Marcin N.

Marcin N. doradca ds.
produktów
finansowych

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=LkPrclUezV0
Marcin N.

Marcin N. doradca ds.
produktów
finansowych

Marcin N.

Marcin N. doradca ds.
produktów
finansowych

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=jtNof0IMJy8

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

"Old school" jak sie patrzy ;)

http://www.youtube.com/watch?v=JBfjU3_XOaA
Marcin N.

Marcin N. doradca ds.
produktów
finansowych

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=mn91L9goKfQ
Marcin N.

Marcin N. doradca ds.
produktów
finansowych

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=O2IuJPh6h_A

konto usunięte

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

Tutaj nie mam innego wyboru jak się zgodzić :). Slayer i pokrewne to w zasadzie ostatnie "pokolenie" metalowych artystów, którego jestem w stanie słuchać z przyjemnością. Nie jest ono ani tak bardzo ekstremalne, jak choćby wspomniany przez Ciebie Behemoth czy Anathema lub inne zespoły wykorzystujące w swoich kompozycjach swoistą "młóckę" :).
Z drugiej strony, jeszcze kilkanaście lat temu Metallica czy Antrax były uznawane za najcięższe możliwe "granie", stąd też, kto wie, może za parę lat Vader będzie zespołem, którego będzie się słuchać przy niedzielnym obiedzie z rodziną ;).

Marcin S.:
Bartosz D.:
To wszystko prawda. Slayer to raczej grupa ekstremalna, nastawiona na ostry thrash, lub nawet death/thrash. Sami przyznają, że silny wpływ wywarła na nich muzyka punkowa. Choć np ich utwór " Seasons in the Abyss " to prawdziwa wyprawa do Egiptu. Ostatnio obejrzałem stary wywiad. Wyznali, że chcieli stać się najbardziej ekstremalnym zespołem na świecie. To im się widocznie udało.

Słuchałem/słucham metalu, właśnie ze względu na stopień zaawansowania muzycznego tego gatunku. Zespoły które walą bezmyślnie tylko po grubej strunie E, odpadają. Nigdy nie tolerowałem gatunków nastawionych na ryk, przesadną prostotę, pozorny ciężar. Nie przeszkadza mi, że ktoś w tym gustuje. Dla przykładu wymienię Behemoth ;] To też metal, ale nie chcę tego słuchać, właśnie przez wokal.
Irytuje mnie, jeżeli podsumowuje się metal w 2 słowach- że to młócka, łomot itd. To tak zróżnicowana muzyka, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jest tylu najwyższej klasy gitarzystów, perkusistów, klawiszowców i śpiewaków metalowych. Oni są zdolni zagrać dowolny gatunek muzyczny. Klasyka, country, rock, jazz, blues, pop. Dla wielu wtajemniczonych, Paganini jest pierwszym prekursorem metalu :)
Chwała dla internetu, że wreszcie bez komercji ten gatunek może się pokazać. Rozmawiałem rok temu dużo z Peterem z Vadera, na gadu gadu, przez krótki okres. Co ciekawe, napisał że właśnie dzisiaj jest lepiej. Że nastały lepsze czasy, przynajmniej dla zespołów, i możliwości są o wiele większe.
To fajnie, nie chcę mu zawracać głowy, choć zawsze znajdzie czas na pisanie. Dzięki niemu, dowiedziałem się sporo ciekawych faktów na temat branży. Spodziewałem się raczej, że ponarzeka na "dzisiejsze czasy". Fajny facet :)

ps z takich zaskakujących ciekawostek, powiedział że jako przester " Distortion" używał kiedyś grochu. Napisał, że wrzucali groch do obudowy głośnika. Groch był wprawiany w wibracje, i latając tak po obudowie , robił za przester. Za czasów " Stalowej kurtyny " nie było sprzętu i kasy, przysłowiowa bida z nędzą, więc kombinowali :)
S. edytował(a) ten post dnia 27.03.11 o godzinie 07:46[/edited]

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

ani tak bardzo ekstremalne, jak choćby wspomniany przez Ciebie Behemoth czy Anathema lub inne zespoły wykorzystujące w swoich kompozycjach swoistą "młóckę" :).
Behemoth a Anathema to dwie różne bajki, w żadnym wypadku młócki:)
http://www.youtube.com/watch?v=V-FuQm9O4wE#Scene_1Marcin K. edytował(a) ten post dnia 28.03.11 o godzinie 08:31

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

Wiesz Marcin, wśród kompozycji każdego zespołu można odnaleźć jedną czy dwie "balladki" :). Swojej opinii będę bronił jak niepodległości ;)
Marcin K.:
ani tak bardzo ekstremalne, jak choćby wspomniany przez Ciebie Behemoth czy Anathema lub inne zespoły wykorzystujące w swoich kompozycjach swoistą "młóckę" :).
Behemoth a Anathema to dwie różne bajki, w żadnym wypadku młócki:)Bartosz D. edytował(a) ten post dnia 28.03.11 o godzinie 09:15

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=6H8optu9rTU

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

Bartosz D.:
Wiesz Marcin, wśród kompozycji każdego zespołu można odnaleźć jedną czy dwie "balladki" :). Swojej opinii będę bronił jak niepodległości ;)
ok, ale nie wrzucaj tych dwóch do jednego worka bo to dwie różne bajki są;
tutaj stary kawałek Anathemy, który "balladką" nie jest - i w mojej definicji "młócki" - też młócką nie jest:)

http://www.youtube.com/watch?v=CxY1B8mdGuA
co do Behemotha czy ogólnie pojętego black metalu to zgodzę się, że dla konserwatywnych miłośników rocka/metalu może on brzmieć jak "młócka"
Aczkolwiek jest to spore uproszczenie. Klasyka to klasyka, np. to:
http://www.youtube.com/watch?v=YESba8KpX40

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

Bartosz D.:
też, kto wie, może za parę lat Vader będzie zespołem, którego będzie się słuchać przy niedzielnym obiedzie z rodziną ;).
Z rodziną już można oglądać teledyski Cannibal Corpse;)
http://www.youtube.com/watch?v=I2PzagXsD0Y

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

OK, tu się zgodzę, nie powinienem uogólniać i wrzucać kapel z różnych krańców "metalowego świata" do jednego wora.
Co do Behemota i Darskiego, to nie trzeba być konserwatywnym słuchaczem, żeby ich po prostu nie lubić i uważać za młóckę. Wiesz, jak dla mnie słuchanie metalu czy hard rock'a to jedno - ta muzyka pozwala mi się odstresować i odreagować cały dzień, a czasami naładować się energią. Natomiast noszenie na sobie pentagramów, darcie na scenie Biblii czy "krzyżowanie" kogoś na koncertach (jeśli dobrze pamiętam to taki numer zrobił Gorgoroth w Krakowie :)), to już bliska droga to Tworek. Nie żebym sam był szczególnie wrażliwy, czy proklerykalny (wręcz przeciwnie), ale moim zdaniem do wszystkiego trzeba podchodzić z umiarem.

Reasumując, będąc swego czasu na Sonisphere (tu akurat mówię o tym na Bemowie z zeszłego roku), gdzie wspomniany Behemoth grał jako support przed Antraxem (jeśli dobrze pamiętam), mogłem zaobserwować ciekawą scenkę. Mianowicie, w kierunku przeciwnym do sceny siedziało sobie dwóch, starych, metalowych wyjadaczy, sącząc piwko. Na pierwszy rzut oka, o konserwatyzm ich posądzić nie byłbym w stanie. W czasie gdy zacząć grać wspomniany Behemoth dialog pomiędzy "wyjadaczami" przestawiał się następująco:
- W1 - idziemy posłuchać?
- W2 - a kto gra?
- W1 - Behemoth
- W2 - "białe twarze"?
- W1 - ta
- W2 - to już wolę sobie kolejne piwko wypić.

:), to tak w ramach żartu.
Marcin K.:
Bartosz D.:
Wiesz Marcin, wśród kompozycji każdego zespołu można odnaleźć jedną czy dwie "balladki" :). Swojej opinii będę bronił jak niepodległości ;)
ok, ale nie wrzucaj tych dwóch do jednego worka bo to dwie różne bajki są;
tutaj stary kawałek Anathemy, który "balladką" nie jest - i w mojej definicji "młócki" - też młócką nie jest:)

co do Behemotha czy ogólnie pojętego black metalu to zgodzę się, że dla konserwatywnych miłośników rocka/metalu może on brzmieć jak "młócka"
Aczkolwiek jest to spore uproszczenie. Klasyka to klasyka, np. to:

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=9ANb6Z7QiSg

Stary dobry kawał polskiego Rapcore'u szkoda że już zarówno jednych jak i drugich nie ma;/

http://www.youtube.com/watch?v=ledD5N0mxqU

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=Fr0zm_2s3EY

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=oobDQ0vdm8M

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

http://www.youtube.com/watch?v=F4fPv450OYM

konto usunięte

Temat: Słucham teraz... (lub przed chwilą)

Dzięki Koleżanko Sylwio za przypomnienie o tych dwóch, świetnych zespołach :). Dziś wieczorem trzeba sobie będzie odświeżyć "Vendettę","Nóż" czy "Na luzie" :)...ech, jak to człowiek szybko zapomina o starych, dobrych, polskich kapelach :).
Sylwia Malinowska:

Stary dobry kawał polskiego Rapcore'u szkoda że już zarówno jednych jak i drugich nie ma;/



Wyślij zaproszenie do