Temat: Wrażenia po koncercie - Poznań 25.08.2009
Czolem,
Bylem na koncercie choc nie jestem zdeklarowanym fanem Radiohead, ot cos tam kiedys przy okazji wpadlo w ucho. Postanowilem pojechac i zaslyszec na swiezo i na zywo. Moje wrazenia:
1. To nie jest muzyka do skakania itd wiec sie nie dziwie ze publika raczej kontemplowala :), poza tym mam introwertyczny sposob przyswajania muzyki wiec mi tego nie brakuje.
2. Jak dla nowicjusza to troche nierowno byl dla mnie rozlozony repertuar. Poczatek - to muza z lat 70-tych ktora mi sie podobala, srodek - to taka poscielowa ktora nie koniecznie mi przypadla do gustu i na koniec super bis.
3. Efekty i akustyka - rewelka.
4. Po raz pierwszy spodobal mi sie CREEP ktorego nie znosilem i nie moglem zrozumiec co jest w nim takiego oryginalnego, ale tym razem - trafil.
5. Cos co mi sie zdecydowanie nie podobalo - publicznosc...stalem w 2 sektorze i po prostu wpieniali mnie wycieczkowicze/nomadzi. Kursy pod scene i od sceny w 2 godz koncertu niewiele brakowalo a przelalbym krew. Ludzie jak sie idzie na koncert trzeba znalezc miejsce, najesc sie, napic i wysikac przed nim a nie w trakcie.
Na pewno siegne jeszcze po niektore utwory choc sam koncert fana ze mnie nie zrobil, ale to raczej kwestia mojego muzycznego gustu niz postawy samego zespolu.
Pozdrawiam