Temat: Jak zaczęło się u Was?

creep w raczej średnim "so fuckin what"

konto usunięte

Temat: Jak zaczęło się u Was?

Witam,

U mnie to przychodziło falami, wiec nie jest to miłość od pierwszego zasłyszenia:). Trudno wogóle powiedzieć o jakiejś miłości, jest w nich coś takiego magnetycznego co mi każe wracać do nich i za każdym razem intensywniej, za każdym też razem odbieram ich pełniej i inaczej. Na początku zaintrygował mnie nietypowy jak na sceny głos Yorka:)

Temat: Jak zaczęło się u Was?

u mnie też falami... ale początki pamiętam, nauka w liceum, radio Trójka, audycja Trójkowy Ekspres, Paweł Kostrzewa przy mikrofonie, i jego aksamitny głos zapowiadający utwory z OK Computer... to była pierwsza głęboka fascynacja.
Jerzy Janik

Jerzy Janik Muzyk, Lektor,
Performer, ?

Temat: Jak zaczęło się u Was?

jakieś pół roku temu pomyślałem że powinienem lepiej poznać Radiohead, które gdzieś tam czasem słyszałem.. mimo, że nie lubię składanek nabyłem The Best Of..i od tej pory kupiłem następne 5 płyt.. słucham ich na okrągło, na przemian z Depeszami...:) to jest jak idealna projekcja moich muzyc znych poszukiwań..

konto usunięte

Temat: Jak zaczęło się u Was?

Po raz pierwszy zobaczyłem ich w MTV - teledysk Creep oczywiście.

Potem również w MTV zobaczyłem znakomity teledysk do znakomitego Just z albumu The Bends. Tak jakoś mi ten kawałek chodził po głowie, że kupiłem sobie kasetę do samochodu. Dopiero potem pokapowałem, że nie ma na niej kawałka, którego szukałem - ponieważ kupiłem kasetę zupełnie nowego wtedy albumu - OK Computer.

Nie jestem jakimś wielkim fanem Radiohead ale te 2 płyty bardzo mi się swego czasu podobały.Przemek Zdanowicz edytował(a) ten post dnia 10.08.09 o godzinie 11:31

konto usunięte

Temat: Jak zaczęło się u Was?

U mnie zaczęło się od płytki OK Computer, pożyczonej od kolegi z nakazem: "przesłuchaj więcej niż jeden raz". :) To był rok 1998 chyba. Faktycznie, po pierwszym przesłuchaniu mi się raczej nie spodobało - płyta leżała i już czekała na oddanie. Ale w międzyczasie usłyszałem gdzieś "Karma police", skojarzyłem, że już to znam i... wciągnąłem się.

Dopiero później powrót do "Pablo Honey" i "The Bends" - nie rozczarowały mnie te płyty, podobało mi się też to ich bardziej gitarowe wcielenie. Wyszukiwanie EP-ek, niepublikowanych utworów, kaseta video "Meeting people is easy", jakieś koncerty zgrywane przez znajomych z telewizji, kooperacje Thoma z PJ Harvey, UNKLE, Drugstore, kolejne płyty...

I tak jakoś wyszło, że są już ze mną do dziś. :)

konto usunięte

Temat: Jak zaczęło się u Was?

Paranoid Android w Trójce.
Do tej pory miałem ich za nudnych smutasów, trudno było nie wpaść na Creep;)
Paulina N.

Paulina N. art director, grafik

Temat: Jak zaczęło się u Was?

U mnie zaczelo sie od OK COMPUTER :)) dostalam od swojej drugiej polowy :))
potem chlonelam jak gabka wszystkie kolejne plyty. Az do IN RAINBOWS, ktore jest oprocz Erazera i KID A moim fawortem.
Chyba sluchajac tych plyt dojrzewalam wraz z Radiohead.
Ciagle oczekiwalam czegos bardziej abstrakcyjnego od poprzednich albumow.
Totalnych experymentow.

Jak by to porownac, jak ktos z Was maluje, to jego najnowszy obraz wydaje mu sie najlepszy, a wszystkie poprzednie sa odsuniete w cien :))
Widzi postepy i cieszy sie z osiagniec, z muzyka tez mam podobne fazy :))

konto usunięte

Temat: Jak zaczęło się u Was?

U mnie to był rok 2001, płyta Amnesiac... Z racji wieku(22 lata) ominął mnie okres OK Computer. Byłem za młody na taka muzykę chyba;) Zresztą wtedy raczej szalało "Bitter sweet symphony"...
Wszystkie płyty Radiogłowych przesłuchałem jakoś tak w wieku 17-18 lat. To było coś!
No i tak to trwa do dziś, chociaż niepokoi mnie to, że Radiohead podobno nie będą już nagrywać całościowych płyt, a tylko będa publikowane pojedyńcze piosenki w internecie... :/ Oby tak nie było...

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Jak To Oceniacie?




Wyślij zaproszenie do