Temat: VST/AU
dobry watek ...
o ile max/msp , supercollider, i pochodne temu modularne enwajromoenty sobie odpuszcze [bo retrigowac czy szarpac dzwieku - wyroslem z tego, a synteza z tych rzeczy chujem wieje jak dla mnie] ...
polece cos od nas .. i nie dlatego ze nasze .. nie, nie
dlatego ,ze mimo iz pare lat minelo nadal ma to jakis sens i tylko 5 knobow ...
na itoa.tk. w development ... jest plugin vst, o nazwie yarpaton .. jedeny jaki zrobilismy ..
do czego to sluzy ? ..
ano .. jest to syntezator oparty na sinus fali w porywach do saw [guzik 666] , ktory dziala na zasadzie analizy amplitudy , input sciezki na ktorej jest zapiety .. wiec niby synth, niby efekt ...
bynajmniej glowna wypadkowa jego wrazliwosci jest oczywiscie amplituda ... wiec nie wiem .. tu dowlnie , albo zwiekszacie velocity sobie, albo kompresja materialu audio do granic zadowalajacych ... aby wydobyc swoj feeling.
praktyka ..
praktyka jest taka ze jak masz troche oleju w glowie , dobre przetworniki to dzieki temu jestes w stanie zrobic dobre DEEP brzmienie porownywalne np. z Sztefanem Betke aka POle ... [jego analog czasy] ... czy wczesnym Ritche Hawtinem ktory biedny filtrowal swoja 808'mke do bolu ...
oczywiscie rozmawiamy czas caly o sekcjach RYTMICZNYCH ...
wspomniany guzik 666 , nabierze hardkoru i piardu .. ...
aha i guzik mono .. tylko dla snobow ...
.. osobiscie zalecam kontrole nad tym z kontrolera ... inaczej traci sens ...
pozatym
jezeli ktos ma jakis temat tego typu .. w sensie , sensowny i minimalny ... prosze o msg.