Krzysztof M.

Krzysztof M. Fotograf - Hotele,
Pensjonaty
Apartamenty,architek
tura, w...

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

Jak w temacie, moze sie spotkamy?
Anna Piekut

Anna Piekut
www.fabrykamotywacji
.pl

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

przedłóż początkującemu w tej materii dziewczęciu (ta materia = owa grupa GL, ba! w ogole GL) co to znaczy "może spotkanie szantowe w przyszla niedziele w warszawie". Prosze. Dziekuje. Pozdrawiam. O.Anna Janina Piekut - Luty edytował(a) ten post dnia 26.08.08 o godzinie 12:48
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

Anna Janina Piekut - Luty:
przedłóż początkującemu w tej materii dziewczęciu (ta materia = owa grupa GL, ba! w ogole GL) co to znaczy "może spotkanie szantowe w przyszla niedziele w warszawie". Prosze. Dziekuje. Pozdrawiam. O.

"początkującemu w tej materii dziewczęciu dedykujemy piosenkę:

Szanta Dziewicy :)

1. Mam ci pe...łną marzeń główkę,
Morze myśli me rozmarza.
Mam prześliczną małą łódkę,
Tylko brak mi... marynarza.

2. W łódce małej i ciaśniutkiej,
By poszerzyć krąg podróży,
Niech marynarz wetknie w łódkę
Jakiś maszt, możliwie duży.

3. Jestem bardzo młoda jeszcze,
Obca morska mi robota.
Och, cudowne czuję dreszcze,
Gdy mnie uczy trzymać szota.

4. I nie było wcale smutno,
Gdy dokoła wody tafla,
A marynarz podniósł płótno
Żagla wzwyż, stawiając gafla.

5. Aż się rozszalało morze,
W górę, w dół, ja ptakiem, rybką!
Sztorm, och, błagam dobry Boże,
Niech się skończy... nie za szybko!

6. Gdy ucichły w końcu fale,
Drżąc zmęczona się rozmarzam.
Nie jest takie smutne wcale
Ciężkie życie marynarza...

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

I cos dla poczatkujacych panow :)

POCZĄTKUJĄCEGO ŻEGLARZA PIEŚŃ RADOSNA

Pływanie to nie taka trudna sprawa,
Pływanie to nie taka trudna rzecz,
Bo jak wiatr z tyłu będzie w żagiel dmuchać,
To wtedy łódź do przodu musi przeć.

Jak już się płynie tą łodzią do przodu,
Nie można bać się ani jednej fali,
Mocno się trzymać trzonka od steru,
No i uważać, aby się nie wywalić.

Kto mnie weźmie na łódkę,
Kto mnie weźmie na rejs,
Staż żeglarski mam krótki,
Lecz wiem, co grane jest.

Kto mnie weźmie na łódkę,
Kto mnie weźmie na wodę,
Chociaż staż mój jest krótki,
To ja chętnie pomogę.

Bluzka żeglarza musi być w paski,
Trochę spłowiała ma to być bluzka,
Spod niej wystają włosy na torsie,
Na szyi obowiązkowa chustka.

Z takim wyglądem to można zaszaleć,
W porcie, tawernie lub w barze szantować,
A czasem los trochę mocniej przyfarci,
Pozwoli laskę na noc zmontować.

Zbajerowana do końca laska
Powinna szybko się znaleźć w kokpicie,
Poczęstowana niedrogim winkiem
Żeglarskiej braci zaprzeda swe życie.

A wtedy z innych łódek żeglarze
Z wielką zazdrością łódź tę wytykają,
Że, mimo braku fali na wodzie,
Maszty się w rytmie tej pieśni kiwają.



Może pływać nie umiem,
Ale śpiewam i gram,
Komu się nie podoba,
To jest świnia, prostak i cham.
Anna Piekut

Anna Piekut
www.fabrykamotywacji
.pl

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

i wlasnie po to bylo sprecyzowanie materii ;)
ech, mezczyzni marynarze!
dziekuje za dedykacje i tresc ową
przyjemnosc sprawia mi rowniez zagadnienie szant, zeby bylo ciekawiej - czyto teoretycznie, albowiem praktyke to ja mam niewielka, szuwarowo-bagienna tylko
wlasciwie to powinnam uprawiac Piesni kubryku, tylko za kim cknic, ach, za kim.
zatem zagadnienie początkującego dziewczęcia pozostaje otwartym
pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

Gdybyście mieli ochote to w każdą niedzielę w Tawernie Przechyły odbywa się amatorski wieczór szantowy - można przyjść z gitarą, bębenkiem, dobrym głosem albo po prostu dobrym humorem, żeby w dobrym towarzystwie pograć i pośpiewać szanty, wypić nieco złocistego napoju, poznać stałych bywalców itp :) Osobiście jestem z gitarką w każdą niedzielę, jeśli tylko jestem w Warszawie.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

Maciej Wronski:
Gdybyście mieli ochote to w każdą niedzielę w Tawernie Przechyły
A gdzie to dokładnie?

konto usunięte

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

To jedna z czterech znanych tawern w Warszawie. Kilka minut od Metra Wilanowska, ul. Cieszyńska 6. Mapka jest na ich stronie: http://www.przechyly.pl/

BTW oprócz niedzielnych wieczorków każdego dnia jest koncert szantowy. Może nie zespołów z najwyższej półki typu EKT Gdynia czy Mietek Folk, tylko raczej zazwyczaj zespoły warszawskie, ale i tak atmosfera jest świetna.Maciej Wronski edytował(a) ten post dnia 26.08.08 o godzinie 15:05
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

Bo przecież chodzi własnie o atmosferę. A do tego trzeba uczestników a nie gwiazd
Anna Piekut

Anna Piekut
www.fabrykamotywacji
.pl

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

ech....
rozmarzylam się
bo mi to "już tylko dom i ogódek, i tak...."

nieustanne pozdrowienia!
Kamil Piotrowski

Kamil Piotrowski INVINI sp. z o.o. -
Media & Management
(Eventy)

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

Witam szantymaniaków :)

Pomysł przedni, ja bym bardzo chętnie z mandolinką podkoczył.
Tylko wrzesień zabuty treminowo ale...

konto usunięte

Temat: moze spotkanie szantowe w przyszła niedziele w warszawie?

Przemysław Lisek:
Anna Janina Piekut - Luty:
przedłóż początkującemu w tej materii dziewczęciu (ta materia = owa grupa GL, ba! w ogole GL) co to znaczy "może spotkanie szantowe w przyszla niedziele w warszawie". Prosze. Dziekuje. Pozdrawiam. O.

"początkującemu w tej materii dziewczęciu dedykujemy piosenkę:

Szanta Dziewicy :)

1. Mam ci pe...łną marzeń główkę,
Morze myśli me rozmarza.
Mam prześliczną małą łódkę,
Tylko brak mi... marynarza.

2. W łódce małej i ciaśniutkiej,
By poszerzyć krąg podróży,
Niech marynarz wetknie w łódkę
Jakiś maszt, możliwie duży.

3. Jestem bardzo młoda jeszcze,
Obca morska mi robota.
Och, cudowne czuję dreszcze,
Gdy mnie uczy trzymać szota.

4. I nie było wcale smutno,
Gdy dokoła wody tafla,
A marynarz podniósł płótno
Żagla wzwyż, stawiając gafla.

5. Aż się rozszalało morze,
W górę, w dół, ja ptakiem, rybką!
Sztorm, och, błagam dobry Boże,
Niech się skończy... nie za szybko!

6. Gdy ucichły w końcu fale,
Drżąc zmęczona się rozmarzam.
Nie jest takie smutne wcale
Ciężkie życie marynarza...

Tego nie można czytać, to trzeba posłuchać ;)

Następna dyskusja:

Otwarcie Taverny 10B w Wars...




Wyślij zaproszenie do