Robert Wielgo

Robert Wielgo Członek Zarządu IAB
Polska, CMO/v-ce
Prezes IAI Sp. z
o.o.

Temat: teksty tlumaczone czy w oryginalach?

Sylwia Małgorzata K.:
To byl taki zart, wiadomo, ze w Bayreuth, ale i w Polsce gra sie Wagnera, z roznym efektem, niestety, np.:

Teatr Wielki w Poznaniu ma w repertuarze "Parsifala":
http://www.opera.poznan.pl/sub.php?sub=g2&c_id=19&g_ka...

Opera Śląska gra "Tannhäusera":
http://www.opera-slaska.pl/spektakle.php?id=22

Także Opera Dolnośląska lubi Wagnera :) Ponadto co rusz w ramach różnych festwiali prezentowane są inne dzieła, np. "Śpiewacy norymberscy".

Ale powiem Wam, że to trudna sprawa z Wagnerem w Polsce. Kilka lat temu TW w Warszawie wystawił Parsifala, w którym również miałem przyjemność "podśpiewywać" :). Koneserzy doskonale wiedzą, jaki to rodzaj muzyki. Oraz ile trwa... Dla ułatwienia dodam, że było to chyba 5 godzin. Albo 4 z hakiem, już teraz nie pamiętam dokładnie.

Przewidziane były 3 premiery - i na premierach ludzi było mnóstwo. Następnie zaczęły się "normalne" spektakle.
Mniej więcej po trzech, kiedy wyszliśmy na III akt, ludzi na scenie było więcej niż na widowni. Naprawdę. Siedziała gdzieś jedna osoba, gdzie indziej trzy, gdzieś tam dwie...

Ktoś, kto nie jest fanem muzyki Wagnera zwyczajnie nie wytrzymuje ciężaru tej muzyki i czasu trwania spektaklu.
Po tych kilku przedstawieniach Parsifal został zdjęty. Szkoda. Ale wcale się nie dziwię...

Temat: teksty tlumaczone czy w oryginalach?

Witam :)

Osobiście uważam, że opera wystawiana w oryginalnym języku ma "to coś".
Bo czy może np.coś zastąpić włoskie "belcanto"?
Aneta R.

Aneta R. Lektor języka
polskiego dla
obcokrajowców

Temat: teksty tlumaczone czy w oryginalach?

Teresa H.:
Ja zasadniczo jestem za wykonaniami w oryginale, chociaż czasami lubię też posłuchac opery tłumaczonej na j. polski. Jedyne czego bym nie zniosła to np. "Wesela Figara" po niemiecku.

Przezylam Wesele Figara po niemiecku....o zgrozo...:) Najsmieszniejsze bylo to, że wchodząc do teatru jakoś, mimo, że wcześniej otym wiedzialam, umknęlo mi z glowy, ze Niemcy lubią po niemiecku, no i przy pierwszym słowie Figara zamarłam...potem było już tylko gorzej;)cale szczescie "Wesele..."znam bardzo dobrze, więc nie było problemu, ale wrażenie ogólne rzeczywiście średnie:)
Sebastian N.

Sebastian N. biolog i nie tylko

Temat: teksty tlumaczone czy w oryginalach?

Moim zdaniem, nie należy w ogóle próbować śpiewać pieśni, czy oper w innych językach, niż zostały napisane. Kompozytor tworzy przecież muzykę do konkretnego języka, poza tym nie w każdym ta sama fraza brzmi jednakowo dobrze, nie wszystko jest tak przekładalne z jednego języka w drugi, żeby zachować pierwotny zamysł w ścisłych ramach melodycznych. Miałem okazję oglądać "Carmen" Bizeta w poslkiej wersji językowej i byłem tyleż samo rozbawiony, co zniesmaczony - zdecydowanie lepiej brzmi ona w oryginale. Jestem więc zdecydowanie przeciwny takim próbom. I jak najbardziej za tłumaczeniem libretta np. dołączonym do programu, czy wyświetlanym tak, by nie przeszkadzać w odbiorze scenografii i akcji scenicznej.

Następna dyskusja:

Ranking tenorowy !!! Czy ty...




Wyślij zaproszenie do