konto usunięte
Adam
Rymarz
Wokalista - trener
wokalny - nauczyciel
akademicki - muzyk
Temat: śpiewanie po spożyciu
Na scenę nigdy nie wychodzę po alkoholu, bo alkohol daje tylko złudzenie, że jest luz i wszystko się zgadza. Parokrotnie widziałem w akcji swoich kolegów - skądinąd dobrych muzyków jazzowych. Niestety "na bani" ich umiejętności nie zyskiwały, a wręcz przeciwnie. Byłem zażenowany tym, co słyszałem, bo na trzeźwo grają znakomicie. Uważam, że jeśli ktoś musi wypić "na odwagę", to powinien przepracować swój problem z psychologiem. No, chyba że "bania" i "odlot" jest częścią image'u zespołu - to już czyjś prywatny wybór :)konto usunięte
Temat: śpiewanie po spożyciu
Co innego jest napić się odrobiny whisky, a co innego jest wlać w siebie 10 piw przed wejściem na scenę... Poziom upicia się oczywiście ma znaczenie jednak w niedużych ilościach i alkohole niegazowane uważam, że nie szkodzą aż tak bardzo.konto usunięte
Temat: śpiewanie po spożyciu
na wokalu nie moge wypić kropli, ale na bouzuki czy gitarze, po drinku diabeł we mnie wstepuje, ale nigdy nie zaspiewam po alkoholu, chyba, ze sto lat.Temat: śpiewanie po spożyciu
na imprezach z Singstaremzauwazylam ze wraz ze wzrostem stezenia alkoholu we krwi ja uzyskuje coraz gorsze wyniki, a moi znajomi coraz lepsze - znaczy im wiecej pije, tym gorzej spiewam :)co za tym idzie, przed wyjsciem na scene nie pije, bo i w sumie po co? to jest jazda lepsza niz po jakichkolwiek uzywkach :)
konto usunięte
Temat: śpiewanie po spożyciu
Katarzyna K.:
na imprezach z Singstaremzauwazylam ze wraz ze wzrostem stezenia alkoholu we krwi ja uzyskuje coraz gorsze wyniki, a moi znajomi coraz lepsze - znaczy im wiecej pije, tym gorzej spiewam :)
co za tym idzie, przed wyjsciem na scene nie pije, bo i w sumie po co? to jest jazda lepsza niz po jakichkolwiek uzywkach :)
chwyciłas sedno, lepsza jazda :-)
Następna dyskusja: