konto usunięte

Temat: Atmosfera w pracy

Witam
Ostatnio nasłuchałem sie kilku negatywnych opinii odnośnie francuskich i azjatyckich firm - głównie chodzi tutaj o styl zarządzania i atmosfera w pracy. Ciekaw jestem jak to wygląda w branży automotive. Czy faktycznie tez tak jest u was pracy? Będę wdzięczny za wasze spostrzeżenia i uwagi. Ostatnio myślę o tej branży coraz poważniej wiec chętnie dowiem sie od was co nie co.
Dzieki
Michał Jaraczewski

Michał Jaraczewski Supplier Quality
Engineer w General
Motors Manufacturing
...

Temat: Atmosfera w pracy

Ja z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że bardzo źle współpracuje mi się z firmami w Polsce zarządzanymi przez Włochów...

konto usunięte

Temat: Atmosfera w pracy

(...)Daniel Żywioł edytował(a) ten post dnia 08.05.08 o godzinie 12:43
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Atmosfera w pracy

Firmy francuskie i włoskie - rzeczywiście koszmar. Przede wszystkim z powodu ręcznego sterowania przez kapryśny i niezbyt kompetentny management zesłany z centrali. Wiadomo, że do filii w USA pchają się najlepsi, do Polski zaś zsyłane są oględnie mówiąc "miernoty".
Pracowałem w centrali we Włoszech i była to zupełnie inna jakość niż w spółce córce w Polsce, zarządzanej przez faceta, którego się chętnie z centrali pozbyli.

Ponadto Francuzi i Włosi często traktują Polaków jak nic nie rozumiejącą masę, zdatną wyłącznie do najmniej skomplikowanych prac.
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Atmosfera w pracy

Witam

Z włoskimi firmami współpracuję - dostawcy. Komentarz: BURDELLO BUM BUM.

We francuskiej firmie pracowałem, a obecnie mam porównanie z japońską: jeżeli w piątek jest wysyłka (pierwsza dostawa) to w poniedziałek do francuskiej firmy przychodzą maszyny, we wtorek materiały, w środę ludzie, a w czwartek bieganina i nerwy, bo jeszcze nic nie wyprodukowano.

Japończycy to całkowite przeciwieństwo - w styczniu ludzie, w lutym maszyny, w marcu materiały, w kwietniu próby i na początku maja pierwsza wysyłka.

Najlepiej współpracowało mi się z holendrami - ale to nie był automotive.

Pzdr
Konrad
Anna C.

Anna C. rzecznik prasowy
Banku Gospodarstwa
Krajowego

Temat: Atmosfera w pracy

Jesli chcesz dowiedziec sie jaka jest koreanska kultura biznesu polecam Ci lekture http://www.paiz.gov.pl/files/?id_plik=1165. Nie ma slowa przesady w tym co tam napisano. Mowie to po trzech latach w koreanskiej firmie motoryzacyjnej.
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Atmosfera w pracy

Z Koreańczykami miałem do czynienia w firmie co prawda nie z branży automotive, ale współpracującej z automotive. Było to Daewoo-Electronics-Fonica w Łodzi. Robili głośniki i car-audio dla Daewoo.
Bałagan był nieziemski. nie płacili dostawcom, 2 razy były strajki, że nie wspomnę o pogotowiu strajkowym, które było permanentne, były kłopoty z pensjami dla pracowników, Zwolnienia natychmiastowe każdego, kto śmiał mieć odrębne zdanie. Skończyło się upadkiem fabryki i ekstradycją prezesa do Korei.
Marcin Rozner

Marcin Rozner Regionalny
Reprezentant, NGK
Spark Plug Europe

Temat: Atmosfera w pracy

Jacek M.:
Firmy francuskie i włoskie - rzeczywiście koszmar. Przede wszystkim z powodu ręcznego sterowania przez kapryśny i niezbyt > kompetentny management zesłany z centrali.

Z moich doświadczen z francuzami szczera prawda.
Ponadto Francuzi i Włosi często traktują Polaków jak nic nie rozumiejącą masę, zdatną wyłącznie do najmniej skomplikowanych prac.

Bywa. Co ciekawe ten zeslany tak uwazal natomiast francuzi siedzacy w centrali sami go przekonywali ze nie ma racji :-D

konto usunięte

Temat: Atmosfera w pracy

Czyli widać, że zbyt różowo nie jest. A macie doświadczenia z Toyota lub Honda? Dość poważnie myślałem o tych firmach, a szczerze mówiąc to atmosfera w firmie jest dla mnie dość ważna.
dzięki za wcześniejsze info
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Atmosfera w pracy

Mateusz C.:
Czyli widać, że zbyt różowo nie jest. A macie doświadczenia z Toyota lub Honda? Dość poważnie myślałem o tych firmach, a szczerze mówiąc to atmosfera w firmie jest dla mnie dość ważna.
dzięki za wcześniejsze info

Generalnie firmy japońskie są bardziej uporządkowane, co nie znaczy, że można bąki zbijać. Ciężko pracujesz, dostajesz za to określone wynagrodzenie, wszystko jest poukładane, jasne, opisane, oprocedurowane i każdy dzień podobny do poprzedniego. Nudno do wyrzygania, ale dość stabilnie i mniej nerwowo jak "w kregu kultury romańskiej".
Joanna M.

Joanna M. Specjalista ds.
jakości, BSH

Temat: Atmosfera w pracy

co do pracy z Francuzami... zgadzam się z poprzednimi opiniami. management leży i kwiczy. wszystko jest na miesiąc temu, poza tym zerowa komunikacja.

Jeśli natomiast chodzi o samą atmosferę - wiadomo, zależy na kogo trafisz. U nas np. jest naprawdę świetna (oczywiście między nami - Polakami).
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Atmosfera w pracy

Japońskie firmy - każdy dzień podobny do poprzedniego, a poprzedni do następnego. Zero emocji, "zrywów powstańczych", a nawet jak coś nie jest zapięte na ostatni guzik, to i tak okazuje się, że jest zapas na kolejny miesiąc i nie ma pośpiechu...

Moja żona skarży się, że u mnie w pracy nic się nie dzieje (w stosunku do poprzedniego pracodawcy - firmy francuskiej).

Jedyny minus - nie za wysokie płace, ale skoro nie ma gwiazd, a zespół...Konrad Grondek edytował(a) ten post dnia 12.09.07 o godzinie 22:15
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Atmosfera w pracy

Mateusz C.:
Czyli widać, że zbyt różowo nie jest. A macie doświadczenia z Toyota lub Honda? Dość poważnie myślałem o tych firmach, a szczerze mówiąc to atmosfera w firmie jest dla mnie dość ważna.
dzięki za wcześniejsze info

Tylko słyszałem od kolegi, który dostał pracę w wałbrzyskiej Toyocie.
Podobno juz pierwszego dnia, jak przyszedł do pracy, na biurku leżał laptop, komórka i kluczyki od służbowej fury. Mieszkania mu nie załatwili od razu (przeoczenie), tak więc wysłali go na jakiś kurs i w ciągu tych kilku dni naprawili błąd, wypłacając chłopakowi odszkodowanie za straty moralne - z przeprosinami oczywiście.
Podobno na produkcji jest taki zapieprz, że człowiek nie ma czasu po tyłku się podrapać; jak mu wyleci z rąk jakaś część do silnika, to jej nie podnosi, a tylko włącza sygnał. Podejście do ludzi, którzy się mylą albo swoją robotę wykonują źle jest podobno takie, że to nie jest ich wina - po prostu niewłaściwie ich wyszkolono.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek skargi - obowiązuje tylko i wyłącznie droga służbowa - do przełożonego. Nawet jeśli chcesz się poskarżyć na... niego.
Kumpel zaczął pracę w maju - ale PRAWDZIWĄ pracę zaczął od stycznia. Wcześniej szkolenia - Francja, Anglia, Japonia, RPA... Zapieprz jest podobno taki, że najtwardsi wytrzymują trzy lata, po czym odchodzą, najczęściej ze świetnymi referencjami.
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Atmosfera w pracy

Coś mogę powiedzieć na temat współpracy z Duńczykami i Szwedami.
Szwedzi długo człowiekowi nie ufają - ale jak zaufają, to może nawet firmę z dymem puścić, i tak wina będzie leżała gdzie indziej.
Poza tym to sknery - Szkoci przy nich wysiadają. No - i wożą całymi skrzynkami piwo polskie do siebie:). Do naszego kraju - zwłaszcza, jeśli firma jest zlokalizowana w zachodniej Polsce - jeżdżą głównie samochodami, tylko ważniejsi szefowie latają.
Duńczycy - ciekawe podejście do życia i roboty. Co chwila przerwa na śnadanie, papierosa, lunch, drugi lunch, piwo (!!!) - w firmie w Danii stoją normalnie dystrybutory z piwem, szczegół, że ma ono jakieś 2 - 3%; do domu o 16.00. Wykształcenie managerów duńskich - często średnie plus jakiś kurs. Polaków uważają najczęściej za białych murzynów do roboty. Od rana do nocy...
Management w takiej firmie jest polski - najczęściej (do stanowiska dyrektora zarządzającego). Ale zarząd bardzo często jest niemal wyłącznie zagraniczny. Czyli - krótka smycz, raportowanie i jeszcze raz raportowanie (nawet z nicnierobienia - byle raport był).
Kultura tych ludzi? Nie ma "panowania" sobie, wszyscy - od najwyższego managera do szeregowego pracownika są na "ty". Jeśli chodzi o odnoszenie się nawzajem do siebie - niby traktują człowieka normalnie, ale czasem dają w niezbyt miły sposób odczuć, że to oni są szefami (nawet, jeśli nimi tak naprawdę nie są)...
Michał Jaraczewski

Michał Jaraczewski Supplier Quality
Engineer w General
Motors Manufacturing
...

Temat: Atmosfera w pracy

Dawid C.:
Mateusz C.:
Czyli widać, że zbyt różowo nie jest. A macie doświadczenia z Toyota lub Honda? Dość poważnie myślałem o tych firmach, a szczerze mówiąc to atmosfera w firmie jest dla mnie dość ważna.
dzięki za wcześniejsze info

Tylko słyszałem od kolegi, który dostał pracę w wałbrzyskiej Toyocie.
Podobno juz pierwszego dnia, jak przyszedł do pracy, na biurku leżał laptop, komórka i kluczyki od służbowej fury. Mieszkania mu nie załatwili od razu (przeoczenie), tak więc wysłali go na jakiś kurs i w ciągu tych kilku dni naprawili błąd, wypłacając chłopakowi odszkodowanie za straty moralne - z przeprosinami oczywiście.
Podobno na produkcji jest taki zapieprz, że człowiek nie ma czasu po tyłku się podrapać; jak mu wyleci z rąk jakaś część do silnika, to jej nie podnosi, a tylko włącza sygnał. Podejście do ludzi, którzy się mylą albo swoją robotę wykonują źle jest podobno takie, że to nie jest ich wina - po prostu niewłaściwie ich wyszkolono.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek skargi - obowiązuje tylko i wyłącznie droga służbowa - do przełożonego. Nawet jeśli chcesz się poskarżyć na... niego.
Kumpel zaczął pracę w maju - ale PRAWDZIWĄ pracę zaczął od stycznia. Wcześniej szkolenia - Francja, Anglia, Japonia, RPA... Zapieprz jest podobno taki, że najtwardsi wytrzymują trzy lata, po czym odchodzą, najczęściej ze świetnymi referencjami.

Dość sporo "podobno" ;)
Na jakim stanowisku kolega pracuje w Toyocie jeśli można zapytać?
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Atmosfera w pracy

Michał J.:
Dawid C.:
Mateusz C.:
Czyli widać, że zbyt różowo nie jest. A macie doświadczenia z Toyota lub Honda? Dość poważnie myślałem o tych firmach, a szczerze mówiąc to atmosfera w firmie jest dla mnie dość ważna.
dzięki za wcześniejsze info

Tylko słyszałem od kolegi, który dostał pracę w wałbrzyskiej Toyocie.
Podobno juz pierwszego dnia, jak przyszedł do pracy, na biurku leżał laptop, komórka i kluczyki od służbowej fury. Mieszkania mu nie załatwili od razu (przeoczenie), tak więc wysłali go na jakiś kurs i w ciągu tych kilku dni naprawili błąd, wypłacając chłopakowi odszkodowanie za straty moralne - z przeprosinami oczywiście.
Podobno na produkcji jest taki zapieprz, że człowiek nie ma czasu po tyłku się podrapać; jak mu wyleci z rąk jakaś część do silnika, to jej nie podnosi, a tylko włącza sygnał. Podejście do ludzi, którzy się mylą albo swoją robotę wykonują źle jest podobno takie, że to nie jest ich wina - po prostu niewłaściwie ich wyszkolono.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek skargi - obowiązuje tylko i wyłącznie droga służbowa - do przełożonego. Nawet jeśli chcesz się poskarżyć na... niego.
Kumpel zaczął pracę w maju - ale PRAWDZIWĄ pracę zaczął od stycznia. Wcześniej szkolenia - Francja, Anglia, Japonia, RPA... Zapieprz jest podobno taki, że najtwardsi wytrzymują trzy lata, po czym odchodzą, najczęściej ze świetnymi referencjami.

Dość sporo "podobno" ;)
Na jakim stanowisku kolega pracuje w Toyocie jeśli można zapytać?

Zwykły inżynier jakości.
A to "podobno" wynika z tego, że przeciez nie do końca można wierzyć relacji...:) Choc przyjąłem ja za - generalnie - prawdziwą.
Jacek Ołowiak

Jacek Ołowiak kierownik zespołu IT

Temat: Atmosfera w pracy

Niemcy

Ordnung przede wszystkim. do tego stopnia przede wszystki ze wazniejsza jest ładna zielona trawa niz pensja pracownika.

W firmie wszystko poukładane tak ze nie ma sie do czego przyczepic. Atmosfera całkiem niezła. Przepływ informacji dobry.
Daniel S.

Daniel S. Dyrektor Finansowy w
Chassis Brakes
International

Temat: Atmosfera w pracy

Obecnie Niemcy, wczesniej Francuzi (zmiana przynaleznosci firmy do tzw operacji).

Ogolnie przyjemnie, z ludzmi sie dobrze wspolpracuje, tylko jedno ale: siedzac w Polsce robisz, robisz i tylko zeby zdazyc, siedzac w centrali operacji, masz spokoj, nie ma takiego strasznego pospiechu (poza gora, ktora musi podeslac wszystko jeszcze wyzej), bledy- "ok, zdaza sie, nastepnym razem bedzie lepiej", etc. Co najzabawniejsze- mam wrazenie, ze produktywnosc pracownikow "biurowych" w Polsce i Niemczech znacznie sie rozni i to na korzysc Polski (elementy, ktorych przygotowanie zajmuje u nas 2 dni, tutaj sa robione przez tydzien), niestety ma to rowniez druga strone, a mianowicie ilosc bledow, wprawdzie niewiele, ale u nas sie zdazaja...
Piotr J.

Piotr J. Continuous
Improvement, Six
Sigma, Logistyka

Temat: Atmosfera w pracy

Firma Hiszpańska...Jeśli chodzi o pracę to bardzo nerwowo, często decyzje odwlekane w czasie, aż sie robi bardzo późno i trzeba działać bardzo szybko. Często wszystko ma być zrobione na wczoraj. Z drugiej strony bardzo dobra szkoła życia, uczy podejmowania decyzji i pracy pod presją czasu. Mnie się podoba, aczkolwiek czasem marzę o chwili spokoju :)
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: Atmosfera w pracy

Mateusz C.:
Czyli widać, że zbyt różowo nie jest. A macie doświadczenia z Toyota lub Honda? Dość poważnie myślałem o tych firmach, a szczerze mówiąc to atmosfera w firmie jest dla mnie dość ważna.
dzięki za wcześniejsze info

A co by Cie konkretnie interesowało odnosnie Toyoty ?

A w odpowiedzi na pytanie : Żaby to mistrzowie swiata w zamieszaniu w pracy, czestym zjawiskiem, ktore nikomu nie przeszkadza, jest mobbing ze strony przełożonych, a Koreańczycy to nedzni plagiatorzy wszystkiego tego co wczesniej wymyslili Japonczycy...
Takie jest moje osobiste zdanie, a wnioski z tego niech sobie każdy wyciagnie sam ...

Zeby nie było, że to Polacy nie lubia obcokrajowców, to właśnie obcokrajowcy zachowują się tak jak sie zachowuja ...

Pozdrawiam,
KG



Wyślij zaproszenie do