Jacek S.

Jacek S. Kompleksowe
zarządzanie ładem
informatycznym (IT
Governance)

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Witam.

Tzw. concept albumy to płyty osnute wokół jednej opowieści. Stanowiące jedność w warstwie tekstowej i muzycznej.
Wymierający gatunek płyt częściej słuchanych w całości niż wybiórczo.
Pomysł często eksploatowany przez twórców z kręgu tzw. rocka progresywnego, choć nie tylko.

Wrzucajcie proszę swoje typy - chętnie z kilkoma zdaniami nt. opowiadanej historii.

Edit: PS. Ten wątek jest kontynuacją http://www.goldenline.pl/forum/muzyka/1174578. Powodem przenosin jest jak dotąd znikomy odzew. Liczę na więcej w kręgu fanów progresji :) Dotychczas pojawiły się trzy albumy: "ściana" Floydów, "baranek" Genesis (Panie Robercie - dziękuję!) i "Amused to Death" Watersa.Jacek Szymański edytował(a) ten post dnia 14.10.09 o godzinie 21:23
Borys Skoracki

Borys Skoracki Programy
lojalnościowe,
marketing relacyjny,
customer mar...

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Cześć

Padł już "Baranek" Genesis i ja się przyłączam, że jest to jeden z najlepszych concept albumów, które znam.
Oczywiście wymieniać można wiele tytułów, ale ja dorzucę dwa:
- Marillion "misplaced childhood" - płyta, która nierozłącznie kojarzy mi się z liceum i z wszystkim, co było wtedy dobre. Choc nie słuchałem jej wieki.
- i inny powrót z przed lat. Kupiłem ostatnio kilka z remasterów The Beatles i słucham je non-stop w aucie. Moim ulubionym fragmentem jest druga połowa płyty "Abbey road". Uważam, że jest to , może pierwsza, a może jedna z pierwszych prób czegoś, co nazywamy concept albumem (świetna z resztą).

Pozdrawiam
bs

konto usunięte

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Dream Theater "metropolis Part 2 scenes from the memory"
Manowar "Gods of War" (bardziej pompatycznie niż progresywnie, ale przyjemnie się słucha)
Queensryche "Operation I oraz II" (ale jedynka o wiele lepsza)Dawid Brykalski edytował(a) ten post dnia 16.10.09 o godzinie 11:38
Paweł Sikora

Paweł Sikora senior associate,
Kubas, Kos,
Gałkowski - Adwokaci
sp. p....

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Z Marillionu, to przede wszystkim "Brave" przecież!!! Nie wiem czy jest ktoś na tym świecie (oczywiście w pewnych kręgach), kto tej płyty nie zna....

A co do opowiadanej historii to http://merlin.pl/Brave_Marillion/browse/product/4,1453...

pozdr
Jacek S.

Jacek S. Kompleksowe
zarządzanie ładem
informatycznym (IT
Governance)

Temat: Concept albumy - rekomendacje

No to teraz pora na mega-super-hiper-concept-album.
W zamierzeniu miała to być parodia tego pomysłu.
Słodka zemsta na krytykach za szufladkowanie zespołu jako grającego rock progresywny.
I świetnie im to wyszło. Bo to naprawdę dobry album. Progresywny, bez cienia ironii. Tylko warstwa tekstowa tak pokręcona, że nie podejmuję się streścić :)

Jethro Tull "Thick as a Brick". Jeden 45-minutowy utwór.

Wg Wikipedii, Ian Anderson (wokalista i flecista zespołu) mówił o zamierzonej parodii dokonań takich zespołów jak ELP i Yes.
Jak na ironię, chwilę później przyszedł Yes i nagrał dwie płyty = 4 utwory :)))
Jerzy G.

Jerzy G. Konstruktor, Secom

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Witam,
Polecam krakowski zespół Millenium i trylogię przedstawiającą trzech braci.
Naprawdę duża i w miarę współczesna rzecz.

Pozdrawiam,

Jerzy Gbur

konto usunięte

Temat: Concept albumy - rekomendacje

padło nazwisko Waters, snucie opowieści to chyba jego konik :), Jego pierwszy album "Pros and Cons" of Hitch hiking" potem "Radio KAOS" oraz wspomniany "Amused To Death" to takie opowieści.
Pierwszy oczywiście o alienacji. To opowieść snu (tytuły zawierają czas kiedy dany sen się pojawia
1. "4:30 AM (Apparently They Were Travelling Abroad)"
2. "4:33 AM (Running Shoes)"
3. "4:37 AM (Arabs with Knives and West German Skies)"
4. "4:39 AM (For the First Time Today, Part 2)"
5. "4:41 AM (Sexual Revolution)"
6. "4:47 AM (The Remains of Our Love)"
7. "4:50 AM (Go Fishing)"
8. "4:56 AM (For the First Time Today, Part 1)"
9. "4:58 AM (Dunroamin, Duncarin, Dunlivin)"
10. "5:01 AM (The Pros and Cons of Hitch Hiking, Part 10)"
11. "5:06 AM (Every Stranger's Eyes)"
12. "5:11 AM (The Moment of Clarity)"

) podmiotu lirycznego (mężczyzny w średnim wieku - jak zawsze alter ego Watersa)

Radio KAOS - to kolejna opowieść tym razem o chłopcu obdarzonym mozliwościa odbierania fal radiowych bez dodatkowych urządzeń odbiorczych, z biegiem czasu nauczył się równiez kontrolowac nie tylko rozmowę radiową, ale równiez i wszelkie informacje przekazywane nawet na czestotliwościach wojskowych, dzieki temu może osmieszyć możnych tego świata

Oba albumy polecam :)
o "Amused to death" proponuję by powiedział autor wątku,jako, ze wspomniał o nim:) :)Roberto Sochaj edytował(a) ten post dnia 20.10.09 o godzinie 16:12

konto usunięte

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Jacek Szymański:
Witam.

Tzw. concept albumy to płyty osnute wokół jednej opowieści. Stanowiące jedność w warstwie tekstowej i muzycznej.
Wymierający gatunek płyt częściej słuchanych w całości niż wybiórczo.
Pomysł często eksploatowany przez twórców z kręgu tzw. rocka progresywnego, choć nie tylko.

Wrzucajcie proszę swoje typy - chętnie z kilkoma zdaniami nt. opowiadanej historii.

Edit: PS. Ten wątek jest kontynuacją http://www.goldenline.pl/forum/muzyka/1174578. Powodem przenosin jest jak dotąd znikomy odzew. Liczę na więcej w kręgu fanów progresji :) Dotychczas pojawiły się trzy albumy: "ściana" Floydów, "baranek" Genesis (Panie Robercie - dziękuję!)
Polecam się ale z tym Panem to przesada:)
i
"Amused to Death" Watersa.Jacek Szymański edytował(a) ten post dnia 14.10.09 o godzinie 21:23

Przypomnij tu prosze :)
Jacek S.

Jacek S. Kompleksowe
zarządzanie ładem
informatycznym (IT
Governance)

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Wywołany do tablicy stawiam się karnie i raportuję :)

Ostatnia jak dotąd rockowa płyta Watersa traktuje o wpływie mediów na ludzi.
Waters uważa, że objawił nam się nowy Bóg - telewizja.
Kreuje nowe standardy, infantylizując rzeczywistość.
Może już niedługo będziemy oglądać transmisję z wojny jak z meczu baseballa?
Może korespondent wojenny będzie podkręcał atmosferę, modulując swój głos jak sprawozdawca sportowy?
A w końcu ubawimy się po pachy, umrzemy ze śmiechu, zabawimy się na śmierć, jak mówi tytuł płyty.
Jacek S.

Jacek S. Kompleksowe
zarządzanie ładem
informatycznym (IT
Governance)

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Jeśli już ciągniemy wątek o Watersie, to jest jeszcze druga połowa płyty "When the Wind Blows".
20-minutowy utwór opowiada o wybuchu wojny atomowej,
widzianym oczami pogodnego starszego małżeństwa, żyjącego sobie spokojnie na angielskiej prowincji.
W zasadzie nie zdają sobie oni sprawy, co się stało. Do czasu. Przejmujące.
Mi ten utwór zawsze kojarzy się z filmem "Nazajutrz", który w latach osiemdziesiątych pokazano w polskiej telewizji.
Do tej pory pamiętam.

konto usunięte

Temat: Concept albumy - rekomendacje

No to ja może 3 przykłady concept-albumów, które lubię, ale z kategorii "mniej znane":

1. Renaissance - Schecherezade & Other Stories - http://www.progarchives.com/album.asp?id=3023
2. Mandalaband - The Eye of Vendor - http://www.progarchives.com/album.asp?id=4921
3. Kerrs Pink - A Journey on the Inside - http://www.progarchives.com/album.asp?id=744

Nie będę się rozpisywał, każda płyta to zupełnie inna muzyka (kocham Renaissance z Annie Haslam, Mandalaband to zaledwie dwie płyty wyprodukowane pod kierownictwem Dave'a Grohla, a Kerrs Pink, no cóż, mają wzloty i upadki), ale łączy je posiadanie właśnie pewnej koncepcji, która jest myślą przewodnią każdego z albumów.

Życzę przyjemnego słuchania.
Jak znajdę chwilę czasu, to zrobię dłuższą listę concept-albumów, które znam i mogę polecić.

konto usunięte

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Dariusz W.:
No to ja może 3 przykłady concept-albumów, które lubię, ale z kategorii "mniej znane":

1. Renaissance - Schecherezade & Other Stories - http://www.progarchives.com/album.asp?id=3023
2. Mandalaband - The Eye of Vendor - http://www.progarchives.com/album.asp?id=4921
3. Kerrs Pink - A Journey on the Inside - http://www.progarchives.com/album.asp?id=744

Nie będę się rozpisywał, każda płyta to zupełnie inna muzyka (kocham Renaissance z Annie Haslam, Mandalaband to zaledwie dwie płyty wyprodukowane pod kierownictwem Dave'a Grohla, a Kerrs Pink, no cóż, mają wzloty i upadki), ale łączy je posiadanie właśnie pewnej koncepcji, która jest myślą przewodnią każdego z albumów.

Życzę przyjemnego słuchania.
Jak znajdę chwilę czasu, to zrobię dłuższą listę concept-albumów, które znam i mogę polecić.

Jeszcze tylko jedna uwaga, jeśli chodzi o Renaissance, to polecam wersję z koncertowego albumu "Live at Carnegie Hall", gdzie Michael Dunford na wstępie w kilku słowach opowiada, o czym jest album, rozbawiając ("It's really quite clever when you think about it" :) ) swoją opowieścią zgromadzoną publiczność.Dariusz W. edytował(a) ten post dnia 05.11.09 o godzinie 11:35
Robert Siemiński

Robert Siemiński PR Manager, Agencja
Robert Siemiński

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Najlepszy concept album jaki znam, to jednocześnie mój ulubiony album ever - Thick As A Brick, oczywiści Jethro Tull:)
Marcin Wojciech W.

Marcin Wojciech W. Architekt Procesów

Temat: Concept albumy - rekomendacje

W sumie to większość płyt Pink Floyd począwszy od "Dark Side.." to sa płyty koncepcyjne :) no może z wyjątkiem ostatniej.
Tak mi się też skojarzyło to pojęcie z tzw operą rockową, czymś co chyba nie wyszło za bardzo - Genesis "The Lamb.." wspomniany tutaj wczesniej jest przykładem, ale wcześniej chyba był "Tommy" zespołu "The Who"
Do aoutora: oczywiście, że w kręgu progresji znajdziesz stosowny odzew na zapytanie o concept-albumy, bo to przeciez wpisuje się doskonale w gatunek.
Z nowszych rzeczy: Premier Fevrier zespołu Galaad, niestety nie znam francuskiego i nie podejmę się streszczenia opowieści o Janusie,
no i polskie przykłady: Marek Grechuta i "Szalona Lokomotywa" na podstawie Witkacego - polecam!, oraz Klan - Mrowisko.
Pozdrawiam
Jacek P.

Jacek P. Statystyk, kierownik
zespołu analityków

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Camel - "The Snow Goose". Dla mnie podręcznikowa ilustracja pojęcia "concept album" w najlepszym wydaniu ;)
a z ostrzejszych klimatów zdecydowanie Ayreon - "The Human Equation".

konto usunięte

Temat: Concept albumy - rekomendacje

Jacek Podlewski:
Camel - "The Snow Goose". Dla mnie podręcznikowa ilustracja
Oj tak... Snow Goose to był jeden z pierwszych koncept-albumów, które wciągnęły mnie bez końca i otworzyły szerokie drzwi do przedsionka muzyki potocznie określanej mianem "progressive rock" (choć muszę przyznać, że im dłużej jest mi dane przebywać na tym świecie, tym bardziej kategoryzacja muzyki mnie przestaje bawić).

Następna dyskusja:

Concept albumy - rekomendacje




Wyślij zaproszenie do