Temat: Tylko nie disco polo...
Dokładnie - chodzi o "zamienniki". W pierszym poście poprosiłam o radę co może pomóc gościom dobrze się bawić ZAMIAST disco polo. Niektórzy próbowali mnie "sprowadzić na dobrą drogę" i przekonać do dp, ale nie o to chodziło:-))
Napisałam, że byłam na weselu, gdzie nie bylo DP i wszyscy bawiliśmy się świetnie, ale nie jestem aż tak uparta, żeby kategorycznie zabronić orkiestrze grać DP, jeśli goście będą o to prosić.
Chodzi mi o to, że chcę zrobić coś innego niż to co widzę na weselach w mojej rodzinie, ale jeśli zauważę skwaszone miny i pusty parkiet to puścimy "Staciłam cnote" albo jakieś inne "Jesteś szalona" i będzie git:-)))Moja orkiestra jest gotowa na wszystko:-)
Ale szczerze mówiąc, nie wierzę, że przy DP mogą lepiej się bawić niż przy:
"Bill Haley and his Comets
The Drifters
Richie Valens
Beach Boys
Jednym słowem: OLDIES!!! :) taka muzyka zawsze rozrusza towarzystwo"
Może jestem naiwna...ale po prostu nie wierzę:-)))
Anna L. edytował(a) ten post dnia 06.08.09 o godzinie 14:53