Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

Czy ktoś zna i może polecić mi syntezator dzięki któremu uzyskam mniej więcej taki klimat jaki stworzył Vangelis w ścieżce dźwiękowej do filmu Alexander. Głównie chodzi mi o ścieżkę "Young Alexander".

Oto link jakby ktoś nie znał:
Young Alexander

Poszukuje generalnie syntezatora do klimatów orkiestrowych, hymnów, marszów wojennych z bogatą ilością dźwięków padowych, folkowych. Powyższy przykład oraz inne ścieżki dźwiękowe z tego filmu dobrze odzwierciedlają o jaki styl mi chodzi. Z góry dziękuje.

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

Trzeba samemu zaprogramować ! :)

PS : W tym utworze gra orkiestra a nie np FM7

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

http://www.steinberg.net/en/products/vst/halionorchest...
http://www.soundsonline.com/Symphonic-Orchestra/
http://vsl.co.at/en/65/71/1877/1528.vsl

W zależności od grubości portfela coś powinno ci podpasować.
Oczywiście zależy do czego mają służyć te instrumenty, jak do pracy to warto zainwestować.

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

Z tego co wiem to Vangelis przy tworzeniu tego klimatu Tworzył na syntezatorze w studiu oglądając sceny tego filmu bo to było na zasadzie takiej, że muzyka powstawała do filmu. Jego zadaniem było wczucie się w klimat filmu i stworzenie muzyki, która by najbardziej pasowała do tamtych czasów.

Syntezator ma służyć do tworzenia muzyki. Mi bardziej chodzi o urządzenie z klawiszami, a nie moduł programowy na PC (gram od dziecka na klawiszach). Najważniejsze w tym wszystkim jest brzmienie. Na rynku jest pełno syntezatorów Yamahy, Rolandów, które mają jak na moje ucho kiepskie brzmienia (Przynajmniej z tych co testowałem w sklepach).

Jeśli chodzi o budżet to powiedzmy 5000 zł.Marcin Kapusta edytował(a) ten post dnia 15.11.10 o godzinie 09:14

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

Marcin Kapusta:
Z tego co wiem to Vangelis przy tworzeniu tego klimatu Tworzył na syntezatorze w studiu oglądając sceny tego filmu bo to było na zasadzie takiej, że muzyka powstawała do filmu. Jego zadaniem było wczucie się w klimat filmu i stworzenie muzyki, która by najbardziej pasowała do tamtych czasów.

No tak się robi muzykę filmową... Przede wszystkim z założenia gra się do obrazu.
Nie widzę w tym niczego wyjątkowego. W przypadku nagrań orkiestrowych, jest normalnie projekcja poszczególnych scen filmu na dużym ekranie i dyrygent/kompozytor w trakcie nagrania "koryguje" tempo i synchrę muzyki.

Vangelis na pewno trzon nagrał na syntezatorze, ale później wkracza do akcji aranżer, który dokonuje transkrypcji zapisu nutowego z midi na poszczególne instrumenty orkiestrowe.

To jest najczęściej używany soft przez kompozytorów filmowych:

http://www.sibelius.com/products/sibelius/6/index.html

Syntezator ma służyć do tworzenia muzyki. Mi bardziej chodzi o urządzenie z klawiszami, a nie moduł programowy na PC (gram od dziecka na klawiszach). Najważniejsze w tym wszystkim jest brzmienie. Na rynku jest pełno syntezatorów Yamahy, Rolandów, które mają jak na moje ucho kiepskie brzmienia (Przynajmniej z tych co testowałem w sklepach).

Jak kto lubi, ale do puszek nie pakuje się takich instrumentów, nie ma sensu. Żaden fizyczny syntezator nie pociągnie rozbudowanych instrumentów, a w szczególności orkiestrowych, gdzie pojedynczy dźwięk składa się z kilkunastu, kilkudziesięciu próbek artykulacyjnych. Więc idea szlachetna acz nierealna...

Jeśli chodzi o budżet to powiedzmy 5000 zł.

Za 5000 zł nie kupi się nawet porządnego fortepianu cyfrowego... Za to keyboardy na których się obskakuje wesela jak najbardziej tak.Albert W. edytował(a) ten post dnia 15.11.10 o godzinie 09:45

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

za 5000 zł nie da się też wyprodukować muzyki do filmu z wykorzystaniem orkiestry, ale można kupić już za to zestaw próbek east west, w których znajdują się zsamplowane wszystkie instrumenty wchodzące w skład orkiestry. Wiadomo, że jest ograniczona ilość artykulacji, pewnych ograniczeń nie da się przeskoczyć, ale mimo wszystko jest to najlepszy substytut prawdziwej orkiestry. Żaden fizyczny syntezator czy keyboard nie jest w stanie osiągnąć takie brzmienia głównie z tego powodu, że obecnie najlepsze syntezatory mają jakieś 256 MB wszystkich próbek, a biblioteka programowa vst waży przykładowo 40 GB. Nie da się niczym zastąpić prawdziwej orkiestry, ale do produkcji nisko budżetowych nie ma nic lepszego jeśli chce się wykorzystywać klasyczne brzmienia.

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

Patryk Scelina:
za 5000 zł nie da się też wyprodukować muzyki do filmu z wykorzystaniem orkiestry, ale można kupić już za to zestaw próbek east west, w których znajdują się zsamplowane wszystkie instrumenty wchodzące w skład orkiestry. Wiadomo, że jest ograniczona ilość artykulacji, pewnych ograniczeń nie da się przeskoczyć, ale mimo wszystko jest to najlepszy substytut prawdziwej orkiestry. Żaden fizyczny syntezator czy keyboard nie jest w stanie osiągnąć takie brzmienia głównie z tego powodu, że obecnie najlepsze syntezatory mają jakieś 256 MB wszystkich próbek, a biblioteka programowa vst waży przykładowo 40 GB. Nie da się niczym zastąpić prawdziwej orkiestry, ale do produkcji nisko budżetowych nie ma nic lepszego jeśli chce się wykorzystywać klasyczne brzmienia.

Nie mam doświadczenia z tworzeniem muzyki na komputerze i w związku z tym mam pytanie jak wykorzystuje się takie próbki? Czy mając taki zestaw próbek mogę podłączyć do komputera syntezator z klawiaturą, który teraz mam i wykorzystać te próbki grając na klawiszach syntezatora lub puścić jakiś plik midi i podpiąć mu pod poszczególne instrumenty te próbki? Dobrze kombinuje czy w złą stronę?

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

Marcin Kapusta:

Patryk Scelina:
za 5000 zł nie da się też wyprodukować muzyki do filmu z wykorzystaniem orkiestry, ale można kupić już za to zestaw próbek east west, w których znajdują się zsamplowane wszystkie instrumenty wchodzące w skład orkiestry. Wiadomo, że jest ograniczona ilość artykulacji, pewnych ograniczeń nie da się przeskoczyć, ale mimo wszystko jest to najlepszy substytut prawdziwej orkiestry. Żaden fizyczny syntezator czy keyboard nie jest w stanie osiągnąć takie brzmienia głównie z tego powodu, że obecnie najlepsze syntezatory mają jakieś 256 MB wszystkich próbek, a biblioteka programowa vst waży przykładowo 40 GB. Nie da się niczym zastąpić prawdziwej orkiestry, ale do produkcji nisko budżetowych nie ma nic lepszego jeśli chce się wykorzystywać klasyczne brzmienia.

Nie mam doświadczenia z tworzeniem muzyki na komputerze i w związku z tym mam pytanie jak wykorzystuje się takie próbki? Czy mając taki zestaw próbek mogę podłączyć do komputera syntezator z klawiaturą, który teraz mam i wykorzystać te próbki grając na klawiszach syntezatora lub puścić jakiś plik midi i podpiąć mu pod poszczególne instrumenty te próbki? Dobrze kombinuje czy w złą stronę?

Używałeś wcześniej sekwencera w syntezatorze?
Generalnie jak posiadasz byle jaką klawiaturę z midi, komputer w zależności od potrzeb zamienia się w moduł brzmieniowy (te próbki "opakowane" są w wirtualny instrument), albo kompletne studio (w drugim przypadku oprócz instrumentu wirtualnego musisz posiadać jakiś program sekwencerowy, bądź DAW).
Strona kombinowania jest jak najbardziej właściwa :)Albert W. edytował(a) ten post dnia 15.11.10 o godzinie 14:54

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

Ja pracuję na Cubase, ale w tej chwili wszystkie DAWy (Digital Audio Workstation) umożliwiają pracę na wirutalnych instrumentach.

Jeśli zdecydowałbyś się na pracę na komputerze to w ramach oszczędności możesz kupić interfejs audio (kartę dźwiękową) który zawiera np oprogramowanie Cubase LE, jest to co prawda okrojona wersja pełnego cubase, ale jest w pełni funkcjonalna i umożliwia uruchomienie 2-3 wielośladowych instrumentów wirtualnych czyli w przypadku takiej wirtualnej orkiestry, masz przeważnie 16 niezależnych śladów (barw instrumentów) w jednej instancji. Co oznacza, że możesz uruchomić 2-3 instancje tego samego wirualnego instrumentu co daje ci 32-48 niezależnie grające barwy instrumentów. W tym przypadku komputer też ma przewagę nad syntezatorem czy stacją roboczą, bo żaden nie ma takiego multimbrala. Jednak trzeba mieć mocny komputer by pociągnął tyle ścieżek na raz. Te wielkie wirtualne instrumenty działają na zasadzie odtwarzania jednocześnie wielu próbek, przeważnie z dysku twardego lub ramu, dlatego podstawowa sprawa to szybkie dyski, najlepiej jak się ma wiele takich wirtualnych instrumentów trzymać je na odddzielnych fizycznych dyskach, by umożliwić płynne odtwarzanie wielu sampli jednocześnie. Wszystko zależy od skali tego co chcesz robić

Temat: Jaki syntezator, aby uzyskać podobne brzmienie do

Marcin Kapusta:
Czy ktoś zna i może polecić mi syntezator dzięki któremu uzyskam mniej więcej taki klimat jaki stworzył Vangelis w ścieżce dźwiękowej do filmu Alexander. Głównie chodzi mi o ścieżkę "Young Alexander".

Popytaj chłopaków na http://www.reason.pl