Marcin T.

Marcin T. Inżynier, grafik

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Wiadomo tych dwóch panów w głównej mierze decydowało o obliczu zespołu. Ale który bardziej, który lepiej, który fajniejszy i w ogóle ;)
Jestem za McCartneyem (choć uwielbiam poczucie humoru Lennona). Bo miał lepsze kompozycje...

konto usunięte

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

No ja wole Paula choć tak na prawdę to o bardziej rockowym obliczu decydował John. Wystarczy popatrzeć na twórczość obu tych panów po rozpadzie beatlesów.

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Paul. Nieco zdolniejszy instrumentalnie, wokalnie, pomysłotwórczy i bardziej gwiazdorski. Lennon tworzył często "pod wpływem" - chociażby jego okres dylanowski, lub czerpał z dokonań przyjaciela (przełomowa płyta Sgt. Pepper zawiera w większości utwory skomponowane przez McCartneya). To Lennon jednak wprowadził psychodeliki (podobno był synestetą - posiadał zdolność kojarzenia dźwięków z określonymi kolorami). No i to niezastąpione brytyjskie poczucie humoru... Tak, czy inaczej, rozbieranie spółki Lennon-McCartney na części to trudny temat ;)
Marcin T.

Marcin T. Inżynier, grafik

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Widzę, że Paul jak na razie prowadzi ;)
Marta Czarnecka

Marta Czarnecka MMBydgoszcz.pl

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Lennon! Od dziecka utwierdzam się w przekonaniu, że mój mąż będzie choć trochę podobny do młodego Johna ;)
Katarzyna Kate Idzikowska

Katarzyna Kate Idzikowska Wokalistka,
Autoryzowany
Nauczyciel
Kompletnej Techniki
W...

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Dla mnie każdy z nich był unikatowy, wszechstronny i nowatorski. I choć przez lata na piedestale był John, to z biegiem czasu coraz bardziej dostrzegam, że jednak muzykiem o najbardziej otwartym umyśle był tam George Harrison, sięgał w obszary inne niż wszyscy pozostali. Tyle, że chyba zabrakło mu wiary w siebie i pozwolił się stłamsić.... No, cóż przy charyzmie Johna pewnie niejeden by poległ...

A tak w zasadzie jakie to ma znaczenie, kto lepszy? W kategoriach muzycznych i tak zawsze decyduje osobisty gust. Dla mnie najważniejsze jest to, że razem potrafili stworzyć coś niesamowitego - i w tym szczególnym połączeniu energii tkwiła ich siła....
Marcin T.

Marcin T. Inżynier, grafik

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

To zawsze bedzie troche taka dyskusja typu: co bylo pierwsze jajko czy kura ;)
Natalia D.

Natalia D. International Area
Manager

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Dla mnie pierwszą "miłością" był Paul. To jego twarz kojarzyła mi się z zespołem. Do tego stopnia, że jako dziecko byłam przekonana, że to on śpiewa wszystkie piosenki! Z czasem uświadomiłam sobie prawdę, nie ukrywam - lekko rozczarowana, że ten hipnotyzujący głos należy do Lennona. Dopiero z czasem, gdy zagłębiłam się w historię the Beatles, zamieniłam swą skłonność ;) Lennon ma dla mnie więcej charyzmy i choć nie pochwalam jego ślepego oddania się pani Yoko, to i tak uważam, że nawet w związku z nią tworzył dobrą muzykę. Szkoda, że nie dane mu było wykazać się dłużej swą twórczością... No i jego wygląd, choć nie najsłodszy (jak buzia Paula ;) ), to jednak pociąga swą wyjątkowością. A już najbardziej kręci mnie i tak styl a'la młody Beatles - w wydaniu Johna rzecz jasna najbardziej. ;)

Zatem mój głos już oddany: JOHN!

P.S. A fakt, że Lennon obchodził urodziny tego samego dnia co ja, wcale nie rzutuje na moim głosie... ;)

konto usunięte

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Paul zdecydowanie był lepszym instrumentalistą. Ale mimo wszystko wolę kompozycje Lennona. Kawałki z płyt solowych tym bardziej :)
Małgorzata Zmarlak

Małgorzata Zmarlak "Dusza, rozpięta raz
na krzyżu myśli,
wyrazi Całość."

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Zdecydowanie McCartney, za kreatywność i wszechstronność, aczkolwiek Lennona też cenię, nawet bardzo.

konto usunięte

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

chyba obaj jednak bogacili się tak samo, więc....skład finalny był produktem nie do podrobienia i niech tak pozostanie :)
Sergey P.

Sergey P. People leader in
Customer Service

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Takie pytanie jest w stanie wywołać światowy konflikt. ;) Lepiej nie odpowiadać, zresztą czy taki wybór jest w ogóle możliwy?

konto usunięte

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Lennon. 100%.
Choć każdy jest wyjątkowy - Ringo najcudniejszy uśmiech na świecie i te oczka zbitego spaniela! George za "nieśmiałość" i szczerość.. Ech :)
Krzysztof Olkusz

Krzysztof Olkusz Właściciel,
Absolutnie
Turystycznie

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Ani jeden ani drugi - George'a muzyka była tą, która przemówiła od razu. :)

konto usunięte

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Lennon...ale nie tyle z powodów artystycznych co tzw. bycia. Lennon od razu jak się na niego patrzy to miał postawę gwiazdora czy też osoby wybitnej. McCartney natomiast ciągle próbował takim się stać...ciężko mi to wytłumaczyć ale efekt jest świetnie widoczny na teledysku do Help! w wersji "ujeżdżamy banana". Lennon siedzi jak król a Pawełek o mało co nie spadnie oby tylko kamera go widziała...przy tym biedny Ringo siedzi z parasolem i zastanawia się "co ja robię tu" :)
Marcin T.

Marcin T. Inżynier, grafik

Temat: Podstawowy problem: Lennon czy McCartney? ;)

Lennon by raczej nie występował w takich konfiguracjach personalnych, na jakie pozwala sobie McCartney, który chyba jest bardziej wszechstronny.
http://www.youtube.com/watch?v=WibQR0tQ0P8
http://www.youtube.com/watch?v=swRgOrKhP8M

Następna dyskusja:

nuty do 'All you need is lo...




Wyślij zaproszenie do