Karolina M.

Karolina M. singin' in the rain

Temat: Nowa płyta

hmm a może ten "trend" z czegoś wynika...może po prostu jest wielu ludzi, którym obecny kierunek grania PJ nie bardzo pasuje...

no właśnie nie mam tak...jak jakiś kawałek mi się nie podoba, to nawet koncert nie wpływa pozytywnie na jego odbiór...niestety...
za to jeśli jakiś numer mi się podoba, to po koncercie lubię go jeszcze bardziej...tak było z numerami z No Code...mi od razu ta płytka przypasowała...a po Torwarze mmmm...miodzio:) koncert na Torwarze zlał mi się z tą płytą w jedną całość...jak ją włączam staje mi przed oczami właśnie tamten koncert...
a co do I am Mine... to był pierwszy kawałek w historii ja-PJ, po wysłuchaniu którego nie miałam ochoty słuchać go w kółko...pierwszy, który nie zrobił na mnie wrażenia, niestety:(
no ale nieważne...ciekawam Backspacera...ale norrrmalnie się boję...zwłaszcza, że single średnio mi przypasowały....podobnie okładka, no i faktycznie nieco kretyński rowerek...
Tomasz Stachera

Tomasz Stachera External Relations
Leader IBM - Central
and Eastern Europe

Temat: Nowa płyta

Karolina Mazurska:
hmm a może ten "trend" z czegoś wynika...może po prostu jest wielu ludzi, którym obecny kierunek grania PJ nie bardzo pasuje...
i pewnie tak jest. Mają do tego prawo.
Tylko, czy to ma o czymś świadczyć? Czy wypadkowa gustów "wielu" ma przekładać się na jakąś prawdę objawioną?
Jest druga strona medalu - "w sytuacji, gdy "The Fixer" cieszy się większym zainteresowaniem stacji radiowych niż cokolwiek, co nagrali od lat, grozi im nawet, że staną się modni" (cyt. za Forum nr 34, przedruk Guardiana).
Może to "zainteresowanie stacji radiowych" z czegoś wynika? Na przykład z tego, że wielu ludziom ten kierunek pasuje?
A może nie... Moim zdaniem zarówno jedna większość, jak druga jest w błędzie :-))) Zazwyczaj tak jest z większościami... Ja mam tylko nadzieję, że nie staną się modni. Ścierpię wszystko, tylko nie rowerki w Gymnasionie i stickmana na co drugiej koszulce u dzieciaków... ;-)
Małgorzata O.

Małgorzata O. Manager Salonu
Firmowego PAWO,

Temat: Nowa płyta

Tomasz Stachera:
Karolina Mazurska:
hmm a może ten "trend" z czegoś wynika...może po prostu jest wielu ludzi, którym obecny kierunek grania PJ nie bardzo pasuje...
i pewnie tak jest. Mają do tego prawo.
Tylko, czy to ma o czymś świadczyć? Czy wypadkowa gustów "wielu" ma przekładać się na jakąś prawdę objawioną?
Jest druga strona medalu - "w sytuacji, gdy "The Fixer" cieszy się większym zainteresowaniem stacji radiowych niż cokolwiek, co nagrali od lat, grozi im nawet, że staną się modni" (cyt. za Forum nr 34, przedruk Guardiana).
Może to "zainteresowanie stacji radiowych" z czegoś wynika? Na przykład z tego, że wielu ludziom ten kierunek pasuje?
A może nie... Moim zdaniem zarówno jedna większość, jak druga jest w błędzie :-))) Zazwyczaj tak jest z większościami... Ja mam tylko nadzieję, że nie staną się modni. Ścierpię wszystko, tylko nie rowerki w Gymnasionie i stickmana na co drugiej koszulce u dzieciaków... ;-)


O Pan z "wishlist" ;) nice!
Zawsze będą tacy co będą słuchać muzyki licząc na jej niezmienność. Ja bym się pocieła jakby zaczęli grać tak jak na Ten, co nie oznacza, że wszystko co po Ten było dla mnie super. Liczę się z jednym, że będą grać tak jak im się podoba a nie mi i chyba nie ma sensu biadolić nad tym, że się zmieniają. To jak grają teraz a grali kiedyś, co im przynosiło większą popularność a co mniejszą...ich sprawa w jakim kierunku pójdą. Jak dla mnie ciekawe jest, że korzystają z nowych form promocji, ale zgodzę się, że to może troche przerost formy nad treścią. Ale dla mnie było całkiem zabawne szukanie art worków po sieci, żeby odkryć ukryty utwór ;) Znamy na razie chyba 5 utworów z płyty, jeśli dobrze liczę, poczekajcie z ocenami na całość.
Tomasz Stachera

Tomasz Stachera External Relations
Leader IBM - Central
and Eastern Europe

Temat: Nowa płyta

Małgorzata Owczarzak:
O Pan z "wishlist" ;) nice!
right :-)
Małgorzata Owczarzak:
Jak dla mnie ciekawe jest, że korzystają z nowych form promocji, > ale zgodzę się, że to może troche przerost formy nad treścią.
Ale dla mnie było całkiem zabawne szukanie art worków po sieci, > żeby odkryć ukryty utwór ;)
no, ok - to już pisałem na wishliście - szukanie obrazków spoko, układanie puzzli przy okazji reedycji Ten - wszystko fajne, tylko nie Gymnasion, proszę :-)
Małgorzata Owczarzak:
Znamy na razie chyba 5 utworów z płyty, jeśli dobrze liczę, poczekajcie z ocenami na całość.
osiem :-)
(na jedenaście)
Got Some, Fixer, Just Breathe (fragment), Amongst The Waves (fragment), Unthought Known (live), Supersonic (live), Speed Of Sound, The End (live).
Do kompletu brakuje Gonna See My Friend, Johnny Guitar, Force Of Nature.

Jak na mój gust Fixer najsłabszy, chociaż całość kojarzy mi się z Avocado - ja osobiście lubię tę płytę, więc nie mam z tym problemu :-)

Paweł Kostrzewa twierdzi na blogu, że "kto kupi album , będzie mógł bezpłatnie ściągnąć ze strony zespołu dwa koncerty" - ciekawe, które ;-)

przy okazji ciekawostka - sporo ciekawych informacji o nowym albumie na wikipedii
Karolina M.

Karolina M. singin' in the rain

Temat: Nowa płyta

Małgorzata Owczarzak:

Zawsze będą tacy co będą słuchać muzyki licząc na jej niezmienność. Ja bym się pocieła jakby zaczęli grać tak jak na Ten
naprawdę??? ja bym umarła z radości;)))
echhh...już jakiś czas temu pożegnałam się z tą myślą...niestety...
Liczę się z jednym, że będą grać tak jak im się podoba a nie mi i
chyba nie ma sensu biadolić nad tym, że się zmieniają. To jak grają teraz a grali kiedyś, co im przynosiło większą popularność a co mniejszą...ich sprawa w jakim kierunku pójdą.
jasne, że ich sprawa.. i póki co grają jak im się podoba, nie oglądając się na na nikogo... no i dobrze, chwała im za to...co nie zmienia faktu, że słuchaczom może się to, czy tamto nie podobać i biadolić będą...może niekoniecznie nad kierunkiem, w którym podążają...tylko nad tym, że te kompozycje nie mają tego "czegoś", co powoduje, że kolana się uginają, szczęka opada i nie chce się nic innego..tylko słuchać...:)
Małgorzata O.

Małgorzata O. Manager Salonu
Firmowego PAWO,

Temat: Nowa płyta

No to jak dla mnie 6 znanych utworów, fragmentów nie liczyłam ;)Dla mnie Fixer całkiem fajnie zabrzmiał w Berlinie, ale Got Some nic dla mnie nie uratuje, bo po prostu tekstowo mizerny:/
Tomasz Stachera

Tomasz Stachera External Relations
Leader IBM - Central
and Eastern Europe

Temat: Nowa płyta

a propos tekstów - cyt. za wikipedią (chociaż ten fragment o Got Some cokolwiek nie po angielskiemu po mojemu...)

Lyrically, Backspacer displays a more positive outlook than the band's last few albums. Vedder credited the election of President Barack Obama as inspiration for the optimistic lyrics. Regarding the lyrics, Vedder said, "I've tried, over the years, to be hopeful in the lyrics, and I think that's going to be easier now." Gossard stated, "We've made a couple of political and pointed records, the last two in particular, and just to move away from that is great, because it allows you to go back to that when you need to and it refreshes everybody, and it comes down to a beat and a melody and your friends and a lyric and a poem and something that's important to you."
Vedder called "Gonna See My Friend" a "drug song," but elaborated that the song is about going to see a friend to stay off drugs, and he stated that "Got Some" is about a "drug dealer," but added that the drug the dealer is selling is actually a great rock song. Vedder was inspired to write the lyrics for "Johnny Guitar" after viewing a collage of album covers that is pasted on the bathroom wall of the band's rehearsal space. He noticed the album cover for Johnny "Guitar" Watson's 1979 album, What the Hell Is This?, and imagined a man who becomes attracted to one of the various women on the cover and then wonders why this woman would rather be one of Watson's many girlfriends instead of his only one. Vedder described "Just Breathe" as "as close to a love song as we've ever gotten," and said that the subject of the song is the happiest times of people's lives when they should just take in the moment and "breathe for a minute." He also said that "Unthought Known" concerns the human psyche, and "Supersonic" is about the love for music. According to Vedder, "Speed of Sound" is a song taken from the perspective of a man who is still sitting in a bar after everyone else has left, but he added that even though the song is sad it became more "confident" when played with the whole band. "The End" has been described as an "aching love song."

konto usunięte

Temat: Nowa płyta

a ja poprostu nie moge się doczekać!
Mirosław Marcol

Mirosław Marcol Project Manager

Temat: Nowa płyta

Słuchałem całości i nie wiem... szczęka opada, ręce niestety też opadają...
muszę chyba poczekać, aż te kawałki będą dostępne w wersjach koncertowych - na płycie blado...
ale to na razie drugie przesłuchanie - do TEN i VS podchodziłem kilkanaście razy i za każdym razem podobały się coraz bardziej.

Na razie tak na szybko:

1. Gonna See My Friend
- szybki rock'n'rollowy kawałek, Edek się drze, całkiem sprawna sekcja - będzie bomba na koncerty... kawałek tekstu: "black as a tattoo" powinien coś wam przypomnieć, ale nie spodziewajcie się płynności z TEN, czy dziczy z VS, albo brudu z VITALOGY.
2. Got Some
- wszyscy chyba słyszeli - więc nie będę zabierał czasu antenowego.
3. The Fixer
- wszyscy chyba słyszeli i widzieli klip, tutaj wkomponowany w inne kawałki wypada całkiem nieźle... uff... bałem się, że to napiszę, że będę musiał tak napisać. (pomyślałem, że gdyby tak parę yeahhów wywalić z tego kawałka, byłoby dużo lepiej).
4. Johnny Guitar
- Dirty Frank był bardziej z jajem - bo jakoś mi się skojarzył z tym kawałkiem, może dlatego że jest trochę melorecytacji, albo dlatego że w tytule jest imię....
5. Just Breathe
- jakby z solowego albumu Edka, czyli przyśpiewka z gitarą, tyle że tutaj jeszcze dochodzą klawisze, ale basik przynajmniej fajny... gdyby tak tekst napisał Jacek Cygan ;) i też wywalić po każdym wersie te pojękiwania -> ohhh oh.. i tak nieźle wypada w tym gronie.
6. Amongst The Waves
- zapowiada się świetnie, jakoś tak jakby jakaś nadzieja się budziła, ale później w refrenie troszkę blednie i przepada ta piosenka... po 1 refrenie Edek zaczyna śpiewać jakby słabiej i się piosenka troszkę psuje... solo Majka jak dla mnie za czyste, za ładne, ogólnie piosenka na koniec robi się słodka.
7. Unthought Known
- chyba na razie najfajniej płynie sobie i się rozkręca, ale to nie PJ, tak może grać Coldplay... tutaj przynajmniej Edi wydaje z siebie najlepsze dźwięki, bo tym razem chyba jego głosu trzeba słuchać jak instrumentu - nie wczytywać się w teksty na tej płycie (poniżej link).
8. Supersonic
- kolejny poganiacz, szybko i rock'n'rollowo, z całkiem ciekawym zwolnieniem, momentami przypomina MANKIND.
9. Speed Of Sound
- tym razem wolniej, ale bez wyrazu.
10. Force Of Nature
- płyta słabnie i ja też słabnę... nie mam zdania.
11. The End
- i na koniec znowu solowy Edek, ale tym razem śpiewa jakby za chwilę miał się rozpłakać... ale z niemocy - ostatnie słowa na płycie mówią wiele: "the end, comes near, I'm here, but not much longer."

Konkluzja:
Dobrze, że płyta jest bardzo krótka. Tym razem Edek słabo głosowo i pewnie lepiej już nie będzie nigdy, chyba że jakąś operację sobie zrobi, albo przestaną grać koncerty, rzuci fajki, nie mam pomysłu co jeszcze można zrobić.
Za teksty, za głos Eda, za to niedopowiedziane, ceniłem ich do Vitalogy... potem słabiej, ale zawsze poziom był wyższy niż inne kapele.

Teksty całości można przeczytać tu:
http://backspacerlyricspearljam.blogspot.com/2009/07/p...
chociaż może lepiej się nie zagłębiać.

Na koniec rada dla chłopaków - wywalić płyty RAMONES.

Czekam na Wasze opinie.

konto usunięte

Temat: Nowa płyta

ja przesłuchałem już kilka [naście] razy i... nie powiem, z każdym przesłuchaniem jest coraz lepiej... fakt, to nie jest PJ za czasów Ten, nie ma brudu, nie ma rozdzierającej rozpaczy w melodiach oraz wokalu Eddiego i w sumie dobrze - nie chciałem powtórki z rozrywki. To już nie ten czas młodych gniewnych buntowników - dobrze, że zostawili pisanie protest songów młodym. Ta płytka charakteryzuje się niesamowitym optymizmem bijącym z tekstów i muzyki co moim zdaniem jest najbardziej rzucającą się w oczy zmianą [na wcześniejszych płytach ta nadzieja gdzieś tma się przebijała, ale nie była dominantą].
Według mnie porównywanie tej płyty do początków i korzeni PJ mija się z celem - wtedy to był inny zespół i inna muzyka, także my byliśmy inni [ale czasem sentyment i idealizowanie przeszłości bierze górę:)]. No ale wracając do Backspacer...

Im dłużej słucham tym lepiej, jednak jest jedno ogólne ale...:)

Brakuje mi tutaj "kropki nad i", miałem wrażenie, że chłopaki się powstrzymują przed puszczeniem wodzy fantazji w niektórych momentach [solówki i Eddie jakby bał się wyciągnąć, przeciągnąć końcówki w rozdzierający krzyk - a w niektórych momentach, aż się o to prosi - np. Force of Nature (mój faworyt:)]. Co jeszcze cechuje tą płytę? Wszystkie utwory kończą się tak troszkę znienacka... słuchamy, słuchamy nic nie zapowiada końcówki, a tu nagle ciach! To także sprawia wrażenie jakby ekipa bała się rozwinąć skrzydeł.
Jeśli chodzi o teksty to są słabsze i lepsze, podobnie jak muzykę cechuje je prostota (ale nie prostactwo):
The End budzi we mnie mieszane uczucia [zwłaszcza końcówka]
Got Some nadrabia stroną instrumentalną,
Fixer, chyba jedne z dwóch najlepszych na płycie - prosty, ale niesamowicie chwytliwy.
Dobre są jeszcze Just Breathe, Johnny Guitar i wg. mnie numero uno Force of Nature.

Podsumowując płyta bardziej mi się podoba od poprzedniego albumu [z tamtej tylko 3 utwory zapadły mi w pamięć - Unemployable, Come Back i Inside Job], a i n koncertach też się niektóre utwory sprawdzą [mam nadzieję, że będę mógł się o tmy przekonać w PL a nie znowu w Pradze;)]

ok, tyle ode mnie, mykam słuchać dalej;)

ps.
Na koniec rada dla chłopaków - wywalić płyty RAMONES.

z tego co czytałem to panowie nie inspirowali się tylko Ramones więc pozbycie się ich płyt raczej dużo by nie zmieniło jeśli chodzi o formę tego albumu;)Bartek Kłoda-Staniecko edytował(a) ten post dnia 15.09.09 o godzinie 10:36
Mirosław Marcol

Mirosław Marcol Project Manager

Temat: Nowa płyta

OK.
posłuchałem więcej... troszkę mi się przestawia... to jest płyta POP...
Nie jest to najfajniejszy PJ jaki znam, ale zawsze to PJ!
...i chyba tak trzeba ten album łykać, mając nadzieję, że jeszcze nas czymś zaskoczą... bo każdy krążek jest inny i tyle po nich można się spodziewać, że nie wiadomo czego się spodziewać...

na szczęście są koncerty... czekam na przyszłoroczną trasę ;)

konto usunięte

Temat: Nowa płyta

Mirosław Marcol:
OK.
posłuchałem więcej... troszkę mi się przestawia... to jest płyta POP...

huh? albo mamy odmienne definicje POPu albo słuchaliśmy różnych Backspacer'ów, bo jak dla mnie to popu na tej płycie są ilości śladowe [jeśli w ogóle są:)]
Luke M Feldman

Luke M Feldman Cloud Solution
Architect at Oracle
(Cloud Adoption
A-Team)

Temat: Nowa płyta

To ze pewnie sluchajac Fixera aktualne nastolatki sikaja i wrzeszcza nie czyni z tego kawalka i reszty plyty produkcji popowej. Nie sugerujmy sie videoklipem ;-) To nadal jest rock dla wybrancow ;-)
Luke M Feldman

Luke M Feldman Cloud Solution
Architect at Oracle
(Cloud Adoption
A-Team)

Temat: Nowa płyta

Aha... ogladajac Making of Backspacer odnioslem wrazenie jakbym oglada Single Video Theory. Fakt, pare lat pozniej, o kilka centymetrow wiecej w pasie i zmarchy to tu to tam... ale nadal chlopaki siedza i bawia sie w swoim studiu muzyka... Robia to z pasja, ale troche dojrzalej. Co to ma wspolnego z popem typu britnej spirs???? Otoz nic... to INNY SWIAT ;-)
Mirosław Marcol

Mirosław Marcol Project Manager

Temat: Nowa płyta

Jest to jak najbardziej płyta POP... Panowie - kwestia tego co dla kogo jest POPem.... czy Doda czy Stonsi....? Dla mnie Doda to nie muza, a Stonsi grają POP, czyli muzę popularną - i taka jest nowa płytka Pearl Jamu.
Myślę, że taki był feeling przy tworzeniu tej płyty. Zagrać tak jak jeszcze nie graliśmy, czyli jak zawsze ;)
Kwestia tego, czy zniosą to ci, którzy są z zespołem od początku, czy pojawią się nowi.
Może chłopaki też nie chcą widzieć na koncertach takich podobnych do nich, czyli powiększonych o "kilka centymetrow wiecej w pasie" i ze zmarchami, może chcieli zobaczyć jakieś młodsze twarze.

I z innej beczki, czyli tej samej:
znalazłem sposób na tę płytę... słuchać należy jej w samochodzie - świetnie nadaje się do jazdy.Mirosław Marcol edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 13:31
Luke M Feldman

Luke M Feldman Cloud Solution
Architect at Oracle
(Cloud Adoption
A-Team)

Temat: Nowa płyta

Dzis tez sluchalem jej w bryczce... Uwazam, ze jest mocno punkowa i ramonezowa ;-) Nie potrafie tego typu muzyki nazwac POP-em. Sorry ;-)

konto usunięte

Temat: Nowa płyta

Mirosław M.:
Jest to jak najbardziej płyta POP... Panowie - kwestia tego co dla kogo jest POPem.... czy Doda czy Stonsi....? Dla mnie Doda to nie muza, a Stonsi grają POP, czyli muzę popularną - i taka jest nowa płytka Pearl Jamu.

Czyli Behemoth to też pop. Puść Backspacera swojej ciotce i jeśli da radę wysłuchać całej płyty i w międzyczasie się pobuja do kilku kawałków, to znaczy, że to jest pop ;)
I z innej beczki, czyli tej samej:
znalazłem sposób na tę płytę... słuchać należy jej w samochodzie - świetnie nadaje się do jazdy.

Tu się zgodzę. Do samochodu jak znalazł.
Luke M Feldman

Luke M Feldman Cloud Solution
Architect at Oracle
(Cloud Adoption
A-Team)

Temat: Nowa płyta

7. Unthought Known
- chyba na razie najfajniej płynie sobie i się rozkręca, ale to
nie PJ, tak może grać Coldplay... tutaj przynajmniej Edi wydaje
Kamon! Coldplay to kawal niezlej muzy, a ze zrobili super kariere i wszyscy sie o nich rozpisuja jak o drugim U2... No coz... Trudno. Tak czy siak to PJ-otowe odbicie w kierunku Coldplay-a mnie sie baaaardzo spodobalo :)
Mirosław Marcol

Mirosław Marcol Project Manager

Temat: Nowa płyta

Lukasz Feldman:
Kamon! Coldplay to kawal niezlej muzy, a ze zrobili super kariere i wszyscy sie o nich rozpisuja jak o drugim U2... No coz... Trudno. Tak czy siak to PJ-otowe odbicie w kierunku Coldplay-a mnie sie baaaardzo spodobalo :)

Przecież nie napisałem, że Coldplay to zła muza - ostatni jest rewelacyjny - szybko wpadł mi w ipoda i strasznie długo w nim się obracał :)

Poza tym - moje słowa na temat płyty były napisane na świeżo po dwóch przesłuchaniach i nie ukrywam, że byłem lekko rozdrażniony formą zespołu... ale im więcej słucham tym bardziej mi się podoba - cóż tak to już jest z PJ. I dobrze... dlatego nie nudzi się tak szybko jak badziew grany w radio.
W tym momencie tylko The END nie mogę strawić - na szczęście jest ostatni na płycie.

Tomasz, co do Ciotki, to wiesz... znajdę taką ciotkę, która będzie tupać przy niektórych kawałkach ;)
Luke M Feldman

Luke M Feldman Cloud Solution
Architect at Oracle
(Cloud Adoption
A-Team)

Temat: Nowa płyta

Ja tez nie do konca trawie The End. Co do formy zespolu to powiem szczerze ... wydaje mi sie ze jest niezla... Na tej plycie jest na prawde kilka perelek...

Następna dyskusja:

Płyta Veddera




Wyślij zaproszenie do