Temat: Pozew o stwierdzenie istnienia najmu ?
Błażej Sarzalski:
Ja bym wniósł pozew o odszkodowanie za bezumowne korzystanie, za te miesiące od kiedy nie płaci czynszu, odszkodowanie w wysokości wszelkich opłat.
czyli nie odzyskam pieniędzy z tyt.najmu ?
Można by też rozważyć ewentualne utracone korzyści - ale to jest pierniczenie się ze stawkami rynkowymi czynszów najmu, biegłymi...
Mam oświadczenie od osoby zainteresowanej wynajęciem mieszkania za 800zł+czynsz+media. Czy to by w sądzie pomogło ?
poza tym jest element
zaspokajania potrzeb mieszkaniowych Twojego dziecka tutaj, nie można tego lekceważyć bo to pewnie będzie prane w procesie, jeżeli żona miała alimenty na siebie to już też widzę zarzut potrącenia właśnie.
Nie mam zasądzonych alimentów na ex-żonę
Dodatkowo wystosowałbym pismo do niej - wezwanie do uiszczania na Twój rachunek bankowy w terminach comiesięcznych (odpowiednio wcześniejszych do terminów zapłaty czynszu) odszkodowania w wysokości odpowiadającej czynszowi (+ew. inne opłaty eksploatacyjne).
Rozumiem to ,że tylko czynsz. Wniosła pismo do spółdzielni, że będzie płacić czynsz (chociaż mieszkanie jest moje) jak zacznę płacić alimenty na dziecko..
2. Czy może złożyć pozew w postępowaniu uproszczonym (na druku sądowym ) o zapłatę? i co tam napisać ? czego się domagać ? zapłaty tylko czynszu, czy kosztów wynajmu + czynsz ?
Musiałby istnieć najem, żeby jeszcze czynsz najmu w to wrzucać, według mnie nie istnieje, bo się nie umówiliście żeby istniał. Ewentualnie odszkodowania za utracone korzyści jakie byś miał gdyby ten najem był, ale musiałbyś wykazać ich kwotę (biegły).
Jak pisałem wyżej mam oświadczenie osoby zainteresowanej najmem, więc utracone korzyści są.. A może wysłać jej do podpisania umowę najmu ? i co w sytuacji jak się nie zgodzi jej podpisać ?
3. Czy powyższy dług mogę jakoś skompensować z alimentami ?
Alimenty na żonę są, czy na syna? Jeżeli na syna to absolutnie nie. Jeżeli na żonę to rozważałbym taką możliwość. Jednakże sytuacja wymagałaby bliższego przyjrzenia się dokumentacji.
Alimentów na żonę nie ma.. Udzielona odpowiedź na pytanie nr 3 jest wyczerpująca. Dziękuję :)
jest tego około 15 tysięcy a u komornika mam zaległość z tyt.alimentów 17 tys. (jestem bezrobotny,bez prawa do zasiłku)
I do tego jesteś kasjerem? :) Dobre... z minimką pewnie?
Przepraszam, ale jak zakładałem profil to na szybko !! Już go poprawiłem :) Aktualnie jestem bezrobotny,bez prawa do zasiłku :(
Mam bardzo ciężką sytuację materialną i nie stać mnie na wynajęcie adwokata !! Mój dochód za ostatni rok to tylko 4000zł z czego 3/5 zabrał komornik. Proszę o pomoc !!
4. gdybym wynajął to mieszkanie to miałbym wpływ ok 800zł i wystarczyło by to na pokrycie alimentów, więc czy moja była może mi to płacić ? bo w tym przypadku mam dochód utracony
Może czas się dogadać z żoną? Dla dobra dziecka, po co ma widzieć jak rodzice się kłócą? Uregulujcie to ugodowo.
No ugodowo to raczej się nie da. Do tego wszystkiego jeszcze wprowadził się do niej jej obecny partner ( do mojego mieszkania bez mojej zgody)i mieszkają za darmo na mój koszt. :((
Pytania moje stąd wynikły, że byłem kilka dni temu u adwokata i powiedział mi, że powinienem złożyć pozew o czynsz najmu. Zadłużenie w spółdzielni z miesiąca na miesiąc mi rośnie, a ja sam mieszkam w wynajętym mieszkaniu. Proponowano mi abym wezwał ją do opuszczenia mieszkania, tylko jak? skoro mieszka tam z moim synem, który wyrokiem sądu ma przebywać w miejscu zamieszkania matki. Po drugie nie wyrzucę dziecka na bruk !!!Czy w takim razie, mam obowiązek zapewnić im lokal zastępczy ? Boję się, że za chwilę komornik zlicytuje mi mieszkanie !
Roman Panek edytował(a) ten post dnia 10.03.10 o godzinie 11:40