Sebastian K. spectre
Temat: teraz słucham
Michał D.:
Sebastian Kruk:
Michał D.:
Sebastian Kruk:
"Laced", Three Fish
http://www.youtube.com/watch?v=EkZmsm0S-eA
Jeff Ament (Pearl Jam) + Robbi Robb (Tribe After Tribe), szkoda że skończyli na 2 płycie. "Lanced" - to fajny singiel, ale bardziej kreci mnie B-side tego wydawnictwa czyli "Can i Come Along".
Po mojej stronie:
Daft Punk - Live In Berkeley
Three Fish, 2 plyty, wybitni muzycy, niezwykle utwory i niezapmniany klimat...mialem nadzieje, ze kiedys Ich na zywo uslysze, ale niewielkie sa teraz na to szanse...lecz kto wie, moze kiedys:-)
a teraz slucham "Immortality" by Pearl Jam
http://pl.youtube.com/watch?v=-DmYLpwnOxE
jakosc dzwieku b.dobra, obraz niestety skacze.
ale pamietam, jak koncert z 03/11/1996 byl transmitowany na zywo przez radiowa 3ke...cay nagralem na tasmie i do tej pory uwielbiam go sluchac (chociaz jakosc pozostawia juz wiele do zyczenia:-)
fajnie odnalezc kawalek slyszanej historii i dodac do niego obraz
Szanse na reaktywacje 3 rybek są jeszcze mniejsze, bo okazało się że bardziej legendarne/przedpotopowe Green River - się reaktywowało. Na sieci krąży butleg z Torwaru, więc możesz poszukać jeśli chcesz polepszyć jakość wspomnień. A jeśli już immorality - to bez dwóch zdań nowa solowa wersja Eda Gapiącego się nad nadchodzące chmury z nowego DVD jest nr.1 ;)
U mnie nadal nowy Radiohead - bo coraz bardziej rozumiem tą muzykę, co raz bardziej mnie wciąga, co raz bardziej podoba mi się. In Rainbows - Radiohead.
Nowe DVD powinno sie pojawic u mnie 24tego pazdziernika, wiec troche juszcze musze poczekac...
Natomiast Radiohead zawsze posiadalo wyjatkowy klimat.
Aczkolwiek In Rainbows jeszcze nie znam...(lecz to kwestia czasu:)
a o nowinach zwiazanych z Green River jeszcze nie slyszalem...
ale brzmi obiecujaco...:-)