Temat: WIELKA ORKIESTRA śWIąTECZNEJ POMOCY
Ryszard Jakubowski:
Małgorzata Sokołowska:
A ja dołączę, bo znam drugą stronę medalu :)
WOŚP to wielka akcja, która popaga rozwojowi publicznej służby zdrowia i pomaga tym najbardziej potrzebującym - dzieciom!!!
Przykro mi, nie wierzę w to. Co z drogiego sprzętu, skoro NIKT go nie obsługuje, bo nie ma rąk do pracy w Służbie zdrowia? To jest działanie spektakularne, obliczone na naiwność nieświadomych rodaków, a nie na rzeczywiste wspieranie służby zdrowia.
jak ja kocham ludzi z cyklu "ja wiem lepiej", którzy wypowiadają się na tematy, o których nie mają bladego pojęcia
jako i autor tego paszkwilu, co to przywołany został
z Orkiestrą i Jurkiem współpracuję od lat a gram w niej, wrzucając datki i inkasując czerwone serducho od samego początku
i w Fundacji pracowałem (za bardzo marną, jak na Sztolnycę kasę), bez coż wiem, co i jak
ten drogi sprzęt, co to niby nie ma go kto obsługiwać np. uratował życie córce mojej wieloletniej przyjaciółki, która mieszka w mieścinie liczącej 25 tys. mieszkańców
w temacie "działania spektakularnego, obliczonego na naiwność" proponuję zajrzeć na
http://www.wosp.org.pl/medycyna/
i
http://www.wosp.org.pl/fundacja/index.php/18/2]
http://www.wosp.org.pl/fundacja/index.php/18/2
a także prześledzić dokładnie
http://www.wosp.org.pl/finaly/
pewnikiem zaro sie pojawi "każdy może wszystko napisać", na co z góry odpowiadam, że rok w rok Fundacja rozlicza się przed MSWiA i zalicza audyt finansowy niezależnej firmy audytorskiej
że o kilkakrotnym nalocie NIKu nie wspomnę
i jakoś zero uchybień w stosunku do statutowo zapisanej działalności wykryto i zero przekrętów finansowych itd.
w temacie rzeczywistego wspierania służby zdrowia proponuję dokładniej przyjrzeć się przesiewowym badaniom słuchu u noworodków oraz programowi infant flow
A Pan Panie Ryszardzie potrafi tylko pisać, a gdzie Pana działania?
Kto chce, o nich wie. Dwie działające fundacje, które od chwili założenia do dziś utrzymują się z prywatnych pieniędzy i nie korzystają z żadnych dotacji ani nie wyciągają łapy do ludzi po "ofiarę" to mało?
teraz ja sobie pozwolę na wybitne chamstwo i złośliwość zarazem: "każdy może wszystko napisać"
a czymże jest utrzymywanie fundacji z prywatnych pieniędzy, jak nie wyciąganiem ręki po datki? znaczy ci prywatni ofiarodawcy doznają nagle iluminacji, gdzie trzeba dać i lecą z kasą?
poza tem jakie dotacje dla Orkiestry?
Orkiestra za wszystko płaci lub płacą jej sponsorzy - mitem jest, że telewizornia leciała tyle lat za friko - jedynie w części, resztę pokrywali sponsorzy
Łudstok realizowany był z
ustawowo zapisanego obowiązkowego odpisu na działalność statutową (ale skoro prowadzisz fundacji sztuk dwie, to pewnie o tym wiesz) oraz kasy sponsorów
% od odpisu idą na zakupy sprzętu medycznego
Orkiestra od samego początku leci z kasy darczyńców i po najmniejszych kosztach w Europie - wedle działającej pod egidą unii niezależnej fundacji zajmującej się badaniem działalności fundacji - taki jawor w unijnym wydaniu jakby - tyle, że prowadzący działalność nie tylko informacyjną, ale i - że się tak wyrażę - śledczą
Poza tym słowo jest na razie najpotężniejszą bronią, jaką wynalazł człowiek, przed którą drżą najpotężniejsi tyrani. Pisanie, a zwłaszcza ujawnianie prawdy jest więc o wiele skuteczniejszym działaniem niż największa akcja dobroczynna. Gdyby nie KOMUNISTYCZNE media, dziś pan Owsiak nadal kleiłby swoje witraże w zaciszu maleńkiej firmy rzemieślniczej, co byłoby o wiele korzystniejszym rozwiązaniem, niż to, co on robił do tej pory. czyli - uczył młodych ludzi, że prawo jest po to, żeby się nim nie przejmować. Niczego gorszego zrobić nie mógł.
powtórzę się - jak ja kocham ludzi, którzy wiedzą lepiej
proponuję poszperać, poznać dokładnie historię Orkiestry, dotrzeć do ludzi, którzy ją rozkręcali, dowiedzieć się jak to z tą "pomocą" mediów komunistycznych było i jakim cudem Orkiestra zagrała w telewizoryjnej 2jce
jeśli zaś chodzi o korzyści działalności Jurka, to są one wymierne - sprzętowo i - że się tak wyrażę - psychologicznie
wisz, wielu małolató Jurek wyprostował w temacie ćpania? wisz, jakie oddziaływanie miały Łudstoki? wisz, że sami łudstokowicze ścigali dilerów? wisz, ilu jest wyszkolonych patrolowców-ratowników medycznych?
a jeśli chodzi o przestrzeganie prawa, to jedynym grzechem Jurka na tym polu jest przekraczanie dozwolonej prędkości
(afera ze stoiskiem z okularami to jedno wielkie nieporozumienie - do takiego wniosku doszli zresztą i pokrzywdzony, i Jurek - kiedy już emocje opadły)
łatwo jest kogoś szkalować, jeśli można to robić bezkarnie i jeśli ma się o nim i o tym, co robi zerowe pojęcie
proponuję kopnąć się do Fundacji, Niedźwiedzia 2a, boczna Dominikańskiej, nie w niedzielę 13tego, ale już w czwartek czy piątek i zobaczyć ten młyn, co tam jest i zobaczyć, kto w tym młynie i co robi
ech... głupota i zawiść ludzka nie ma granic