Temat: zmiany klimatyczne

Grą jest komunikowanie zmian klimatycznych

http://www.rp.pl/artykul/395886_Ekolodzy_nas_oszukuja_...

"Ekolodzy nas oszukują?

Hakerzy wykradli i zamieścili w Internecie materiały sugerujące, że sami naukowcy nie wierzą w globalne ocieplenie (...)"Aneta K. edytował(a) ten post dnia 23.11.09 o godzinie 14:08
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: zmiany klimatyczne

Aneta K.:
Grą jest komunikowanie zmian klimatycznych

http://www.rp.pl/artykul/395886_Ekolodzy_nas_oszukuja_...

"Ekolodzy nas oszukują?

Hakerzy wykradli i zamieścili w Internecie materiały sugerujące, że sami naukowcy nie wierzą w globalne ocieplenie (...)"Aneta K. edytował(a) ten post dnia 23.11.09 o godzinie 14:08

a poco mieli wykradać lol ?

http://www.goldenline.pl/forum/ochrona-srodowiska/1166474
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: zmiany klimatyczne

Aneta K.:
Grą jest komunikowanie zmian klimatycznych

http://www.rp.pl/artykul/395886_Ekolodzy_nas_oszukuja_...

"Ekolodzy nas oszukują?

Hakerzy wykradli i zamieścili w Internecie materiały sugerujące, że sami naukowcy nie wierzą w globalne ocieplenie (...)"Aneta K. edytował(a) ten post dnia 23.11.09 o godzinie 14:08


Zakończyła prace już trzecia niezależna komisja do spraw afery "climategate".

"Niezależny raport wydany w sprawie wycieku e-maili związanych z aferą "Klimatgate" stwierdza, że nie ma dowodów na to, że zamieszani w nią naukowcy złamali "dyscyplinę intelektualną i uczciwość".
[...]
- Zmiana klimatu wywołana przez człowieka rzeczywiście ma miejsce i pora wreszcie abyśmy przystąpili do poważnej dyskusji co z tym problemem zrobić – stwierdził [Michael Mann].

Na początku lipca Mann został oczyszczony z zarzutów niewłaściwego postępowania przy sprawie dotyczącej e-maili, badanej przez Penn State University."



http://wiadomosci.onet.pl/2194884,441,ostateczny_werdy...
Łukasz B.

Łukasz B. Specjalista ds.
Systemów IT, Asseco
Business Solutions

Temat: zmiany klimatyczne

każdy na gorze oszukuje tych na dole, tak bylo jest i bedzie ;/
wycinajmy bardziej lasy, niszczmy bardziej nasza planetę, zanieczyszczajmy ja, prowadźmy wojnę o surowce a na pewno bedzie lepiej

a teraz cos aby usmiech powrocil ;]
http://antwrp.gsfc.nasa.gov/apod/ap100625.html
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: zmiany klimatyczne

Łukasz B.:
każdy na gorze oszukuje tych na dole, tak bylo jest i bedzie ;/


Ten pan też?

http://givingpledge.org/Content/media/My%20Philanthrop...

konto usunięte

Temat: zmiany klimatyczne

Wnioski po dzisiejszym poranku ... cóż, słabe to globalne ocieplenie ;)
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: zmiany klimatyczne

Adam D.:
Wnioski po dzisiejszym poranku ... cóż, słabe to globalne ocieplenie ;)

Rzeczywiście. Jak widać wiele osób zdążyło się odzwyczaić od czegoś takiego jak zima w Europie Centralnej.

konto usunięte

Temat: zmiany klimatyczne

Adam B.:
Rzeczywiście. Jak widać wiele osób zdążyło się odzwyczaić od czegoś takiego jak zima w Europie Centralnej.

Odzwyczaić?

Nie wiem czy pamiętasz poprzednią zimę.
I jeszcze wcześniejszą.
I taką chyba ze cztery lata temu, jak było porankami -30st
Sebastian Minor

Sebastian Minor Martwy prorok -
wszyscy umrzemy.
(tanatoterapeuta)

Temat: zmiany klimatyczne

Ja emituję dużo gazów cieplarnianych swoim piecem i coraz bardziej mi lodowisko pod domem zamarza. Wnioskuję za powrotem koksowników na przystankach tramwajowych jak do drzewniej bywało. Wczoraj jechałem przez Wawkę 4 godziny i nie dojechałem do domu - ani w tą ani we wtą, kolega uratował mnie przed odmrożeniem przyjmując pod swój dach... Z zapałem oglądam sobie filmik POJUTRZE.
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: zmiany klimatyczne

Adam D.:
Adam B.:
Rzeczywiście. Jak widać wiele osób zdążyło się odzwyczaić od czegoś takiego jak zima w Europie Centralnej.

Odzwyczaić?

Nie wiem czy pamiętasz poprzednią zimę.
I jeszcze wcześniejszą.
I taką chyba ze cztery lata temu, jak było porankami -30st

A my obaj mieszkamy w Polsce?

Podobnie było podczas pozostałych zim atakowały wcześnie w listopadzie jako krótkie epizody a potem okazały się totalną klapą. Jeżeli chodzi o zimę 2006/2007 to w grudniu śniegu praktycznie w ogóle nie było temp tylko 1 dnia spadła do 0 stopni w ciągu dnia, w styczniu był 3 dniowy epizodzik zimowy, natomiast w lutym był także 1 krotki epizodzik, jednak luty był chłodniejszy niż styczeń, ale to i tak koszmar! W zimie 2007/2008 w grudniu 12 dni była lekka zima z mrozem, w styczniu pojawił się 4 dniowy epizod z lekkim mrozem i śniegiem, a w lutym 2 dniowy epizodzik bez śniegu.

Te zimy były tak niedawno a okazały się katastrofalne. Wszelkie robactwo i pasożyty przeżyły w znacznej części i potem w lecie utrudniały życie ludziom! Nie wiem jak można chcieć taka katastrofę i orkany. W każdej z tych zim zdarzyły się niszczące orkany. Zima 1997/1998 okazała się także bardzo ciepła z tym, że 6 dni listopada było prawdziwie zimowych. Tak więc listopad niech będzie anomalnie ciepły, bo jak wiemy często dochodzi do takiej sytuacji, że po bardzo ciepłych okresach nadchodzą okresy z bardzo niskimi temperaturami już nie raz się o tym przekonałem. Tak więc zima 2006/2007 była chyba najcieplejsza od wielu lat,a śniegu niemal w ogóle nie było.


http://www.twojapogoda.pl/artykuly/107464,jakie-byly-l...
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: zmiany klimatyczne

Adam D.:
Wnioski po dzisiejszym poranku ... cóż, słabe to globalne ocieplenie ;)


Obrazek
Agnieszka Gaba

Agnieszka Gaba Specjalista ds.
sprzedaży

Temat: zmiany klimatyczne

Ciekawostka
Poczytajmy sobie po raz kolejny o zbrodniczej, na niewyobrażalną skalę ciągnącej się hucpie p.t. „Ocieplenie klimatu”, sterowanej przez chazarskiego cwaniaka Al Gore’a. Pan Gore nie waha się wpędzać ogromnych obszarów naszego globu w nędzę, aby tylko zapełnić swoją kieszeń bez dna. Najbardziej obrzydliwe jest jednak niemal totalne ześwinienie środowisk naukowych, które podtrzymują wiarę w algorowski bełkot.

Nawet ćwierć miliona miejsc pracy może utracić Polska, jeśli wejdą w życie przygotowane przez Komisję Europejską zasady przydziału darmowych uprawnień do emisji dwutlenku węgla w latach 2013-2020 – alarmuje Solidarność, powołując się na dane energochłonnych branż. Według szefa górniczej „S”, Dominika Kolorza, zagrożenie dotyczy m.in. pracowników hutnictwa, przemysłu stalowego, chemicznego, cementowego i papierniczego.

Na początku tygodnia prezydium komisji krajowej Solidarności przyjęło stanowisko, w którym zwraca się z wnioskiem do premiera Donalda Tuska o podjęcie wszelkich działań w celu zablokowania wprowadzenia proponowanych przez KE rozwiązań.

„Kończąca się właśnie konferencja klimatyczna ONZ w Cancun pokazuje, że Unia Europejska narzucając sobie niezwykle ostre normy emisyjne pozostaje osamotniona, a to stanowi poważne zagrożenie dla konkurencyjności gospodarki całej wspólnoty na globalnym rynku” – ocenił w piątek Kolorz.

Przedstawiciele związku podkreślają, że Polsce w branżach, które są bezpośrednio zagrożone skutkami proponowanych przez KE rozwiązań, pracuje ok. 500 tys. ludzi. Wskazują jednak, że problem dotyczy wszystkich Polaków, bo proponowane przez KE zasady przydziału pozwoleń na emisję CO2 mogą prowadzić do znaczących podwyżki cen ciepła dla odbiorców indywidualnych.

Według Kolorza, proponowane przez KE zasady przydziału darmowych pozwoleń na emisję CO2 w perspektywie narażą górnictwo na utratę odbiorców węgla. „Skutki tego nietrudno przewidzieć – to ograniczanie wydobycia i utrata miejsc pracy” – uważa szef górniczej „S”.

Związkowcy przekonują, że proponowane regulacje są szkodliwe dla polskiej i europejskiej gospodarki, ponieważ – argumentują – obniżą jej konkurencyjność i spowodują przeniesienie inwestycji poza UE. Podkreślają, że największe gospodarki świata – USA, Chiny czy Indie – nie zamierzają skokowo zmniejszać poziomu emisji CO2.

Unijna decyzja dotycząca zasad przydziału darmowych pozwoleń na emisję dwutlenku węgla ma zapaść 15 grudnia. Wielkość darmowych uprawnień do emisji ma opierać się na określanych wskaźnikach emisji CO2, przypadających na jednostkę produkcji. Wskaźniki te są obliczane są z uwzględnieniem zużycia energii elektrycznej, w odniesieniu do najbardziej wydajnych dostępnych technologii i emisji CO2. Współczynnik tzw. nawęglenia w Polce jest ponad dwukrotnie wyższy niż średnio w całej UE.

Z przytaczanych przez „S” analiz, przeprowadzonych przez zagrożone likwidacją zakłady przemysłowe, wynika, że bez rozwiązań rekompensujących wzrost kosztów energii elektrycznej wywołanych obowiązkowym zakupem uprawnień do emisji CO2 przez polskie elektrownie, zakłady te nie mają szans na ekonomicznie uzasadnione działanie po 2013 r.

Źródło: PAP
http://biznes.onet.pl/s-alarmuje-w-sprawie-emisji-dwut...Agnieszka Grabowska edytował(a) ten post dnia 22.12.10 o godzinie 14:38
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: zmiany klimatyczne

Agnieszka Grabowska:
Ciekawostka
Poczytajmy sobie po raz kolejny o zbrodniczej, na niewyobrażalną skalę ciągnącej się hucpie p.t. „Ocieplenie klimatu”, sterowanej przez chazarskiego cwaniaka Al Gore’a. Pan Gore nie waha się wpędzać ogromnych obszarów naszego globu w nędzę, aby tylko zapełnić swoją kieszeń bez dna. Najbardziej obrzydliwe jest jednak niemal totalne ześwinienie środowisk naukowych, które podtrzymują wiarę w algorowski bełkot.

Nawet ćwierć miliona miejsc pracy może utracić Polska, jeśli wejdą w życie przygotowane przez Komisję Europejską zasady przydziału darmowych uprawnień do emisji dwutlenku węgla w latach 2013-2020 –

na własne życzenie premiarzyna zrezygnował z kasy za pochłanianie co2 przez lasy. ale na pewno jest chwalony w niemieckiej prasie, przecież to najważniejsze.
Sebastian Minor

Sebastian Minor Martwy prorok -
wszyscy umrzemy.
(tanatoterapeuta)

Temat: zmiany klimatyczne

Rząd Indonezji oficjalnie potwierdził podniesiony poziom wód oceanu.
Budowane są nowe tamy by powstrzymać dalsze zalewanie lądu. Sytuacja
jest bardzo poważna, jednak media o dużym zasięgu nie podają informacji
o skali powodzi. Jest to prawdopodobnie spowodowane obawą przed paniką.

Lokalnie nie można jednak ukryć faktu, że domy idą pod wodę, jednak z
uwagi na to, że „w telewizji nic się nie mówi” problem dla ogółu nie
istnieje. Podobne zjawisko obserwujemy na całym świecie – rzeczywistość
wirtualna wytworzona przez media jest całkowicie różna od tej, która nas
otacza.
Jak można wywnioskować na podstawie porównania przewidywanego zalania
lądu przez tsunami (google daje taką opcję) obszar zalany pokrywa się z
przewidywanym zalaniem w przypadku 20 stopowego (ok 6 m) tsunami!
Ponieważ to „tsunami” nie ustępuje można wysnuć wniosek, że to ląd się
zapadł właśnie o 20 stóp! Zalanych jest już 11,600 domów i wygląda na
to, że raczej już się więcej nie wynurzą.

*Zatapianie wysp się pogłębia, media milczą*
Z ostatniej chwili (pon. 24 stycznia, 11:17 rano): jest więcej zalanych
wybrzeży wysp Indonezji i nie tylko.
Jak widać na zdjęciach satelitarnych, zamieszczonych 4 godziny temu
przez komentujących na stronie http://poleshift.ning.com, wody oceanu
wdarły się także na Sumatrę, Malezję, Tajlandię i Borneo. Zalane są
tereny miejscowości na wybrzeżach, ze zdjęć można wnioskować, że są to
dziesiątki tysięcy domostw.

Pojawiają się też informacje o wyjątkowo wysokim poziomie wód oceanu w
Nowej Zelandii(http://poleshift.ning.com/profiles/blog ... e=activity).
Za zalewanie terenów w Auckland i Northland nie można już winić deszczy,
które zanikają, natomiast poziom wody nadal wzrasta. Tak uważa główny
analityk pogodowy Philip Duncan. Powodem wzrostu poziomu wód oceanu może
być niskie ciśnienie atmosferyczne, które powoduje, że wody się
podnoszą. Powoduje to efekt „odkurzacza” – woda się po prostu wybrzusza
na rozległym obszarze. Trudno to jednak pogodzić z podobnymi zjawiskami
na innych wyspach.
Nie tylko bowiem Nowa Zelandia, wyspy Indonezji, Malezja, Tajlandia czy
Borneo są zalewne przez ocean, ale także Filipiny. Nabrzeże Manili wg
ocen Lothara Schwarza, jest zalane wartwą wody o grubosci 10 stóp (3
metry). Jest to mniej niż w przypadku Javy, ale media na Filipinach są
bardziej niezależne i jeśli zacznie się dziać coś naprawdę niedobrego to
na pewno niedługo o tym się dowiemy. Obawy o to, że także Filipiny moga
obniżać swój poziom potwierdzają zdjęcia z Google maps:
Czy nabrzeże Manili znajduje się już pod 3-metrową warstwą wody?

Natomiast można się zgodzić, że powodzie w Australii są klęską
żywiołową, a tworzenie się wewnętrznego „morza” o długości prawie 100 km
potwierdzałoby tylko przewidywania, że ten cały kontynent może być
poważnie zagrożony. W ostatniej faze przewiduje się, że większość
Australii i Indii znajdzie się pod wodą, także większość terenów
nadbrzeżnych na świecie.

Nadal nie wiadomo jakie są przyczyny niezwykłej aktywności sejsmicznej.
Wielu zwolenników tzw. „teorii konspiracji” (którą jest faktycznie cała
historia rodzaju ludzkiego) twierdzą, że wywołuja ją nowe rodzaje broni,
które są obecnie testowane. Bardzo niewiele się mówi o tzw. „broni
skalarnej”, której podwaliny opracował sam Nicola Tesla. Już na początku
XX wieku Tesla był w stanie przekazywać energię bezprzewodowo w dowolny
punkt globu. Wokół jego laboratorium, w kórym wytwarzał wysokonapięciowe
wyładowania, w prominiu 25 mil nie było żywej ryby czy ptaka. Czy nie
można by się doszukiwać tu analogii z przypadkiem wymierania pewnych
gatunków ptaków, ryb i ssaków? Ta broń jest ponoć w stanie nie tylko
wywoływać trzęsienia ziemi, ale także powodować wybuchy podobne do
atomowych w dowolnym punkcie globu. Może też „wysysać” energię z
obszarów na kórych działa powodując gwałtowne ich zamrożenie.
Wszystko to ma jednak związek ze zwiększoną aktywnością sejsmiczną,
która też musi mieć jakeiś przyczyny. Wygląda na to, że winny jest
czynnik zewnętrzny, niekoniecznie grawitacyjny, bowiem oddziaływanie
elektromagnetyczne jest o wiele silniejsze od ciążenia. Nie można
uniknąć tu pytania o planetę X (Nibiru), która gdyby się znalazła w
pobliżu Ziemi, mogłaby wywołać poważne zaburzenia ziemskiego pola
magnetycznego, co się faktycznie obserwuje. Zaburzenie pola
magnetycznego mogą z kolei wywoływać szereg anomalii, także pogodowych i
sejsmicznych – gdyż przecież jądro Ziemi jest jednym wielkim płynnym
magnesem.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

*Co się dzieje w grzbiecie środkowoatlantyckim?!*
Jak wynika z danych udostępnionych na stronie http://ubalert.com, w ciągu
ostatnich 2 lat w grzbiecie środkowoatlantyckim było 75 trzęsień ziemi o
sile ponad 5 stopni w skali Richtera.
Informacje o trzęsieniach w tym regionie rzadko kiedy pojawiają się
nawet w mediach alternatywnych, choć zagrożenie z tego regionu jest
ogromne – bowiem wielkie tsunami jakie może powstać na skutek tapnięcia
może zalać zarówno wschodnią część USA jak i Zachodnią Europę.

Tymczasem agencja rządowa USA, która zajmuje się wszelkimi kataklizmami,
FEMA, poszukuje dostawców zestawów żywności, kocy i „podwodnych worków
na zwłoki” (underwater body bags).
Informacje na temat tych ostatnich są dość zagadkowe. Na stronie jednego
z producentów (http://www.waproducts.co.uk/proddetail.php?prod=B20421)
podaje się, że służą one do zabezpieczania zwłok i dowodów znalezionych
pod wodą. Chodzić też może o to, by w ten sposób zabezpieczone psujace
się zwłoki nie były zagrożeniem dla otoczenia. Oczywiście brzmi to
makabrycznie, ale takie zapotrzebowanie wyraziła oficjalna agencja
rządowa USA! Zagrożone są następujące stany Północna Karolina,
Południowa Karolina, Luizjana, Teksas, Alabama, Mississippi, Georgia i
Floryda. Oraz oczywiście tereny wokół Zatoki Meksykańskiej. Poszukuje
się także „urządzeń nawilgacających” (hydration supplies)
Zapotrzebowanie na żywność dotyczy 7 milionów osób, ilość porcji oblicza
się na 140 milionów (2 dziennie na 10 dni).

Analizowane są te dziwne zamówienia - tymczasem wiadomo, że na terenie
całych USA przygotowane są tzw. obozy FEMA. Autor artykułu podejrzewa
więc, że chodzi raczej o symulowane zagrożenie (tzw. drill), które
będzie testowane w maju tego roku, a dotyczyć będzie m.in. trzęsień
ziemi wzdłuż tzw. Uskoku Nowego Madrytu (New Madrid Fault).
Niewykluczone, że trzęsienie ziemi faktycznie może mieć miejsce, autor
uważa, że może być wywołane sztucznie przez użycie HAARP. Autor artykułu
na Intel Hub zwraca uwagę, że przygotowania FEMA zbiegają się z
możliwymi rozruchami politycznymi na terenie całego globu w związku z
wielkim kryzysem (spowodowanym sztucznie przez mafię bankierską). W
artykule podaje się dowody na to, że cała akcja jest planowana i w
sposób sztuczny kreowana.

Z drugiej strony nikt nie zwraca uwagi na to co się dzieje w Indonezji i
okolicznych wyspach, media zupełnie milczą na ten temat. Nikt nie
wspomina nawet o ewentualym zagrożeniu ze strony możliwego tąpnięcia w
grzbiecie środkowoatlantyckim. Być może więc faktycznie zagrożenie w USA
jest preparowane sztucznie dla odwrócenia uwagi od naprawdę groźnych
zjawisk. Wprowadzenie bowiem stanu wyjątkowego w USA pociągnełoby za
sobą ryzyko utraty władzy przez obecne elity. Społeczeństwo amerykańskie
jest już na krawędzi rewolty – niezależne media udostepniają bowiem
kompromitujące informacje na temat wszechobecnej korupcji, upadku
ekonomicznym oraz przede wszystkim o tym kto stoi za tą destrukcją USA.
Nie ma wątpliwości, że wywiad środowiskowy doskonale dziala i władze
zdają sobie sprawę, że uzbrojone społeczeństwo amerykańskie nie da się
spacyfikować jakimś stanem wyjątkowym. Przyczny takiego działania muszą
być więc inne – należy dokładnie przyglądać się tym informacjom, które
są najbardziej blokowane.

Następna dyskusja:

Znowu efekt cieplarniany / ...




Wyślij zaproszenie do