Ewa Sawicka

Ewa Sawicka psycholog, trener,
coach VCC, mediator

Temat: do poczytania" DZIECI I FAST FOOD-y"

Zaczerpnięte ze strony, propozycje dla najmłodszych. Oto czym wabią, kuszą i werbują nasze dzieci!!!!!

* Ronald McDonald - wielki czerwony klown, który "podstępnie" wabi nasze dzieci. Jest miły, sympatyczny, kolorowy.

Na stronie opisany jest jako "wiecznie młody, znany ze swego humoru, ma wielu przyjaciół i zawsze o nich pamięta. "

* Przyjęcia urodzinowe- to czego pragnie każde dziecko, dobra zabawa, uśmiechnięte opiekunki, spokój rodziców

* Happy Meal- specjalny zestaw dla dziecka, który dodatkowo może teras samo skomponować
* McDonalland - "magiczna kraina", w której znajduje się "BARDZO NIEBESPIECZNA " gra dla dzieci- SUPER MEMO, oczywiście z postaciami z McDonald`s


Inspiracją do poruszenia tego tematu był film Morgana Spurlocka "Super size me”. Opowiada o mężczyźnie, który postanowił przeprowadzić eksperyment. Przez 30 dni odżywiał się tylko w McDonald`s. Przed eksperymentem poddał się szeregu badaniom, mającym na celu określenie jego kondycji fizycznej i psychicznej. Okazało się, że stan jego zdrowia jest wyśmienity, a psychika ok.
Powtórzono te badania do 30 dniach i był wrakiem człowieka. Groziły mu choroby układu krążenia, miał problemy z oddychaniem, otłuszczoną i zwłókniałą wątrobę, początki impotencji, depresje, objawy uzależnienia i wiele innych przypadłości.

Trzeba sobie zadać pytanie - czy chcemy tego dla naszych dzieci???? Czy pozwolimy na to by 2latek zamiast zjeść normalny obiad, zapycha się Happy Meal?

Problem jest ogromny i dotyczy całej populacji świata tak zwanego ucywilizowanego, głównie USA, ale Polska nie pozostaje w tyle. U nas też coraz popularniejsze staja się szybkie dania, łatwe do zdobycia, lekkie i przyjemne. Wszystko w przyjaznej oku atmosferze rodzinnych restauracji.
McDonald`s nie jest oczywiście jedyną siecią Fastfood na naszym rynku, jednak bardzo rozbudowaną, zarówno w swej ofercie bezpośredniej- bogate menu, jak i pośredniej - komunikaty poboczne, miłe skojarzenia, ataki ze wszystkich stron?

Przykładem i dobrym źródłem informacji może być strona www. Na pierwszy rzut oka miła, ładna, sympatyczna, zawierająca dużo informacji. Gdy dziecko wejdzie na taką stronę, zawędruje prawdopodobnie do działu "dla dzieci”. Twórcy strony, wykwalifikowani specjaliści, tak ją skonstruowaliby wywoływała pozytywne skojarzenia. Dziecko odnajduje grę "Supermemo", polegającą na odszukiwaniu par. Można powiedzieć, że ta gra uczy logicznego myślenia, rozwija pamięć. Właśnie o to chodzi - UTRWALA, wpisuje w mózg dziecka postacie z krainy McDonald`s. Dziecko będzie pamiętało zabawnego klowna i jego przyjaciół. Więc utrwali sobie to w pamięci długotrwałej. Gra sprawia, że dziecko czuje się dobrze, zapewnia to skuteczność. Ma to też swoje dalsze konsekwencje.
dziecko dowie się z tej strony, że istnieje możliwość zorganizowania urodzin w restauracji, niezapomnianych, najwspanialszych jakie miało w życiu. Dodatkowym atutem jest możliwość spotkania tychże postaci na żywo. Dziecko będzie dążyć do tego byśmy mu zorganizowali takie urodziny.

Happy Meal jest również tak pomyślany i skonstruowany, by dziecko chciało ponownie go kupić. Zabaweczka dodawana do zestawu wygląda niewinnie, powoduje jednak u dziecka pragnienie posiadania kolejnych zabawek z danej serii. Również balony, czapeczki i inne gadżety rozdawane dzieciom mają na celu utrwalenie w ich mózgach loga firmy. Plac zabaw przy restauracji zachęca do dłuższego pobytu i... kupienia kolejnej kanapki lub zestawu. Szkolony personel na pewno zaproponuje nam powiekszenie naszej porcji, a my prawdopodobnie bezmyślnie się zgodzimy. Czemu tak się dzieje, czemu Fastfood`y tak dbają o najmłodszych klientów????

Dzieciństwo to dla nas okres magiczny, pełen radości i zabawy. Każdy by chciał do niego powrócić, przez chwile się poczuć jak dziecko z przed lat. McDonald`s nam to proponuje - wykorzystując to pragnienie, potrzebę poczucia się dzieckiem w dorosłym wieku? Wpaja nam pewne obrazy w dzieciństwie, sprawia by dzieci dobrze je zapamiętały. Nawet gdy zabieramy Niemowlaka do takiego miejsca, nie kupujemy mu nic, to i tak wywierany jest na nie wpływ. Kolorowe zabawki w specjalnym pokoju dla mam z dziećmi, wkomponowane w to sprytnie logo utrwala się w mózgu naszego maleństwa. Mamusia karmi dziecko piersią, ono czuje się bezpiecznie i dobrze, a jednocześnie patrzy na logo i inne obrazy mające mu się kojarzyć z tym miejscem. Dorosły będzie chciał więc powrócić do restauracji z dzieciństwa.

Na stronie McDonald można znaleźć informacje o wartościach odżywczych pokarmów przez nich sprzedawanych - świeże warzywa, wołowina bogata w witaminy, ser pełny białka. ALE!!!!! Takie "bombowe" połączenie składników uzależnia: cukier w ilości gigantycznej /2l coli to 43 łyżki cukru/, kofeina, pewne składniki sera, plus mięso pełne konserwantów wywołują uzależnienie / nie jestem dietetykiem, więc dokładnie nie potrafię wymienić tych składników/,. Potrzebować będziemy więc więcej i więcej, częściej. Spowodować może to depresje i napady agresji. Zjedzenie przynosi ulgę, przychodzą jednak wyrzuty sumienia, więc znowu jemy by się ich pozbyć, "zajadamy" problem i... tyjemy, chorujemy, czujemy się źle.

Zastanówmy się czy Fast Food to miejsce dla dzieci. Czy te produkty są mu potrzebne? Owszem nie uchronimy dziecka przed tego rodzaju restauracjami, jednak możemy zminimalizować ich wpływ. Nie kończmy rodzinnych zakupów pobytem w McDonald`s, nie organizujmy tam dziecku urodzin, jest wiele ciekawszych miejsc /Sale Zabaw, Stadniny koni i wiele innych/. Możemy dziecku przyrządzić w domu hamburgera, Gotujmy naszym dzieciom posiłki, nie wyręczajmy się pizzą, chipsami, colą, FastFoodami. Uspokajamy w ten sposób WŁĄSNE SUMIENIE!!!! Nasze dziecko coś zjadło, więc mamy problem z głowy. Ważne chyba jest to, by żywność był dobra dla jego zdrowia i nie zagrażała życiu.

W USA są dzieci w wieku około 12-14 lat, które ważą ponad 100kg. Nie pozwólmy by "Amerykan Dream" ziścił się u nas i by nasze dzieci zapomniały czym jest zdrowe jedzenie. Wiele mówi się o nadpobudliwości, koszmarach, lękach u dzieci - zła dieta bogata w konserwanty, rafinowany cukier jest jedną z przyczyn.

Chcemy tego dla naszych dzieci????

Ja nie chcę. Przyznam się, że do mnie teraz dopiero to dotarło, podczas przygotowywania dla was tego opracowania. Nie zabiorę moich dzieci w takie miejsce tak długo jak będzie to możliwe i postaram się zminimalizować wpływ takich miejsc.

Dziś powodzenia życzę wam i sobie też, i wytrwałości
Pozdrawiam
Ewa
Barbara Łupicka

Barbara Łupicka ZMIANY, ZMIANY
ZMIANY, bo tylko
zmiany prowadzą do
rozwoj...

Temat: do poczytania" DZIECI I FAST FOOD-y"

Podpisuję się obiema rękami pod tym wszystkim, co napisałaś którzy zaakceptowali i korzystają z Mc Donaldów itp placówek !!!
Sławetne URODZINY w Mc Donaldzie, tak bardzo popularne u nas ...
- Dochodzi tu do głosu pewnie wygodnictwo zabieganych rodziców, bo nie wymaga żadnej inwencji i zachodu zorganizowanie urodzin dla swojej pociechy...
A tak popularne i lubiane przez dzieci chipsy ?! Przeczytałam swego czasu w NEXUSIE taką informację : " Do lekarza rodzinnego zgłosiła sie matka czteroletniej dziewczynki zaniepokojona pogarszającym się stanem zdrowia córki. Dziecko było apatyczne, straciło apetyt, miało podkrążone oczy a paznokcie i włosy w opłakanym stanie. Standardowe badania wykazały obniżoną ilość czerwonych krwinek i znacznie powiększone OB. Lekarz stwierdził ogólne osłabienie organizmu , ale nie mógł dociec jego przyczyny. Objawy nie wskazywały na żadną ze znanych mu chorób, postanowił więc przyjrzeć się dokładniej temu przypadkowi. Polecił wykonanie analizy pierwiastkowej włosa, licząc na to, że jej wynik podpowie mu drogę leczenia. I cóż się okazało ? Ilość aluminium w ciele tego szkraba 20-krotnie przekraczała normę !
-Co to dziecko je ?- spytał zszokowany pan doktor
-chipsy- wyszeptała przerażona matka.
Rzecz jasna, ziemniaki nie zawierają aż tyle aluminium...a opakowania od chipsów ?
Słodkie batoniki, których wybór- sądząc po ilości reklam przyprawia o zawrót głowy, też pakowane są w aluminium...
Reklamy te adresowane są głównie do młodych ludzi, którzy pragną żyć aktywnie, uprawiać sport i świetnie dawać sobie radę ze zmęczeniem...Ciekawe jak długo im się to uda ? "
A wszechobecny cukier zawarty w większości produktów dla niemowląt i dzieci ( atestowanych jako "zdrowe" przez Instytut Matki i Dziecka )- a przecież cukier nie tylko powoduje próchnicę,otyłość ale również obniża odporność organizmu...
Myślę , że warto się bardziej zastanawiać w jaki sposób odżywiamy nasze dzieci i kształtujemy ich NAWYKI żywieniowe... W końcu zdrowie naszych dzieci zależy przede wszystkim od nas, rodziców...
Pozdrawiam, Barbara
Ewa Sawicka

Ewa Sawicka psycholog, trener,
coach VCC, mediator

Temat: do poczytania" DZIECI I FAST FOOD-y"

dlatego własnie opisałam kiedys ten temat.... pracowałam wówczas w żłobku i wydało mi sie to ważne i wydaje mi się nadal ważne. pozdrawiam

konto usunięte

Temat: do poczytania" DZIECI I FAST FOOD-y"

ja tez jestem bardzo przeciwna McDonaldowi - zle sie czuje po ich jedzeniu a co dopiero delikatny brzuszek dziecka.
Moje dziecko na szczescie nie lubi hamburgerow. Czasem okazjonalnie raz na kilka miesiecy zje nuggetsy albo frytki.
Ewa Sawicka

Ewa Sawicka psycholog, trener,
coach VCC, mediator

Temat: do poczytania" DZIECI I FAST FOOD-y"

Właśnie o to chodzi, by nie popadać w przesadę w żadna stronę, by gdy się zdarzy nie rozpaczać, ale tez by nie było to główne i jedyne źródło pożywienia dla dzieci.



Wyślij zaproszenie do