Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Ateizm w USA

Temat zastanawia mnie od pewnego czasu. 11 lat temu byłam w Stanach na studenckich saksach (tak to mozna nazwać) kilka miesięcy. To co zauważyłam troche mnie zaskoczyło, mianowicie bycie ateistą nie jest dobrze widziane w Stanach. Tam trzeba koniecznie w cos wierzyć, niechby nawet w Latającego Potwora Spaghetti, nieważne, trzeba. Ateusze to w tej libertańskiej Europie, ale nie na amerykańskiej ziemi. Amerykanie sie modlą, błogosławią, przysięgają w sądzie na biblię... and so on.
Prezydent ateista póki co to rzecz niemozliwa.
Pytałam też ludzi mieszkających tam od dłuższego czasu i przyznają że cos w tym jest, że w Stanach źle jest być ateistą.
Prawda, czy sprawy maja sie inaczej? A może sie zmieniły ostatnimi czasy?
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Ateizm w USA

Wczoraj wrzucałem na innej grupie, ale nada się i tutaj :)

http://www.youtube.com/watch?v=HqYAyBNk16A

A sam problem, to chyba specyficzna mentalność tego narodu. Przywiązanie do tradycji, która jest wynikową zapożyczeń z czasów gdy Ameryka była jeszcze Europą.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Ateizm w USA

Ponoc ewentualnie w Nowym Jorku bycie ateistą przechodzi. Ale tam przecież z drugiej strony sporo amerykańskich Żydów.
A wydawałoby sie ze Ameryka to kraj w którym wolno wszystko. Osobiscie zawsze uważałam ze to mit.
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Ateizm w USA

Renata Ż.:
Ponoc ewentualnie w Nowym Jorku bycie ateistą przechodzi. Ale tam przecież z drugiej strony sporo amerykańskich Żydów.
A wydawałoby sie ze Ameryka to kraj w którym wolno wszystko. Osobiscie zawsze uważałam ze to mit.

Nie wiem. Z drugiej strony jest tam wielu ludzi nauki i przemysłu, będących ateistami, a jednocześnie wielkimi autorytetami w USA vide Jobsy czy Gatesy i tym podobni ;] Myślę, że bytnio nie odbiegają od chrześcijańskiego prototypu społeczeństwa post-europejskiego w tym względzie, tylko że tam wszystko jest jeszcze dodatkowo "amerykańskie", czyli specyficzne, rozbuchane i efektowne.

konto usunięte

Temat: Ateizm w USA

Tomasz M.:wszystko jest jeszcze dodatkowo "amerykańskie", czyli specyficzne, rozbuchane i efektowne.
A w tle powiewa flaga albo pięć :D.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Ateizm w USA

Tomasz M.:
Nie wiem. Z drugiej strony jest tam wielu ludzi nauki i przemysłu, będących ateistami, a jednocześnie wielkimi autorytetami w USA vide Jobsy czy Gatesy i tym podobni ;] Myślę, że bytnio nie odbiegają od chrześcijańskiego prototypu społeczeństwa post-europejskiego w tym względzie, tylko że tam wszystko jest jeszcze dodatkowo "amerykańskie", czyli specyficzne, rozbuchane i efektowne.
To zupełnie inna kwestia. Bo ateiści w Stanach są i owszem, ale oficjalnie oni wszyscy przecież modlą sie i błogosławią. Całość sprowadza sie do tego, ze tam "nie wypada" (z braku innego bardziej odpowiedniego słowa) deklarowac jawnie ateizm jak to np. jest we Francji.

konto usunięte

Temat: Ateizm w USA

Renata Ż.:
Tomasz M.:
Nie wiem. Z drugiej strony jest tam wielu ludzi nauki i przemysłu, będących ateistami, a jednocześnie wielkimi autorytetami w USA vide Jobsy czy Gatesy i tym podobni ;] Myślę, że bytnio nie odbiegają od chrześcijańskiego prototypu społeczeństwa post-europejskiego w tym względzie, tylko że tam wszystko jest jeszcze dodatkowo "amerykańskie", czyli specyficzne, rozbuchane i efektowne.
To zupełnie inna kwestia. Bo ateiści w Stanach są i owszem, ale oficjalnie oni wszyscy przecież modlą sie i błogosławią. Całość sprowadza sie do tego, ze tam "nie wypada" (z braku innego bardziej odpowiedniego słowa) deklarowac jawnie ateizm jak to np. jest we Francji.

Myślę ze sugerujesz się polskim społeczeństwem. W USA nikt nie jest ateistą lub wierzącym bo ktoś to wymusza lub jest taka moda . Ale fakt, mało jest tam ateistów - każdy w coś wierzy - choćby w UfO, duchy, power of mind itp. Bo to naturalne jest. Ludzie mają to we krwi.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.07.13 o godzinie 12:40
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Ateizm w USA

Dorota R.:
Myślę ze sugerujesz się polskim społeczeństwem. W USA nikt nie jest ateistą lub wierzącym bo ktoś to wymusza lub jest taka moda . Ale fakt, mało jest tam ateistów - każdy w coś wierzy - choćby w UfO, duchy, power of mind itp. Bo to naturalne jest. Ludzie mają to we krwi.

Dobre zestawienie - ufo, religia, duchy ;))) Ten sam poziom abstrakcji :)

konto usunięte

Temat: Ateizm w USA

Tomasz M.:
Dorota R.:
Myślę ze sugerujesz się polskim społeczeństwem. W USA nikt nie jest ateistą lub wierzącym bo ktoś to wymusza lub jest taka moda . Ale fakt, mało jest tam ateistów - każdy w coś wierzy - choćby w UfO, duchy, power of mind itp. Bo to naturalne jest. Ludzie mają to we krwi.

Dobre zestawienie - ufo, religia, duchy ;))) Ten sam poziom abstrakcji :)

No tak. W zestawieniu wierzeń Amerykanów masz procentowo podane: w Boga surowego 30 %, w Boga miłosiernego- ileś % W Boga jeszcze innego ileś procent, w UF0 50 %, telepatię 20 % , duchy iles tam procent, itp...ateisci 2 % czy 0, 2 - nie pamiętam :)
Z jakiegoś badania z gazety - na kulturówce o USA przerabialiśmy newsy :)
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Ateizm w USA

Dorota R.:
Myślę ze sugerujesz się polskim społeczeństwem. W USA nikt nie jest ateistą lub wierzącym bo ktoś to wymusza lub jest taka moda . Ale fakt, mało jest tam ateistów - każdy w coś wierzy - choćby w UfO, duchy, power of mind itp. Bo to naturalne jest. Ludzie mają to we krwi.
Sugeruję się francuskim, z definicji laickim społeczeństwem (w praktyce oczywiscie jest z nim róznie, nawet Francja nie jest w 100% laicka, mam na myśli białych Francuzów, nie muzułmanów przyjezdnych z byłych kolonii). W Polsce jest więcej ateistów moim zdaniem niż w stanach i to moze nawet nominalnie, niekoniecznie procentowo. Na pewno bardzo duzo jest ich w Czechach.
Na temat USA to nie są moje wymysły. Ja tam byłam krótko, w miejscowosci która miała w porywach 1500 mieszkańców i była typowo turystyczną miescina, w której było 5 kosciołów róznych wyznan. Katolicki tez. Meczetu zero, ciekawe czemu.... ;) Wszystkie koscioły były uczęszczane, a w protestanckim rodziny spędzały dosłownie całe niedziele na różnych zajęciach nabożeństwach etc.
Wszyscy Polacy, którzy mieszkali w Stanach od lat potwierdzali, ze ateizm nie jest tam dobrze widziany. Amerykanom chyba by nawet do głowy nie przyszło, ze można nie wierzyć w nic, a przynajmniej w przytłaczającej większości.

konto usunięte

Temat: Ateizm w USA

Renata Ż.:
Wszyscy Polacy, którzy mieszkali w Stanach od lat potwierdzali, ze ateizm nie jest tam dobrze widziany. Amerykanom chyba by nawet do głowy nie przyszło, ze można nie wierzyć w nic, a przynajmniej w przytłaczającej większości.

No tak- zgoda. I mnie to nie dziwi. Sama ma takie samo zdanie - nie wierzę, ze można nie wierzyć w nic :)

Temat: Ateizm w USA

Dorota R.:

No tak. W zestawieniu wierzeń Amerykanów masz procentowo podane: w Boga surowego 30 %, w Boga miłosiernego- ileś % W Boga jeszcze innego ileś procent, w UF0 50 %, telepatię 20 % , duchy iles tam procent, itp...ateisci 2 % czy 0, 2 - nie pamiętam :)
Z jakiegoś badania z gazety - na kulturówce o USA przerabialiśmy newsy :)
Czy wiara w "Boga surowego 30%" wyklucza wiarę w UFO, w telepatię i w duchy...czy nie?
Jeśli nie... to zestawienie jest takie sobie.

Temat: Ateizm w USA

Dorota R.:
Renata Ż.:
Wszyscy Polacy, którzy mieszkali w Stanach od lat potwierdzali, ze ateizm nie jest tam dobrze widziany. Amerykanom chyba by nawet do głowy nie przyszło, ze można nie wierzyć w nic, a przynajmniej w przytłaczającej większości.

No tak- zgoda. I mnie to nie dziwi. Sama ma takie samo zdanie - nie wierzę, ze można nie wierzyć w nic :)
Czyżby ateiści w nic nie wierzyli?
Ja wierzę w człowieka.

konto usunięte

Temat: Ateizm w USA

Henryk M.:
Dorota R.:

No tak. W zestawieniu wierzeń Amerykanów masz procentowo podane: w Boga surowego 30 %, w Boga miłosiernego- ileś % W Boga jeszcze innego ileś procent, w UF0 50 %, telepatię 20 % , duchy iles tam procent, itp...ateisci 2 % czy 0, 2 - nie pamiętam :)
Z jakiegoś badania z gazety - na kulturówce o USA przerabialiśmy newsy :)
Czy wiara w "Boga surowego 30%" wyklucza wiarę w UFO, w telepatię i w duchy...czy nie?
Jeśli nie... to zestawienie jest takie sobie.

Nie, chyba nie wyklucza :)

konto usunięte

Temat: Ateizm w USA

Henryk M.:
Czyżby ateiści w nic nie wierzyli?
Ja wierzę w człowieka.

Ja też :)

Jakbym siebie słyszała :)

Ale to nie znaczy, ze coś jeszcze jest poza człowiekiem.

Temat: Ateizm w USA

Dorota R.:
Henryk M.:
Czyżby ateiści w nic nie wierzyli?
Ja wierzę w człowieka.

Ja też :)

Jakbym siebie słyszała :)

Ale to nie znaczy, ze coś jeszcze jest poza człowiekiem.
Ja nie jestem egocentryczny... uważam, że życie nie jest tylko przywilejem naszej planety...w/g mnie nie byliśmy/jesteśmy/będziemy jedynymi.
Patryk K.

Patryk K. extraordinary blend
of suavity and
savagery

Temat: Ateizm w USA

Dorota R.:
No tak. W zestawieniu wierzeń Amerykanów masz procentowo (...)
iles tam procent, itp...ateisci 2 % czy 0, 2 - nie pamiętam :)
Z jakiegoś badania z gazety - na kulturówce o USA przerabialiśmy newsy :)
Może być już grubo nie aktualne.
Laicyzacja postępuje.

Tu nieco Bill Maher mówi na ten temat (tak od 4'10")

http://youtu.be/GmTIjPCZP7s?t=4m10s

Temat: Ateizm w USA

Więc teraz do tematu...w/g kryteriów amerykańskich nie jestem ateistą...wierzę w człowieka i w życie pozaziemskie.

konto usunięte

Temat: Ateizm w USA

Henryk M.:

Ale to nie znaczy, ze coś jeszcze jest poza człowiekiem.
Ja nie jestem egocentryczny... uważam, że życie nie jest tylko przywilejem naszej planety...w/g mnie nie byliśmy/jesteśmy/będziemy jedynymi.

Pomijając wszelkie sprawy związane z mistyką
- ( nie to ze coś indywidualnego- ja niestety grzeszną jestem nie to co Jan od Krzyża, czy inni Święci : ) , studiuję po prostu filozofię i wiem ze często ludzie mieli tzw. mistyczne uniesienia, choć o co dokładnie chodzi to tajemnica dla zwykłego śmiertelnika, po prostu podobne rzeczy od Platona do XX w. z Jungiem na czele. -

prawdą jest ze niektóre opisy biblijne można czytać dosłownie tak jakby o ufo chodziło lub podróżników w czasie :)

Pomijając tez ciekawe sprawy teologiczne.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.07.13 o godzinie 19:25
Rafał Łuczak

Rafał Łuczak "Be the change you
want to see in the
world."

Temat: Ateizm w USA

Renata Ż.:
Tomasz M.:
Nie wiem. Z drugiej strony jest tam wielu ludzi nauki i przemysłu, będących ateistami, a jednocześnie wielkimi autorytetami w USA vide Jobsy czy Gatesy i tym podobni ;] Myślę, że bytnio nie odbiegają od chrześcijańskiego prototypu społeczeństwa post-europejskiego w tym względzie, tylko że tam wszystko jest jeszcze dodatkowo "amerykańskie", czyli specyficzne, rozbuchane i efektowne.
To zupełnie inna kwestia. Bo ateiści w Stanach są i owszem, ale oficjalnie oni wszyscy przecież modlą sie i błogosławią. Całość sprowadza sie do tego, ze tam "nie wypada" (z braku innego bardziej odpowiedniego słowa) deklarowac jawnie ateizm jak to np. jest we Francji.

Może to kwestia wykształcenia i zamożności. Zauważmy, że im większa bieda, braki w edukacji tym większa jest bogobojność. W Afryce wręcz ewangeliści (duchowni guru) zbijają fortuny. Fałszywe to i obłudne, ale ludzie za tym idą, bo wierzą.
Edukacja wrogiem kościołów chciałoby się rzec ;-)

Zamożni Amerykanie to raczej dla rozrywki niż dla wiary wstępują w szeregi sekt jak np. Scjentolodzy a wśród nich Tom Cruise.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.07.13 o godzinie 21:53

Następna dyskusja:

ATEIZM TO TEZ RELIGIA




Wyślij zaproszenie do