Aneta K. .
Temat: Potężny wybuch na Słońcu. Nie będą działać komórki i GPS...
Potężny wybuch na Słońcu. Uwaga na komórki2010-02-27
Wystrzelona w przestrzeń kosmiczną chmura naładowanych cząstek, dotrze w pobliże Ziemi już jutro. (tzn. w niedzielę 28.02.2010r.)
Wybuch słoneczny zarejestrowały bliźniacze sondy kosmiczne STEREO (Solar TErrestrial RElations Observatory), które zaparkowane na orbicie heliocentrycznej pod koniec 2006 roku przez Amerykańską Agencję Kosmiczną (NASA), pilnie śledzą każdą, nawet najdrobniejszą aktywność naszej gwiazdy.
Wykonane przez sondy trójwymiarowe zdjęcia, ukazują charakterystyczne plamy, będące dowodem na to, że na Słońcu miały miejsce serie potężnych eksplozji, które wyrzuciły w kosmos ogromną ilość plazmy, tworząc tzw. burzę słoneczną. Dotrze ona do nas w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin.
Plazma, czyli zjonizowana materia o stanie skupienia przypominającym gaz, silnie oddziaływuje zarówno z polem elektrycznym jak i magnetycznym. Na co dzień możemy ją spotkać choćby w biurowych świetlówkach. Jednak, gdy stanowi obłok koronowych wyrzutów z powierzchni Słońca, może spowodować, po zderzeniu z ziemskim polem magnetycznym, poważne problemy w działaniu urządzeń elektronicznych.
Dochodzi wówczas do uszkodzeń sieci energetycznych, telekomunikacyjnych, oraz zaburzeń w działaniu odbiorników radiowych, GPS i telefonów komórkowych. Zdarza się również, że jest sprawcą naładowania elektrycznego arterii wodociągowych i grzewczych, dzięki czemu dotykając kranu czy kaloryfera, możemy być narażeni na "kopnięcie" prądem.
Ostatnia, potężna burza magnetyczna miała miejsce w marcu 1989r., gdy akurat nastąpiło maximum aktywności słonecznej i doszło do kompletnego paraliżu energetycznych sieci przesyłowych w różnych zakątkach świata. Najdotkliwiej odczuła to wówczas Kanada, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi było pozbawionych energii elektrycznej przez wiele godzin. Zanikał kontakt radiowy z samolotami pasażerskimi, odbywającymi loty nad Arktyką, uszkodzeniu ulegały fotoogniwa i elektronika w satelitach, krążących wokół Ziemi.
NASA, "chuchając na zimne", z myślą o zabezpieczeniu się przed następną, wzmożoną aktywnością Słońca, następującą średnio co 11 lat, wdrożyła tzw. program sond słoneczno-ziemskich (ang. Solar Terrestrial Probes, STP), oplatając naszą gwiazdę siecią wyspecjalizowanych urządzeń badawczych. Satelity STEREO, które dostarczyły zdjęć, ostrzegających przed nadchodzącym zagrożeniem, należą do jednych z nich.
Burza słoneczna, po zetknięciu z ziemską magnetosferą na pewno zaowocuje pojawieniem się na niebie przepięknego zjawiska świetlnego, jakim jest zorza polarna. Co prawda, widoczna jest ona zwykle w okolicach koła podbiegunowego, jednak zważywszy na fakt, iż zdjęcia ze Słońca wskazują na dość sporą siłę eksplozji obłoku plazmy, istnieje szansa, że zorza polarna będzie widoczna również na naszej szerokości geograficznej.
Źródło: NASA, Astronomia.pl, Spaceweather.com
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/potezny_wybuch_na_s...Aneta K. edytował(a) ten post dnia 27.02.10 o godzinie 16:24