Michał Jankowiak

Michał Jankowiak Trener, coach,
diagnosta
inteligencji
emocjonalnej,
stree...

Temat: Nie mam pomysłu...

Temat dla wszystkich osób nie mających pomysłu na biznes.

Napisz jakie masz doświadczenie, ew. wykształcenie, a najważniejsze - co lubisz i uwielbiasz robić, do czego Cię nie trzeba motywować. Może coś razem wymyślimy?

Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam,
Michał Jankowiak

Temat: Nie mam pomysłu...

Michał co Ty na to:

Mam doświadczenie w reklamie, ale za małe by samodzielnie otwierać firmę.

Uwielbiam PR, akcje promocyjne, robiłam kampanie wyborcze, a gdy byłam młoda to wiejskie dyskoteki :)) chyba jestem całkiem dobrym organizatorem, ale brakuje mi kreatywności i zawsze w tym temacie wspomagam się kimś innym, albo pomysłami już sprawdzonymi.
Wolny czas spędzam z członkami różnych stowarzyszeń i pomagam ich działać, organizować różne akcje, a czasem konsultuję działania i staram się przewidywać efekty.

Trzeci część moich zainteresowań to ziołolecznictwo - o ziołach (i innych naturalnych metodach leczenia) wiem dużo, a szczególnie o ich wpływie na choroby skóry... tylko nie bardzo wiem, jak to wykorzystać...

Po to by się zrelaksować maluję porcelanę, ale tak naprawdę amatorsko...

Od dzieciństwa uwielbiałam szyć i projektować(choć nigdy się tego tak jednak dobrze nie nauczyłam) -- razi mnie nijakość na ulicach i chętnie powiedziałabym tej i owej jak powinna wyglądać :))

Więcej grzechów nie pamiętam (są w moim profilu)...

W prowadzeniu firmy najbardziej przerażają mnie papiery i urzędy -- jestem bałaganiarzem i roztrzepańcem...
W ubezpieczeniach próbowałam - niestety jest dzień gdy sprzedaż jest dla mnie tak dużym wysiłkiem, że go nie podejmuję. Potrafię sprzedawać tylko to do czego jestem absolutnie przekonana (jak do tej pory skutecznie udawało mi się sprzedawać jedynie reklamę).

Co mi doradzisz??Ewa Pokrywa edytował(a) ten post dnia 29.08.08 o godzinie 11:00
Michał Jankowiak

Michał Jankowiak Trener, coach,
diagnosta
inteligencji
emocjonalnej,
stree...

Temat: Nie mam pomysłu...

Pomysł na szybko:

1. Organizujesz konferencję dot. mody, np. jak ubrać się w miarę tanio a dobrze. Koszty pokrywają firmy prowadzące prezentacje (w zamian za reklamę), dla uczestników jest za darmo. Wchodzisz we współpracę z portalami i szkołami mody i projektowania - głównie one robią Ci reklamę. Zapraszasz media. Na konferencji, jako organizator, zbierasz bardzo cenne kontakty - i możesz się wtedy "zaoferować" jako organizator akcji promocyjnych np.

Możesz wtedy zaproponować też coś z tego, co stworzysz, szyjąc / projektując.

W międzyczasie czytasz przynajmniej większość książek (np. e Empiku - są za darmo, więc nie ma inwestycji) nt. PR, reklamy, marketingu itp., czytasz to, co jest w Internecie, udzielasz się na forach dyskusyjnych, GL itp. Uczysz się, dodatkowo delikatnie, od strony Internetu, dajesz się poznać i budujesz sobie markę.

Ważne - robisz sobie stronę z case'ami, portfolio itp.

Papiery załatwi za Ciebie dobry księgowy (mogę polecić jednego z Warszawy). Też mam na nie fobię. :)

Co do ziołolecznictwa, jako 2 kierunek, proponowałbym powypowiadać się ciekawie we wszystkich możliwych miejscach i też zrobić stronę - najlepiej ciekawą, trochę inną niż wszystkie. :) Na stronie organizujesz konkursy / zabawy edukacyjne i budujesz społeczność i bazę danych. W razie czego, bo jeśli pierwsze nie wyjdzie, masz drugie.

Ładna strona, jeśli nie umiesz jej zrobić, to 500-1000 zł. + 50-300 zł rocznie za serwer. 2 strony to 1000-2000 zł (również tu mogę polecić kilka osób).

Księgowość - 100-300 zł miesięcznie (mój księgowy ma pakiety startowe - 3 pierwsze miesiące = 100 zł, kolejne 3 = 200 zł, później do uzgodnienia). Zakłada prawie za Ciebie całą firmę, mówi co i jak, pomaga, jak trzeba. :)

Inwestujesz od 2000 zł (może nawet kilkaset zł. mniej), a na samej konferencji możesz już coś zarobić, nie mówiąc już o kontaktach i wizerunku, który sobie stworzysz.

W razie czego chętnie pomogę.

Pozdrawiam,
Michał Jankowiak

Temat: Nie mam pomysłu...

Dzięki za wszystkie propozycje :)) - myślę że powinnam zacząć od zrobienia strony internetowej... albo dwóch...

Myślałam raczej o firmie organizującej wesela a potem rozszerzeniu działalności:
- w kierunku różnych eventów w tym firmowch,
- albo właśnie zrobienie kursu i zajęcie się kreowaniem wizerunku ludzi i firm

W zależności od tego, który kierunek w Rzeszowie wydałby się bardziej przyszłościowy.

Jako formalnie bezrobotna, mogę wziąć kasę (ok 14 tyś) z Urzędu Pracy na dobrze napisany projekt. Myślisz, że któryś z zaproponowanych przez Ciebie, dało by się tak rozpisać??
Michał Jankowiak

Michał Jankowiak Trener, coach,
diagnosta
inteligencji
emocjonalnej,
stree...

Temat: Nie mam pomysłu...

Myślę, że tak. Kwestia znalezienia osoby, która dobrze pisze takie projekty. Poszukam, popytam i dam znać, jak kogoś namierzę. :)

Pozdrawiam,
Michał Jankowiak
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Nie mam pomysłu...

Ewcia co do mody to ja kiedyś myślałam o ubraniach dla osób które nie mają modelowej figury.
Szczególnie dotyczy to kobiet.

Co do porcelany są fajne strony internetowe gdzie możesz zaprezentować swoje dzieła i je sprzedać :-)
np tutaj http://www.pakamera.pl Sama chciałam stworzoną przez siebie biżuterie tam zaprezentować tylko nie wychodzą mi zdęcia na super białym tle :-(.
Moższ też znaleść inne takie miejsca :-)

Temat: Nie mam pomysłu...

gdybym znalazła dobrą krawcową do współpracy, to chętnie zaprojektuję coś dla kobiet o kształtach innych niż 90-60-90
(a może ta uczynna kobieta nauczyła by mnie też szyć, bo w moim pięknym Rzeszowie, ani jednego kursu z tą przydatną umiejętnością).

butik z pojedynczymi sztukami i możliwością przeróbki na miarę -- marzyłam o tym jak miałam 20 lat - a potem włożyłam marzenia gdzieś głęboko w zakamarki duszy, bo zaczęłam studiować jakieś nudne zarządzanie i pracować w biurze...
--- cały czas wydaje mi się, że Rzeszów jest za mały i za biedny, a wokół króluje markowa tandeta i ludzie chcą wyglądać jak klony - a te wyjątki co szukają oryginalności idą do "szmateksów"
-- może jednak się mylę....
Michał Jankowiak

Michał Jankowiak Trener, coach,
diagnosta
inteligencji
emocjonalnej,
stree...

Temat: Nie mam pomysłu...

Może warto by dać po prostu ogłoszenie, że szukasz dobrej krawcowej? :)

Temat: Nie mam pomysłu...

:))
Michał poprowadź mnie za rączkę: znajdę dobrą krawcową i co dalej??
Na razie nie mam na rozkręcenie firmy... Chyba, że zacznę od praktyk i nauki szycia :)) Jak nauczę się szyć zacznę robić to dla znajomych, jak się spodoba to....
długa droga, ale jak nie zrobię pierwszego kroku to nigdy nie zajdę tam gdzie chcę...

Dzięki za wszystkie pomysły i podpowiedzi :))
Mam nadzieję, że znajdę na tyle odwagi w sobie, by zrealizować marzenia...
Michał Jankowiak

Michał Jankowiak Trener, coach,
diagnosta
inteligencji
emocjonalnej,
stree...

Temat: Nie mam pomysłu...

Ewo potrzebuję kilku dni, jak skończę serwis o którym wspominałem, dam znać - i poprowadzę częściowo. :)

Pozdrawiam
Jarosław Chojnacki

Jarosław Chojnacki Analiza,
projektowanie i
zarządzanie w IT

Temat: Nie mam pomysłu...

Witam,
Również szukam inspiracji na własny biznes. Zawodowo zajmowałem się analizą biznesową i prowadzeniem projektów informatycznych. Lubię organizować, planować i zarządzać. Dobrze czuję się w obszarze informatyki jednak moja największą pasją jest rozwój osobisty, wykorzystywanie potencjału umysłu, psychologia. Chciałbym mieć coś wspólnego z inspirowaniem innych (póki, co nie mam z tym doświadczenia), tworzyć wartość z której naprawdę mogą skorzystać inni. Inetersuję się również zdrowiem – tworzenie zdrowego trybu życia, odżywianiem.
Będę wdzięczny za zainspirowanie.
Michał Zwoliński

Michał Zwoliński vojo w języku
esperanto to droga
:)

Temat: Nie mam pomysłu...

Jarku zostań Project Managerem serwisu o dietach :) Napisz do portali, może pozwolą Ci się tym zająć.
Dorota M.

Dorota M. Life i Career coach,
trener biznesu

Temat: Nie mam pomysłu...

Dobry pomysł. Ja bym jeszcze pomyślała o samodzielnym stworzeniu i poprowadzeniu takiej strony, portalu czy też może społeczności? Dodałabym tam koniecznie element doradztwa, możliwość wymiany poglądów i doświadczeń, ale musiało by to być coś odmiennego od tych co już istnieją i zawierają głównie rodzaje diet i standardowe jadłospisy. Może jakieś spotkania grup wsparcia? Jeżeli interesuje Cię psychologia, samorozwój i motywowanie innych to jak najbardziej coś takiego....warsztaty, zajęcia, konsultacje indywidualne.....mogę zaproponować swoją pomoc przy takich przedsięwzięciach:)A to już można rozkręcać w nieskończoność. Wbrew temu co może się wydawać innym, brakuje takich działań.
Pozdrawiam

Temat: Nie mam pomysłu...

.Anna R. edytował(a) ten post dnia 28.02.12 o godzinie 13:02
Michał Zwoliński

Michał Zwoliński vojo w języku
esperanto to droga
:)

Temat: Nie mam pomysłu...

Gdzieś już coś takiego widziałem w Internecie. Pomysł świetny, bo produkty były by jedyne w swoim rodzaju. Lubię takie rzeczy. Chętnie bym Ci pomógł, bo jestem programistą ale nie dysponuję na dzień dzisiejszy skryptem sklepu. Moim zdaniem możesz dogadać się z kimś np w grupie PHP. Zaproponuj % od sprzedaży wzamian za wdrożenie sklepu. Zawsze się da jakoś dogadać.Michał Zwoliński edytował(a) ten post dnia 24.09.08 o godzinie 20:18
Magdalena M.

Magdalena M. doradca ds dotacji
unijnych, tłumaczka
z j.
angielskiego,...

Temat: Nie mam pomysłu...

http://www.wylegarnia.com
po prostu fan-tas-tycz-na strona i świetny pomysł!
Grażyna S.

Grażyna S. Warsztat: ​BIŻUTERIA
PROSTO Z SERCA
Termin warsztatu:
​7...

Temat: Nie mam pomysłu...

To i ja się dołączę.
Nie mam pomysłu na swój biznes. Chcę zacząć robić coś innego niż dotąd. Nie chcę też zaczynać czegoś zupełnie nowego, od zera, choć to może być też dobry pomysł.

Do tej pory robiłam:
szkoliłam (kursy komputerowe, szkolenia "miękkie: - asertywność, motywowanie, pozytywne myślenie, projekty dla ngo);
pisałam projekty i je realizowałam;
praca z klientem - np. wstępne doradztwo zawodowe;

Wykształcenie:
Licencjat z zarządzania;
sporo różnych kursów - pisanie projektów, doradztwo zawodowe itp

Co lubię:
Inspirować innych;
pracować przy użyciu komputera;
umiem zrobić prostą stronę www;
zdaje się, że grafiki komputerowej też niedługo się nauczę;
interesują mnie też możliwości związane z zarabianiem przez Internet;

Temat: Nie mam pomysłu...

witaj,

ja mam kilka pomysłów, które mógłbym zrealizować gdyby nie pojawiały sie u mnie momenty braku motywacji...

nie będę pisał o moich pomysłach, żeby Ci nie podsuwać jakiegoś toru myślenia...

z wykształcenia...no właśnie...aktualnie kończę drugi stopień kulturoznawstwa (folklorystyka i etnologia), posiadam dyplom specjalisty ds. pr (roczne studium, minimalna praktyka), dyplom instruktora tańca ludowego, interesuję się (czyt. mam jakąś wiedzę) samorozwojem (robbins, nlp, kiyosaki itd)

może wymyślisz coś dla mnie?

PS. być może, znajdziesz coś jeszcze w moim profilu...
PS2. mieszkam w lublinie i tu chciałbym pozostać...
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie mam pomysłu...

Sorry kochani, a czy nie pedzicie za bardzo w nieznanym Wam kierunku lekcewazac wszystko to, co spotykacie po drodze? Moze pomysl jest tuz obok Was, a Wy go nie potraficie zauwazyc, gdyz patrzycie w zla strone.

Czy nie za bardzo przywiazujecie wage do swojego wyksztalcenia, skonczonych szkol czy kursow? Moze nie tedy droga?

Biznesu nie interesuje Twoje wyksztalcenie. Dla niego mozesz go sobie zaszklic w ramki i powiesic na scianie lub zakopac glaboko w papierach w jakiejs szufladzie z niepotrzebnymi rupieciami.
Dla biznesu wazne jest, co potrafisz praktycznie, lub czego gotow jestes nauczyc sie z praktycznej strony.

Zaloze sie z Wami, ze przez slepe patrzenie na swoje teoretyczne kwalifikacje nie zauwazacie wielu spotykanych po drodze szans.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Nie mam pomysłu...

Tadeusz Fojt:
Sorry kochani, a czy nie pedzicie za bardzo w nieznanym Wam kierunku lekcewazac wszystko to, co spotykacie po drodze?
Trochę ten "nieznany kierunek" się kłóci z późniejszym "ślepym patrzeniem na swoje teoretyczne kwalifikacje", ale doskonale rozumiem sens wypowiedzi i całkowicie się z nim zgadzam (wprawdzie nie lubię systemów wielopoziomowych, ale - obserwując wypowiedzi Tadeusza tu i ówdzie - zwykle jestem pod wrażeniem).

Ale nie o moją ocenę kogokolwiek tu chodzi. Wcześniejszym przedmówcom zdecydowanie polecam zmianę sposobu myślenia. Zwykle wygląda to w ten sposób : "jestem księgowym, więc szukam pracy księgowego". Wszelkie inne oferty przerzuca się bez choćby pobieżnego przemyślenia w stylu "właściwie dlaczego by nie?". W efekcie nie dochodzi do dalszych działań, co skutkuje siedzeniem bez zajęcia, zamiast (choćby dla zabicia czasu) poznawaniem czegoś innego, z czego przecież zawsze zdążycie się wycofać, znajdując "upragnione" zajęcie. Że o możliwości, że to "nowe" okaże się przy okazji lepsze, nie wspomnę...

Mam jeszcze ochotę na jedno uogólnienie. Niestety, podpadnę, trudno. Według mnie zestaw "wychodzę z etatu" zestawiony z "nie mam pomysłu" jest oksymoronem, albo może świadczyć o jednej z następujących możliwości :
- braku instynktu samozachowawczego, bo nawet zachowania ryzykanckie podejmuje się chyba w imię jakiegoś choćby zarysu idei,
- "mam walizki gotówki i szukam czegoś, żeby się nie nudzić"
- to samo, co powyżej w wersji bez walizek, ale ze sponsorem,
- przekonaniu, że cokolwiek się nie zdarzy, wszystko jest lepsze od etatu.

Nawet jednak zgadzając się z ostatnim nie polecałbym tego kroku PRZED znalezieniem pomysłu.



Wyślij zaproszenie do