Temat: Nowa działalność - AIP
Matko przenajświętsza, to zaczyna brzmieć jak oskarżenia. Sugerujesz, ze dyrektorzy - liderzy AIP to złodzieje pomysłów i kontrahentów?
Z wieloma Twoimi poglądami na temat AIP się zgadzam i nie mogę w wielu aspektach zaprzeczyć Twoim słowom, ale to co napisałaś dzisiaj zakrawa o niedorzeczność.
AIP nie jest dla każdego, tak jak i każdy nie jest dla AIP. Niektórzy jednak przejawiają albo syndrom mamisynka, nie chcąc odejść od "cyca mamy przedsiębiorczej", albo co gorsze oznaki wygodnictwa w trybie roszczeniowym - "musisz", "natychmiast", "mi się należy", "ja żądam", "ja wymagam" itd, itp.
Nie nie, nie pomyśl czasem, że piszę tutaj w kontekście Twojej osoby, czy firmy. Piszę tutaj o ludziach, którzy chcą być przedsiębiorcami myśląc że przedsiębiorca to ktoś kto dyryguje na prawo i lewo wskazując innym kierunek swoim własnym palcem. Niestety, żeby móc dyrygować, trzeba się tego nauczyć.
Każdy z nas ma wolny wybór. Jeśli w sklepie z warzywami nie podoba mi się wygląd pomidora, to go nie kupuje, pomimo tego, że za mną w kolejce stoi ktoś komu jakość tego pomidora w zupełności wystarcza.
Liczyłem tutaj na konstruktywną dyskusje, a nie pobudki typu "dyrektorzy mogą przejmować kontrahentów". Mam pomysł, utwórzmy grupe MAFIA W POLSKIEJ GOSPODARCE i piszmy tam, co kto może zrobić złego - nieetyczne, żeby wyrolować innego a samemu zyskać. Śmieszne :)
Marcin G. edytował(a) ten post dnia 23.10.09 o godzinie 10:01