Karolina
P.
tłumaczka
konferencyjna
Temat: Ty czy Pan(i)??
Zaobserwowałam, że tu, w Goldenline wszyscy są na -ty.Nie przeszkadza mi to, bo to w jakiś sposób wyróżnia tę grupę, ale...
Czasami jednak mam pewne wątpliwości w tym zakresie.
Przykład: ostatnio nasza pomoc domowa, przemiła osoba, zaproponowała mi przejście na -ty. Kuriozalna sytuacja, Pani jest ode mnie około 25 lat starsza i mam mocno zapisane w głowie, że jest to Pani B.
Dla niej to był chyba sposób okazania sympatii. Zgodziłam się, żeby jej nie urazić, ale nie wiem, czy się przyzwyczaję do zwracania się do niej per ty.
Czy nie uważacie, że w niektórych sytuacjach pozostawienie formy Pan/Pani byłoby wskazane?
A z kolei w innych jest sztuczne, np. niektórzy moi studenci, często w moim wieku, lub starsi, nadal mówią do mnie Pani, co mnie dość śmieszy. Albo jeszcze lepiej, Pani magister, kupa śmiechu! Sama zwracam się do nich po imieniu i do tego ich też zachęcałam. Ale może nie powinnam?
Czekam na Wasze/Państwa opinie