konto usunięte

Temat: Polska: wydarzenia tygodnia 6/2019

Polska: wydarzenia tygodnia 6/2019

Mam wrażenie, że polska opinia publiczna jest dziś przesycona opiniami rządowymi o bardzo dobrym stanie naszej gospodarki i polskiego budżetu. Ma to duży wpływ na nastroje w społeczeństwie i na pojawiające się żądania płacowe różnych grup zawodowych... Uważam, że obecnie niezbędna jest duża ostrożność. My już od kilku miesięcy sygnalizujemy problem pogarszania się stanu tak globalnej gospodarki, jak i gospodarki unijnej. Zwracamy uwagę, że będzie to miało wpływ na gospodarkę naszego kraju, co obserwujemy we wskaźnikach już od początku 2019 roku. Niebezpieczna jest szybkość obniżania się tempa wzrostu naszego PKB. W listopadzie 2018 roku KE szacowała, że będzie to 4,8 proc. W końcu zeszłego roku szacowano, że będzie to odpowiednio 3,7 proc. w 2019 r i 3,3 proc. w 2020. Ostatnio Komisja Europejska kolejny raz obniżyła prognozy wzrostu PKB dla naszego kraju na najbliższe dwa lata. Jej zdaniem w 2019 roku polski PKB wzrośnie tylko o 3,5 proc., a w 2020 roku tylko o 3,2 proc. By zdać sobie sprawę z obecnej sytuacji i tempa spadku prognoz wzrostu polskiego PKB przypominam, że ubiegłoroczny wzrost PKB był na poziomie 5,1 proc. Nie będziemy tego rozwijać, bo każdy z nas wie, że sygnalizowany spadek tempa wzrostu PKB będzie miał znaczący wpływ na zdolność kraju do finansowania już silnie rozwiniętych programów społecznych i przyjętych nowych zobowiązań i złożonych obietnic. Warto tu dodać, że wzrost ubiegłoroczny był głównie napędzany popytem krajowym, a szczególnie silną konsumpcją prywatną, inwestycjami publicznymi i gromadzeniem znacznych zapasów. Biorąc pod uwagę dużą zależność polskiej gospodarki unijnej uważam za celowe dodać, że Komisja Europejska obniżyła też prognozy PKB dla strefy euro, której gospodarka mocno hamuje. Przewiduje, że tym roku będzie się ona rozwijać w tempie 1,3 proc., chociaż w 2018 r. - według najnowszych szacunków - urosła o 1,9 proc. Ostatnie analizy sugerują, że spowolnienie wzrostu w strefie euro może trwać dłużej niż wcześniej przewidywała KE.

Wprowadzony niemal rok temu zakaz handlu w niedziele, od stycznia został - zgodnie z wcześniejszymi planami - zaostrzony. Teraz sklepy są otwarte tylko w jedną niedzielę miesiąca. W końcu 2018 przygotowano nowelizację ustawy. W założeniu miała ona ograniczyć możliwości obchodzenia ustawy, a głównie wyeliminować sklepy, które prowadziły swoją działalność na zasadzie placówek pocztowych ...
(...)
http://www.egospodarka.pl/154142,Polska-wydarzenia-tyg...Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.02.19 o godzinie 17:40