretendującym do miana świętych... ja chcę zwyczajnie po prostu żyć sobie pełnią życia i wycisnąć z tego co się da:P

W myśl zasady: nie marnuj czasu, bo żadna godzina już nie powróci gdy mijać zaczyna ;)

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Usłyszałem nie tak dawno, że czasami najlepszym motywatorem jest...marnowanie czasu.
Bo jak się go tak pomarnuje, to stanie się to w końcu nie do zniesienia i zacznie się działać.

konto usunięte

Temat: Co POŚWIĘCASZ na drodze do swojego sukcesu ?

Co bym poświęciła?

To trudne pytanie, ponieważ nie da się nic nie dać z siebie i odnieść sukces. Sukces kosztuje. Pytanie jednak powstaje o jakiej skali sukcesu mówimy, bo im wyższa jego skala, tym cena jest większa. Należy zachować trzeźwość umysłu myśląc o tym, czego chcemy się podjąć.

Dla mnie sukcesem na dzień dzisiejszy jest własna firma, która pozwoli mi spokojnie żyć, podniesie poziom wygody mojego życia, pozwoli inwestować część dochodów, da możliwość podróżowania, dzięki której będę miała czas dla swojego synka zarówno na co dzień, jak i podczas wakacji.
Dla spełnienia tego marzenia jestem w stanie poświęcić swoje siły na pracę i naukę, czas, odmówić sobie na jakiś czas urlopu i innych przyjemności, ograniczyć zbędne wydatki do minimum - wszystko jednak w ramach rozsądku, bo opadając zbytnio z sił trudno by było wytrwać do momentu osiągnięcia postawionego celu.
Najbardziej jednak poświęcę swój intelekt, wciąż udoskonalając swój plan osiągnięcia wyznaczonego celu bez poświęcania tego, czego poświęcić nie chcę.



Wyślij zaproszenie do