Temat: Ranking tenorowy !!! Czy tylko Pavarotti??
Zgadzam się z p. Wendy i p. Pawłem - Alfredo Kraus to był wielki i świetny śpiewak o pięknym głosie, wspaniałej technice i wielkiej kulturze śpiewania, co pozwoliło my być długo aktywnym na scenie i to w rozmaitym repertuarze [np. Nadir, Gennaro (śpiewał te partię i z Gencer i z Sutherland, Fernando ( w faworycie z Toczyską).
Z obecnie żyjących wysoko cenię Juana Diego Floreza.
I tu ciekawostka oraz dowód na to, że nie zawsze uczeń, mimo świetnych predyspozycji i wielkiego nauczyciela, potrafi się twórczo i pięknie rozwinąć : Otóż nauczycielem Floreza był równie wspaniały tenor Ernesto Palacio, a wspomnianego wyżej w postach Villazona uczył wielki Domingo (co ewidentnie słychać). Jak łatwo można zauważyć Florez przyswoił sobie nauki doskonale i prześcignął swojego Mistrza, a Villazon niestety nie uważał na lekcjach i (z całym szacunkiem dla p. Joanny) stał się tanią imitacją Dominga ;-)
Nota bene wywołanego Dominga niezwykle cenię za to samo co Krausa - za wielką mądrość w śpiewaniu (właściwe partie we właściwym czasie), co pozwala mu na długa i jeszcze trwająca karierę.
pozdrawiam
M.