konto usunięte

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

Najbardziej znanymi Onymi, których popularność nie słabnie przez wieki, są Żydzi

Od czwartku w Atenach w hotelu Astir Palace, trwa doroczne spotkanie Grupy Bilderberga – ujawniło internetowe Centrum Informacji Anarchistycznej. Klub zrzesza ponad 150 najbardziej wpływowych osobistości z rządu, przemysłu, banków, mediów, środowiska akademickiego, wojska i szefów największych koncernów mediowych.

Dlatego miejsce i czas ich dorocznych spotkań są zawsze otoczone największą tajemnicą i chronione zazwyczaj przez miejscową policję i agencje rządowe. Nic dziwnego, wszak celem istnienia Grupy, jak twierdzą wtajemniczeni, jest przejęcie całkowitej władzy nad światem kosztem osobistej wolności jego obywateli. Informacji o ateńskim spotkaniu szukać należy raczej na You Tube niż w oficjalnych mediach, bo Klub Bilderberga to jedno z licznych wcieleń Onych.

Oni zabili JFK i księżnę Dianę, stoją za zamachami na WTC i huraganem Katrina, a ostatnio planują wykończyć nas świńską grypą. A już na pewno odpowiadają za globalny sukces powieści Dana Browna. Do kin wchodzi kolejna jej ekranizacja, "Anioły i demony", a my pytamy: dlaczego tak kochamy teorie spisku? Jacy Oni za tym stoją?

Są wszędzie. W najdroższych hotelach i mrocznych katakumbach, w gabinetach owalnych i kwadratowych, w Watykanie i CIA, a nawet w mieszkaniu po drugiej stronie korytarza. Noszą białe rękawiczki, cylindry i palą drogie cygara. Zakładają maski i spiczaste kaptury, albo wyglądają zupełnie jak ty czy ja. To Oni wywołali rewolucję francuską, zabili JFK, księżnę Dianę i generała Sikorskiego oraz sfingowali śmierć Elvisa. Oni przetrzymują kosmitów w Roswell i zatopili Titanica. Oni stworzyli AIDS, by zniszczyć homoseksualistów i/lub czarnych oraz świńską grypę, by zabić nas wszystkich. Wreszcie niewątpliwie Oni odpowiadają za to, że tak kiepska literatura, jak powieści Dana Browna, sprzedaje się w milionach egzemplarzy, a do kin trafia druga już ekranizacja jego prozy – "Anioły i demony". I z pewnością zarobi równie dużo, co pierwsza.

W ostatniej scenie filmu "Twierdza" Nicholas Cage wybiega z kościoła, wskakuje do samochodu i odjeżdża z piskiem opon. W ręku trzyma mikrofilm, który właśnie wydobył ze skrytki w jednej z ław. Przegląda go i mówi do prowadzącej auto kobiety: - Kochanie, chcesz wiedzieć, kto naprawdę zabił Kennedy'ego? Tu niestety – a może na szczęście – film się kończy, pozostawiając widza z jego własnymi domysłami w kwestii najsłynniejszego politycznego zabójstwa Ameryki. Ale taki mikrofilm zapewne śni się po nocach niejednemu zwolennikowi spiskowych teorii dziejów.

A imię ich – legion

Wpisanie w Google "JFK conspiracy theory" pokazuje ponad 85 tysięcy wyników, teorie spisku dotyczące ataku na World Trade Center to ponad 256 tysięcy stron, a tradycyjnie najpopularniejszych w tym kontekście Żydów – 773 tysiące.

- Tworzenie spiskowych teorii to naturalny mechanizm, obecny właściwie od początków naszej kultury. Napędzają go dwa rodzaje przekonań: po pierwsze, że świat nie jest naprawdę tym, na co wygląda, a pod powierzchnią rzeczywistości operują ukryte dla nas sprężyny. Po drugie, wieczna opozycja My – Oni. My nie możemy w pełni kontrolować naszego życia, bo Oni – określone, obce grupy etniczne, religijne, społeczne – manipulują światem, oczywiście na naszą niekorzyść – mówi nam prof. Wojciech Burszta z SWPS.

Bezdyskusyjnie najbardziej znanymi Onymi, których popularność nie słabnie przez wieki, są Żydzi. Są obecni w większości spiskowych teorii dziejów (nie przeniknęli może tylko do jezuitów i Opus Dei), tak solo, jak i w większej ekipie, najczęściej w towarzystwie masonów, ale i komunistów, wielkiego biznesu, a nawet potomków Templariuszy.

Można by stąd wysnuć wniosek, że na szczytach prawdziwej władzy panuje niezły tłok. Ale niekoniecznie – wiele spiskowych teorii zakłada, że światem rządzą małe, ściśle wyselekcjonowane grupy, elity elit, przyjmujące w swój poczet tylko ludzi wpływowych – polityków, biznesmenów i artystów. I tak o naszych losach mieliby decydować starsi panowie z Bohemian Grove, absolwenci Yale ze stowarzyszenia Skull and Bones lub wspomniany już Klubu Bilderberg.

New World Order

Wszystkie powyższe spiski łączy idea Nowego Światowego Porządku (New World Order), prawdziwie Ogólna Teoria Wszystkiego w świecie tropicieli globalnych spisków. Nowy Światowy Porządek wywodzi się od niewielkiej, powstałej pod koniec XVIII wieku w Bawarii organizacji Iluminatów (Oświeconych). Stworzył ją w 1776 roku niemiecki filozof Adam Weishaupt w celu promowania idei Oświecenia. I choć Illuminati przetrwali jedynie dziewięć lat, zrobili naprawdę niezwykłą karierę – zarówno wśród zwolenników spiskowych teorii, jak i w literaturze i kinie.

W "Aniołach i demonach" chcą zniszczyć Watykan, ale, jeśli wierzyć teoriom spisku, na zadanie tak drobne Oświeceni nawet by się nie porywali. Przez ostatnie 200 lat bowiem Iluminaci mieli spowodować przynajmniej trzy wielkie rewolucje (nie licząc pomniejszych): amerykańską, francuską i rosyjską oraz wywołać dwie wojny światowe tylko po to, by doprowadzić do stworzenia ONZ – zalążku Nowego Światowego Porządku. Przy czym demonstrowana nader często niezdolność ONZ do konstruktywnego działania bynajmniej nie jest argumentem przeciw tej idei.

Okultyści i diaboliści

Dlaczego Iluminaci chcą zdobyć władzę nad światem? Część wyznawców spiskowych teorii uważa, że dążą do stworzenia świeckiego, socjalistycznego globalnego społeczeństwa, w którym indywidualna przedsiębiorczość będzie tłamszona, a religia wyrugowana z życia publicznego.

Dowodem takich planów miałyby być odniesienia do Nowego Światowego Porządku, pojawiające się w wystąpieniach światowych liderów ( jak Winston Churchill, Michaił Gorbaczow, a ostatnio Gordon Brown). A koronnym argumentem – przemówienie George'a Busha seniora z 1990 roku, w którym ówczesny prezydent USA odnosi się do upadku komunizmu. - Dziś w zasięgu wzroku pojawił się nowy świat. Świat, w którym jest bardzo realna perspektywa nowego światowego porządku (…) w którym zasady sprawiedliwości i fair play chronią słabych przed silnymi – te słowa Busha uznano za niezbyt zawoalowaną zapowiedź stworzenia nowego globalnego ładu.

Równie popularna jest teoria, że Illuminati to wyznawcy Szatana, którzy dążą do władzy nad światem, by zadowolić swojego pana. Wyraźnie wskazywać na diaboliczne powiązania organizacji ma już sama nazwa – Iluminaci, czyli Oświeceni, a Lucyfer to wszak "Niosący światło"... "Nie bez przyczyny nazywa się potocznie Globalizację - Luciferiański Nowy Świata Porządek" a "Lucyperianizm to najnowsza religia zaplanowana przez konstruktorów Nowego Świata Porządku, polegająca na otwartym wielbieniu Szatana" - czytamy na jednej z polskich stron poświęconych tej teorii.

Prawda jest gdzieś tam…

Równie popularne jest doszukiwanie się symboliki Iluminatów/masonów/satanistów (niepotrzebne skreślić) na... amerykańskiej walucie, a konkretnie na jednodolarowym banknocie. Ma o tym świadczyć widniejący na niej wizerunek niedokończonej piramidy z "wszechwiedzącym okiem", powtarzająca się liczba 13 elementów (trzynaście gwiazd, trzynaście liter w słowach) oraz dewiza Novus Ordo Seclorum (Nowy Porządek Wieków).

Spiskowe teorie dziejów od lat są intensywnie eksploatowane przez kino. Illuminati pojawiają się na przykład w "Skarbie narodów" czy Tomb Raiderze. A to jedynie wierzchołek góry lodowej. Rządowe spiski to temat takich filmów jak "Wszyscy ludzie prezydenta", "JFK", "Trzy dni kondora", czy "Wróg publiczny", wielkie korporacje knują w "Raporcie Pelikana", "Wiernym ogrodniku", "Syrianie" czy "International", Kościół – w "Kodzie da Vinci", tajemnicze, mniej lub bardziej legendarne organizacje – w "Wanted – Ścigani", a kosmici – w "Archiwum X". Nawet w "Teorii spisku", która początkowo ośmiesza paranoję zwolenników przekonania, że Oni za tym wszystkim stoją, okazuje się, że coś w tym jednak jest...

- Zło jest bardzo fotogeniczne, a tajemnicze mroczne siły, które z ukrycia rządzą naszym losem, na ekranie prezentują się jeszcze lepiej. Widz lubi razem z bohaterami rozwiązywać szarady i lubi, gdy w finale zwycięża dobro, a tajemnica zostaje odkryta. To się po prostu dobrze ogląda – uważa krytyk Zdzisław Pietrasik.

Więc kiedy razem z Robertem Langdonem będziecie w kinie tropić watykańskie spiski, pogryzając popkorn i popijając colę, pamiętajcie: Oni są wszędzie. A prawda, jak mawiał Fox Mulder, jest gdzieś tam...


http://wiadomosci.onet.pl/1557210,2679,1,2,drukuj.html
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

w tym temacie polecam ksiazke "Oni rzadza swiatem" - Jim Marrs
Martyna Majkusiak

Martyna Majkusiak Senior International
Mobility Specialist

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

POd tym artukułęm na onecie pojawila sie masa komentarzy. Zawsze czytam komentarze bo czesto mozna sie dowiedziec z nich wiecej niz z artykulow. Zamieszcze jeden komentarz ktory naprawde mi sie spodobal. Niejaki mareczek_28 napisal:

NWO, czyli New World Order, nowy porządek świata.

Jeśli wierzyć filmom zamieszczanym w internecie, przez faktycznie istniejący ruch oporu, NWO jawi się nam jako organizacja zrzeszająca w swym gronie, najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi na świecie, mających tylko jeden cel - władza nad światem. Do tego celu używają idei światowego rządu, jednej władzy obejmującej cały glob. Gdy już zdobędą tą władzę, ich celem stanie się zlikwidowanie przy pomocy wojen, biedy wywołanej załamaniami finansowymi i chorób zakaźnych 80% aktualnej ludności świata. Strzeżone i ogrodzone płotami miasta, zakaz poruszania się między aglomeracjami miejskimi, zakaz posiadania rodziny, zgromadzeń, radości - liczy się tylko kolektyw i dobro władców.

Każdy będzie miał wszczepiony tzw. biochip (istnieją i już są wszczepiane psom) który ma wg. oficjalnych informacji zastąpić wszelkie dowody tożsamości, a nieoficjalnie umożliwić śledzenie każdego ruchu człowieka, i kontrolowanie jego aktywności. Powstanie społeczeństwo niewolników, pracujące na rzecz malutkiej grupki Panów świata.

A teraz zanalizujmy to. Czy w to wierzę? odpowiem wymijająco. Przeczytajcie ksiażki od historii, co się działo w poprzednim wieku w Bolszewiskiej Rosji. To co jest opisane przez ruch oporu w internecie, już było wprowadzone na gigantyczną skalę. A więc w Rosji Sowieckiej, gdzie ludzie umierali z głodu, mogło nie być jedzenia, ale w każdej chacie musiał być głośniczek, skąd leciał głos umiłowanego wodza, Towarzysza Stalina. Był zakaz posiadania paszportów i dokumentów, jakakolwiek podróż między miastami czy wsiami zakazana (obieg informacji to wróg wszelkiej autorytarnej władzy), wszyscy na siebie donosili, a Saszka Korczagin który doniósł na swojego ojca (bo ten ukradł zboże żeby nakarmić synka i został za to rozstrzelany) został bohaterem narodowym, i powstało wiele pomników chwalacych jego czujność rewolucyjną. Nocami jeździły czarne auta, i zabierały ludzi na śledztwa i tortury. Wystarczyło że sąsiad napisał anonim na Ciebie, a Ty na śledztwo byłeś zawożony o 5 nad ranem razem z całą rodziną i płaczącymi dziećmi, i miałeś wielkie szczęście jeśli dostałeś 15 lat łagru razem z całą bliższą i dalszą rodziną.

Każdy kto choćby coś żartem powiedział nie tak, był albo torturowany i zabijany w katowniach służb bezpieczeństwa, albo wywożony na daleką Syberię, i tam zostawiany w głuszy żeby sobie sam radził. (później zmieniono to, i zostawiano im jakieś narzędzia). Ukraina - 10 milionów ludzi, którzy umarli z głodu. Ciężarówki z młodymi silnymi ludźmi jeździły po wsiach, rekwirowały zboze, placzące kobiety z dziećmi i przerażonych widmem konania z głodu mężczyzn zabijano. Całe wymarle miasteczka, wszędzie leżały szkielety ludzi nieżywych bądź umierajacych z głodu. Kto chcial uciekać z miasteczka, był rozstrzeliwany. Kanibalizm istniał na wielką skalę, rodzice jedli dzieci, dzieci jadły rodziców. Istnieją brutalne opisy, pamiętam jeden, jak wielodzietna rodzina raz na jakiś zabijała któreś z dzieci (podrzynając gardło) i gotowała je, by ktoś w ogóle miał szansę przeżyć. Całe narody i nacje były przesiedlane i mordowane. Zawracano biegi rzek, przy samej budowne nikomu niepotrzebnego kanału Białomorskiego zginęło ponad milion ludzi, z głodu, nieludzkich warunków i katowania. Bodajże w 1950 roku miasto na dalekiej Syberii się zbuntowało. Na rozkaz Stalina wysłano bombowce taktyczne które zrównały całe miasto z ziemią, a resztki kobiet, dzieci i mężczyzn wymordowały specjalne oddziały wojska.

Te piekło nie do opisania, rodem z najstraszliwszego horroru nie dość ze istniało - ofiary nieznanego w dziejach świata terroru ubóstwiały Stalina. Cerkwie i ikony niszczono, a obiektem kultu stawał się wąsaty Bóg - wieczny Towarzysz Józef Wissarionowicz, po którego śmierci tysiące ludzi popełnialo samobójstwa z rozpaczy. Strach był dojmująca i jedyną emocją którą mógl odczuwać "nowy" człowiek. Powszechny strach był tak wielki, że ludzie bali się nawet myślec o zdradzie. Strach wykluczał też radość i milość. Te uczucia były zakazane, i podejrzane.

Spójrzmy też na nazizm. Zwozili ludzi pociagami, gazowali, i palili w piecach. To są fakty, którym nikt nie zaprzeczy. Czy teraz nadal chcecie mnie pytać, czy plany NWO są prawdziwe? a jak myślicie? Tak kochani, to już było, to nie żadna nowość a stare jak świat pragnienie ludzi na szczytach władzy, by rządzić ludzkością. Ale nie było wtedy takiej techniki, takich broni i takich możliwości komunikacji i oszukiwania ludzi jak teraz.

Jednak teraz istnieje internet, którego nie da się ocenzurować, a ktorego nienawidzi każda organizacja chcąca władzy nad ludźmi. Dlatego tylko tam dowiemy się o NWO. I tu mam jedną uwagę. Przecież jeśli Ci ludzie istnieją (a ja wierzę ze podobnie jak naziści i komuniści istnieli, tak teraz też istnieją takie same indywidua tylko inaczej się ubrali i innych słów używają, pragnienie władzy zostało takie same) to muszą się bronić. Ponieważ front tej walki odbywa się w internecie, bronią się nie poprzez negację tych idei, a ich ośmieszanie. Na przykład powstają nowe filmy o NWO, które są pelne nieścisłości i kłamstw. Nie ma lepszego sposobu na dezinformację i ośmieszenie ruchu oporu.

Czy dziwi was to, że ktoś z nas chce zrobić niewolników? każda wojna to takie chcenie. Wygrany bierze wszystko, wchłania podbite państwo, wykorzystuje niewolniczą pracę podbitych narodów. Tak zawsze bylo, jest i będzie, i to nie tylko na poziomie państw, ale na znacznie niższych poziomach egzystencji. Szef czy partnerka którzy Cię zdominują, wykorzystują Cię. Ot i cała filozofia. Ci z NWO akurat chcą wszystkich zmienić na swoich przymusowych robotników, mają więc, jakby to powiedzieć, nieco większe ambicje niż Twoja żona. Dlatego też sprzeciwiam sie uważaniu tej organizacji za mistyczną. To zwykłe głąby które chcą władzy, robią wiele zamętu i w końcu umierają, a po nich przychodzą kolejni szaleńcy. Najlepsi bankierzy świata, i ja nazywam ich głąbami? tak. W sensie intelektualnym są bardzo inteligentni, ale w sensie duchowym, w sensie świadomości to kompletne zera.

Nie lękajcie się jednak. Świat jest tak stworzony, czego Ci ludzie nie dostrzegają, ze nie da się go przejąć całego. Zawsze będzie jakieś siedlisko oporu, zawsze będzie walka, inne państwo które się nie podda, inne organizacje takie jak kościół i wiele, wiele innych (de facto one też chcą władzy nad ludźmi i narzucenia ludzkości swoich idei) czy wreszcie wewnętrzny bunt i zamach na władzę w łonie NWO. Każdy system w końcu się rozsypie i kazde mocarstwo zostanie zmienione w gruz, a wszelkie komputery złamią hakerzy będący w opozycji i ruchu oporu. Nie mam wątpliwości że za 100 lat AK to nie będą odważne chłopaki z karabinami, ale otyli od pizzy i wiecznego siedzenia w fotelu hakerzy. No cóż, postęp. Takie są prawa swiata, potężniejsze niż wszyscy Bildenbergowie, Morgany, Rockefellery i inne pachnące intensywnie czosnkiem, chciwe chłopaki w jarmułkach. Prawem świata jest rozwój, zmiana, a nie statyczność. Gdyby te chlopaki medytowały jak ja, to by to wiedzieli, i zamiast onanizować się pragnieniami o władzy nad światem, zajęli by się czymś znacznie przyjemniejszym dla siebie.

Jest też jeszcze jedno prawo świata, dla was znacznie ważniejsze niż te wszystkie teorie spiskowe. Człowiek może być szczęśliwy żyjąc w obozie koncentracyjnym, czy w więzieniu. Jest w nas jakieś światło, Bóg, Aniol, odwieczna siła, mądrość, nieważne jak to nazwać. Jest to siła pełna radości, szczęścia, spokoju i poczucie sensu. Gdy cały świat wali się w gruzy, możesz stamtąd cieszyć się swym wewnętrznym światłem. Twoja wewnętrzna radość, jest niezależna od Stalina, Hitlera, Mao Tse, i innych ludzi, którzy tak mocno uwierzyli w iluzję i ten świat, że stało się to dla nich jedyną istniejącą rzeczywistością. A nie jest, o czym bardzo boleśnie się przekonają jeszcze nie raz.

konto usunięte

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

Takie dwa spostrzeżenia:
Dlatego miejsce i czas ich dorocznych spotkań są zawsze otoczone największą tajemnicą i chronione zazwyczaj przez miejscową policję i agencje rządowe. Nic dziwnego, wszak celem istnienia Grupy, jak twierdzą wtajemniczeni, jest przejęcie całkowitej władzy nad światem kosztem osobistej wolności jego obywateli.

To całkiem naturalne, że jeśli w jednym miejscu spotyka się STADO wpływowych ludzi, to lepiej unikać sytuacji w której pierwszy z brzegu wariat będzie w stanie wejść do nich z plecakiem granatów :]

Inna sprawa przy okazji - skoro wiadomo gdzie i kiedy się spotykają, to czemu jeszcze nie znalazł się choćby jeden ochotnik - kamikadze, który wleciałby do środka przez dach awionetką wyładowaną dynamitem?
Przy czym demonstrowana nader często niezdolność ONZ do konstruktywnego działania bynajmniej nie jest argumentem przeciw tej idei.

O, ja rzekłbym nawet że jest argumentem za. Totalna niemoc ONZ może być łatwo tłumaczona - "pomysł był świetny, ale mieliśmy zbyt małe prawa i nam się nie udało ... ale jak dacie nam większe możliwości, to na pewno będzie pięknie i wspaniale!"
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

Mnie intryguje w tej teorii spisku pare kwestii. Po pierwsze po co oni to robia? skoro maja wszystko. Przeciez maja takie bogactwo w swoich rekach maja juz ta wladze nad ludzmi no chyba ze im to nie wystarczy i dla samego zaspokojenia swojej chorej zadzy wladzy chca zrobic z ludzi niewolnikow (coc na ksztalt globalnego obozu pracy gdzie czlowiek ma tylko przemieszczac sie miedzy swoim miejscem pracy a miejscem zamieszkania i nie petac sie nigdzie indziej zeby nie przeszkadzac tej elicie w korzystaniu z zycia lub cos na podobienstwo scenariusza z filmu "Wyspa"). Po drugie zastanawia mnie tez fakt ze jesli ten spisek trwa od pokolen to skad gwarancja ze potomkoewie tych spiskowcow beda chcieli kontynuowac ich dzielo? i co z profitami jesli sa one dopiero w perspektywie to taki spisek nic nie daje obecnym spiskowcom(rozumialbym to gdyby mialo sie to odbyc w trakcie jednego pokolenia). I po trzecie skoro to spisek globalny to jak tu sie maja roznice kulturowe?Co przywodcy poszczegolnych regionow(Afryka, Chiny i Indie, Europa-inne modele sprawowania wladzy)mieliby zyskac dzielac sie miedzy soba ta wladza? Przeciez w Chinach juz wladza nie liczy sie z ludzmi i moze zrobic z nimi co chce, w Afryce(nie wszedzie) to samo. Dyktatorzy nie lubia sie dzielic wladza-wiec czy taki globalny spisek jest wogole mozliwy?
Chyba ze ten spisek ma inny cel ktorego podlozem nie jest zadza wladzy tylko globalna zmiana modelu spoleczenstw (ograniczenie populacji ziemskiej a przez to zmniejszenie zuzycia bogactw naturalnych co wydluzy w czasie egzystencje naszej cywilizacji, pozbawienie( a nawet likwidacja)religii wplywow, wymieszanie ras, okreslenie nowych celow dla ludzi(z podejscia materialnego do zycia na bardziej duchowe, przestawienie sie z rywalizacji miedzyludzkiej na wspolprace, zamiast wojen eksploracja kosmosu z zmiarem znalezienia nowych miejsc do zycia). Wygladaloby to na chez zbawienia ludzkosci;-) w co nie bardzo chce mi sie wierzyc jako ze bogacze z reguly nie sa altruistami i wolontariuszami i nie za bardzo interesuje ich zwykly szaraczek. Dlatego nie wiem co o tym wszystki sadzic.

konto usunięte

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

"A teraz zanalizujmy to. Czy w to wierzę? odpowiem wymijająco. Przeczytajcie ksiażki od historii, co się działo w poprzednim wieku w Bolszewiskiej Rosji. To co jest opisane przez ruch oporu w internecie, już było wprowadzone na gigantyczną skalę. A więc w Rosji Sowieckiej, gdzie ludzie umierali z głodu, mogło nie być jedzenia, ale w każdej chacie musiał być głośniczek, skąd leciał głos umiłowanego wodza, Towarzysza Stalina. Był zakaz posiadania paszportów i dokumentów, jakakolwiek podróż między miastami czy wsiami zakazana (obieg informacji to wróg wszelkiej autorytarnej władzy), wszyscy na siebie donosili, a Saszka Korczagin który doniósł na swojego ojca (bo ten ukradł zboże żeby nakarmić synka i został za to rozstrzelany) został bohaterem narodowym, i powstało wiele pomników chwalacych jego czujność rewolucyjną. Nocami jeździły czarne auta, i zabierały ludzi na śledztwa i tortury. Wystarczyło że sąsiad napisał anonim na Ciebie, a Ty na śledztwo byłeś zawożony o 5 nad ranem razem z całą rodziną i płaczącymi dziećmi, i miałeś wielkie szczęście jeśli dostałeś 15 lat łagru razem z całą bliższą i dalszą rodziną.

Każdy kto choćby coś żartem powiedział nie tak, był albo torturowany i zabijany w katowniach służb bezpieczeństwa, albo wywożony na daleką Syberię, i tam zostawiany w głuszy żeby sobie sam radził. (później zmieniono to, i zostawiano im jakieś narzędzia). Ukraina - 10 milionów ludzi, którzy umarli z głodu. Ciężarówki z młodymi silnymi ludźmi jeździły po wsiach, rekwirowały zboze, placzące kobiety z dziećmi i przerażonych widmem konania z głodu mężczyzn zabijano. Całe wymarle miasteczka, wszędzie leżały szkielety ludzi nieżywych bądź umierajacych z głodu. Kto chcial uciekać z miasteczka, był rozstrzeliwany. Kanibalizm istniał na wielką skalę, rodzice jedli dzieci, dzieci jadły rodziców. Istnieją brutalne opisy, pamiętam jeden, jak wielodzietna rodzina raz na jakiś zabijała któreś z dzieci (podrzynając gardło) i gotowała je, by ktoś w ogóle miał szansę przeżyć. Całe narody i nacje były przesiedlane i mordowane. Zawracano biegi rzek, przy samej budowne nikomu niepotrzebnego kanału Białomorskiego zginęło ponad milion ludzi, z głodu, nieludzkich warunków i katowania. Bodajże w 1950 roku miasto na dalekiej Syberii się zbuntowało. Na rozkaz Stalina wysłano bombowce taktyczne które zrównały całe miasto z ziemią, a resztki kobiet, dzieci i mężczyzn wymordowały specjalne oddziały wojska."

Muszę się wtrącić, bo nie lubię przesadyzmu. Autor przekazuje jakieś "brutalne opisy", ale nie był tam i nie posiada wiedzy, tylko chce wywołać nienawiść i strach. Wiem, bo mieszkałam w Rosji od 1942 r. Wojna z Niemcami była koszmarem. Ale co dotyczy czasów pokojowych, to nie zauważyłam takich okrucieństw, które są tutaj opisane,jest w tym tekście dużo przesady i przekłamań. Na przykłąd, chłopak, o którym mowa, nazywał się Pawlik Morozow, a nie Sasza Korczagin. A Paweł Korczagin - to bohater z zupełnie innej bajki. Nie było kanibalizmu w Rosji, nawet w obłężonym przez faszystów Leningradzie. Aresztowania nie były masowe i nie wszyscy byli karani. Mój ojciec był aresztowany, ale po trzech miesiącach go wypuścilii i nie wpłynęło to na jego pracę. W latach, które pamiętam (1953-1968r.r.) w Rosji nie było głodu, a ludzie jak najbardziej żyli w radości i się kochali, jak wszędzie. Nie było luksusów, ale kontakty z innymi krajami były coraz szersze i w ogóle był postęp. Wojna światowa spowodowała, że ludzie coraz bardziej wpadali w alkoholizm, bo przed atakiem dawali im spirytus. Po wojnie alkoholizm stał się największą przeszkodą w rozwoju duchowym i materialnym. Ale piszmy prawdę, nie przesadzając w wymyślaniu horrorów.

konto usunięte

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

Na terenie Związku Radzieckiego obywatele mogli podróżować swobodnie, bez żadnych formalności. Piszę o tym, bo często spotykałam się z niewiedzą na ten temat, niektórzy Polacy nadal błędnie uważają, że obywatele Związku Radzieckiego nie mogli bez pozwolenia poruszać się z jednej republiki do drugiej. A to nieprawda!
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

piotr K.:
w co nie bardzo chce mi sie wierzyc jako ze bogacze z reguly nie sa altruistami i wolontariuszami i nie za bardzo interesuje ich zwykly szaraczek. Dlatego nie wiem co o tym wszystki sadzic.

nie myl kołchozo-korporacji z kapitalistami:
przyjrzyj się kto w łodzi, warszawie budował sierocińce, domy dla robotników,szpitale dla nich.
czy gdyby było im tak źle, przyjeżdżaliby z tej
eko wsi XIX wieku hehehehe :D ?
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

Bartosz Kazibudzki:
piotr K.:
w co nie bardzo chce mi sie wierzyc jako ze bogacze z reguly nie sa altruistami i wolontariuszami i nie za bardzo interesuje ich zwykly szaraczek. Dlatego nie wiem co o tym wszystki sadzic.

nie myl kołchozo-korporacji z kapitalistami:
przyjrzyj się kto w łodzi, warszawie budował sierocińce, domy dla robotników,szpitale dla nich.

patrze w skali globalnej. Taka Lodz czy Warszawa to kropla w morzu. A co do tych sierocincow czy szpitali to kto je wedlug Ciebie wybudowal?
Kapitalistow juz coraz mniej to niestety korporacje rozprzestrzniaja i wciskaja wszedzie.
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

piotr K.:
Bartosz Kazibudzki:
piotr K.:
w co nie bardzo chce mi sie wierzyc jako ze bogacze z reguly nie sa altruistami i wolontariuszami i nie za bardzo interesuje ich zwykly szaraczek. Dlatego nie wiem co o tym wszystki sadzic.

nie myl kołchozo-korporacji z kapitalistami:
przyjrzyj się kto w łodzi, warszawie budował sierocińce, domy dla robotników,szpitale dla nich.

patrze w skali globalnej.

więc skąd zdziwnie, że najbogatsi, mający największa władzę też myślą globalnie i spotykają się żeby omówic swoje globalne myslenie ?
np. w ramach grupy Bildberg. Świat sie komplikuje, i potrzeba nam takich form współpracy. może dzięki temu będzie mniej wojen o wodę.
Taka Lodz czy Warszawa to kropla w morzu. A co do tych sierocincow czy szpitali to kto je wedlug Ciebie wybudowal?

http://www.tomaszcukiernik.pl/fabrykanci.htm

parę faktów...
latem GWyborcza wydawała krótkie zeszyty o polskich żydach,
wielu z nich właśnie tak działało.
Kapitalistow juz coraz mniej to niestety korporacje rozprzestrzniaja i wciskaja wszedzie.

no otóż to - nie da sie nie zauważyć, że tego typy inicjatywy, choć w przeszłości dały skok cywilizacyjny, dziś sa rzadkością.
Na pocieszenie, wiele z tych molochów poddaje się raportowaniu zrównoważonego rozwoju, więc może tak bardzo źle nie jest.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

Bartosz Kazibudzki:
piotr K.:
Bartosz Kazibudzki:
piotr K.:
w co nie bardzo chce mi sie wierzyc jako ze bogacze z reguly nie sa altruistami i wolontariuszami i nie za bardzo interesuje ich zwykly szaraczek. Dlatego nie wiem co o tym wszystki sadzic.

nie myl kołchozo-korporacji z kapitalistami:
przyjrzyj się kto w łodzi, warszawie budował sierocińce, domy dla robotników,szpitale dla nich.

patrze w skali globalnej.

więc skąd zdziwnie, że najbogatsi, mający największa władzę też myślą globalnie i spotykają się żeby omówic swoje globalne myslenie ?
np. w ramach grupy Bildberg. Świat sie komplikuje, i potrzeba nam takich form współpracy. może dzięki temu będzie mniej wojen o wodę.

no ok. ale ja do tej pory wszedzie slysze ze oni zli i chca z nas zrobic niewolnikow...
Taka Lodz czy Warszawa to kropla w morzu. A co do tych sierocincow czy szpitali to kto je wedlug Ciebie wybudowal?

http://www.tomaszcukiernik.pl/fabrykanci.htm

parę faktów...
latem GWyborcza wydawała krótkie zeszyty o polskich żydach,
wielu z nich właśnie tak działało.
Kapitalistow juz coraz mniej to niestety korporacje rozprzestrzniaja i wciskaja wszedzie.

no otóż to - nie da sie nie zauważyć, że tego typy inicjatywy, choć w przeszłości dały skok cywilizacyjny, dziś sa rzadkością.
Na pocieszenie, wiele z tych molochów poddaje się raportowaniu zrównoważonego rozwoju,

a co to takiego?

więc może tak bardzo źle nie jest.

napewno latwo sie nie damy;-)

konto usunięte

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

SPISKOWA Teoria dziejów :


http://www.goldenline.pl/grupa/spiskowa-teoria-dziejow



Obrazek
Zofia Czeczko

Zofia Czeczko specjalista systemów
jakości w ochronie
zdrowia

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

http://www.youtube.com/watch?v=riXnz0PKVSE&feature=rel...
Zofia Czeczko

Zofia Czeczko specjalista systemów
jakości w ochronie
zdrowia

Temat: Oni są wszędzie, czyli spisek powszechny

http://www.youtube.com/watch?v=_YGE7Pksomo&feature=rel...



Wyślij zaproszenie do