Grzegorz Skoczylas

Grzegorz Skoczylas programista, a
prywatnie - tancerz
tanga

Temat: Ciekawe dlaczego...

W bardzo wielu pokazach rozpoczynając partnerzy stają w pewnej odległości od siebie. Zaczyna grać muzyka. Często partner czeka, aż partnerka podejdzie do niego. Dlaczego? Zdaje mi się, że tak robią instruktorzy z Argentyny. Wydaje mi się, że jeżeli pokaz robią pary spoza Argentyny, to albo podchodzą do siebie jednocześnie, albo po prostu od początku są razem. Czy to czekanie na partnerkę wynika z mentalności Argentyńczyków?

W ogłoszeniach o warsztatach niemal zawsze najpierw występuje nazwisko instruktora, a dopiero potem instruktorki. Dlaczego? Często instruktor prowadzi warsztaty, a instruktora mu pomaga, ale przecież bywa też i tak, że oboje jednakowo mocno się udzielają, albo wręcz właściwie pani prowadzi warsztaty (bo na przykład pan bardzo słabo zna angielski). Skąd wziął się zwyczaj, że najpierw pisze się nazwisko instruktora?

W Internecie można znaleźć wywiady ze znanymi tancerzami tanga. Niemal zawsze są to wywiady z panami. Ich partnerki albo występują jako coś w rodzaju dodatku do wywiadu z panem, albo w ogóle ich nie ma. Wywiadów z partnerkami jest bardzo mało. Dlaczego? Przecież w tańcu, podczas pokazów, partnerka jest równie ważna jak partner (a niekiedy nawet ważniejsza!).