Rafał Sionkowski

Rafał Sionkowski Menedżer Produktu -
Bank Pekao S.A.

Temat: Opinie o albumie "Out of myself"

Zapraszam do podzielenia się opiniami na temat tego znakomitego albumu.

konto usunięte

Temat: Opinie o albumie "Out of myself"

miałabym ochotę zajęczeć z zachwytu- kocham te płytę!!!!
voice s in my head:)

http://www.riverside.art.pl/main.html
Paweł Wygoda

Paweł Wygoda Szukam pracy

Temat: Opinie o albumie "Out of myself"

cóż, "out of myself" - płyta piękna, ale kolejna "second life syndrom" jest jeszcze lepsza i dojrzalsza. a po singlu "02 panic room" wnoszę, iż kolejny album, który ujrzy światło dzienne już we wrześniu będzie jeszcze jednym krokiem w przód w rozwoju Mitka i spółki.
ogólnie jeśli chodzi o riverside, to po raz pierwszy zetknąłęm się z ich muzyką kilka lat temu, kiedy zespół był jeszcze na początku swojej kariery. mieli na koncie tylko demo, więc w zasadzie nikt nie wiedział co to i kto to. trafiłem przez przypadek na ich koncert w warszawskim klubie Park, ponieważ grali jako support kapeli moich znajomych. powiem szczerze, że urzekli mnie swoją muzyką i pierwsza moja myśl po ich występie brzmiała: "jeszcze o nich usłyszymy". no i proszę: pierwsza płyta i już sukces. druga płyta - i trasa z Dream Theater. co będzie po trzeciej?

konto usunięte

Temat: Opinie o albumie "Out of myself"

Ja tez usłyszałam ich z demki..w ogóle to historia z klimatem, dawno temu, jeszcze przed exodusem do Irlandii byłam w Dublinie i wybrałam się z moja połowa na koncert Percupine Tree- na koncert ku zdziwieniu przybyła garstka, dosłownie 10-15 osób..i była to cała brygada polaków:)tam poznaliśmy Kasie , która zapoznała nas z tą muzyką...orbitowanie:)tez czekam na kolejna płytę, no i na koncert w Poznaniu:)

konto usunięte

Temat: Opinie o albumie "Out of myself"

Gitara Grudnia brzmi z zaświatów, bass Marivsza czuję w płucach, on sam szepcze raz do jednego, raz do drugiego ucha, za nim klawisze Michała, a Mittloff bębni za plecami...

Mnie muzyka i teksty Riverside przypominają coś, co sama przeżyłam i może dlatego "zapadają we mnie", chłonę je jak gąbka i nigdy nie mam dość, choć tamte zdarzenia były lekko mówiąc smutne. I wcale się nie dobijam słuchając tej muzyki. Pokazał mi ją ktoś wyciągając do mnie rękę ze słowami z In 2 Minds, kto dla mnie jest teraz całym wszechświatem:

But if you lose your faith
Know that I am still your friend
And if the sky falls down
Know that I will still support you

Wiem, zrobiło się sentymentalnie. Ale ja się cieszę, bo za każdym razem, kiedy słucham Riverside czuję, że żyję.



Wyślij zaproszenie do