Temat: Najczęstsze / najdziwniejsze / najbardziej absurdalne...
Gabriela Izabela K.:
o tak.
i najzabawniejsze jet to, ze teraz wychodze z rozmow i czuje:
dostalam ja, i jest cisza.
a dwie poprzednie prace, ktore dostalam, jak wyszlam z rozmowy
powiedzialam sobie: pozamiatane.
czyzby intuicja zawodzila??
nie sadze.
Nie intuicja, raczej to, że nigdy nie dowiemy się, co jest najważniejsze dla danej firmy dopóki nie zaczniemy w niej pracować ;) Stąd, co dla nas podczas rozmowy było błahe dla rekrutera mogło mieć istotne znaczenie i odwrotnie :)
Edyta Edyta:
Kiedyś, dawno, dawno temu, tuż po studiach usłyszałam że jestem "przeuczona".
Dzisiaj mam za duże doświadczenie lub zbyt wysokie kwalifikacje.
Pani Edyto, nie ma co płakać, jeśli dla firmy jest Pani "przeuczona" to dziękować niebiosom, że Pani nie zatrudnili - po prostu na Panią nie zasługiwali ! A radę zawodową mogę dać tylko jedną - ćwiczyć języki obce (ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć) i pracy w księgowości nigdy Pani nie zabraknie i dla dobrych firm nie będzie Pani przeuczona, tylko dobrze wykwalifikowana :)
Agnieszka Grzywaczewska:
zastanawiam się czy firmy które szukają kandydatów do pracy zdają sobie sprawę jaki kreują sobie wizerunek odpowiadając lub nie odpowiadając kandydatom na ich zgłoszenia? z pewnością
nie :( mnie się zdarzyło tak, że firma do której wysyłałam cv nawet nie chciała mi powiedzieć czy moje dokumenty dotarły.
Ja zatrudniłabym stażystę w dziale HR, który zajmowałby się odpowiedziami bo lepsza standardowa formułka niż cisza. Koszt
stażysty niewielki a poprawa wizerunku jako pracodawcy bezcenna...
Mamy kryzys gospodarczy jakby nie patrzeć, co by nie mówili w telewizji ;) Stąd raczej żadna firma nie pozwoli sobie na zatrudnianie stażystki tylko do odpowiadania na przysyłane CV, bo najczęściej wraz z kryzysem to dział HR jako pierwszy musiał obciąć swoje koszta budżetowe i osobowe :) Ja przyznam szczerze, że nie zawsze pisałam do kandydatów, że ich dokumenty dotarły. Po pierwsze - permanentny brak czasu, po drugie po to podawałam zawsze w ogłoszeniach stronę z formularzem aplikacyjnym, żeby ułatwić sobie i kandydatom proces - ja miałam Cv od razu w bazie, a kandydat z automatu dostawał odpowiedź jeśli jego dokumenty poprawnie trafiły do bazy, po trzecie - czasem ręce opadają jak dostaje CV bez tytułu w mailu, bez żadnej treści maila, samo Cv bez jakiejkolwiek informacji, jakie stanowiska daną osobę interesują bądź CV bez zgody na przetwarzanie danych osobowych, bądź CV zapisane w formacie, którego nie sposób otworzyć - nieraz odpisywałam z prośbą o informację lub dopełnienie danych i rzadko na swojego maila dostawałam odpowiedź - ja muszę szanować kandydatów i ich chęć do pracy, ale czasem mam wrażenie, że kandydaci nie zawsze szanują czas rekruterów :) Każdy kij ma dwa końce ;)