Robert A. Idealista
Temat: Telewizje muzyczne w Polsce..?!
Krzysztof Grodzicki:
Robert A.:fiu fiu, no proszę! dobrze przygotowany:)
Krzysztof Grodzicki:
Nie oczekuję od tv niczego. Prawie rok temu telewizor dostał kopa na śmietnik...od tamtej chwili zaczęło się prawdziwe, pełne marzeń życie :)na samą myśl o tv słabo mi się robi, więc sorry...telewizja to największy "rozmiękczacz" mózgu i twoja stacja ma w tym spory udział...
Pozdrawiam!
Takie wypowiedzi dodają byc może kolorytu, szkoda że nic więcej.
Jesli Twój telewizor nie miał przycisku on/off to dobrze Cię rozumiem. Jesli miał, to mniej. Mogłeś go oddać komuś, kto go potrzebuje. ja tak zrobiłem juz kilka razy.
U mnie prawdziwe i "pełne marzeń" życie nie zależy od ilości odbiorników TV czy mp3 playerów, które mam. Po prostu kiedy nie chcę(a często tak jest) to nie oglądam. Są rodzina, znajomi, książki, miasto, świat, rower, quady, etc.
A co do "sporego udziału w rozmiękczaniu mózgu", nie jestem adwokatem Grupy ITI ani korporacyjnym robotem, więc nie będę się wobec Twojego zdania okopywał i ostrzeliwał, tylko napiszę Ci swoje.
Myślę, że rozmiękają tylko te mózgi, które są puste lub na to podatne. A rozmiękać mogą wszędzie - w rozmowie ze znajomymi, słuchaniu gadek pod sklepem, przy czytaniu gazet, oglądaniu wszelkich telewizji, słuchaniu radia, własnej matki gdy ma zły humor, etc.
Osobiście kocham telewizję za jedną rzecz: zazwyczaj, gdy ktoś w domu ją włącza, idę czytać książkę. Gdyby nie telewizja tak mało bym czytał...
A poważnie mówiąc: National Geographic, Discovery TVN Historia, Animal Planet, etc. tez rozmiękczaja twój mózg? A to też telewizje.
Podobnie TVN ma wiele rozmaitych kanałów i wiele wartościowych programów, ale trudno je znac kiedy się... nie ma telewizora. Leżenie wyklucza siedzenie.
krótko mówiąc; nie zgadzam się z Tobą, jak z każdym fundamentalistą. Uogólnianie zawsze jest nietrafione.
Ale na szczęście czasem dość zabawne i pożyteczne, bo uświadamia jak dobrze było kiedyś z tego wyrosnąć.
Pozdrawiam.
masz sporo racji, nie tylko tv może ogłupiać,ale z jednym nie mogę się zgodzić: nie jestem żadnym fundamentalistą. Czy ktoś, kto odrzuca masowy przekaz musi być zaraz fundamentalistą? Jeśli tak to w jakim sensie???
A jeśli chodzi o pseudo naukowe stacje które wymieniłeś...hm... to jest dokładnie poziom kolorowych magazynów typu: FOCUS. Typowy produkt marketingowy, który ma przed telewizor przyciągnąć tych bardziej oświeconych....tylko że jest to często bardzo ogólny bełkot który z prawdziwą sztuką czy nauką ma niewiele wspólnego....
Pozdrawiam i nie denerwuj się tak, luzik luzik chłopie:)Krzysztof Grodzicki edytował(a) ten post dnia 15.03.08 o godzinie 13:14
Jestem na duzym luziku; po prostu trochę szkoda, że tak wiele jest wypowiedzi, które nie posuwają dyskusji we właściwym, kreatywnym kierunku, czyli do przodu:)
Oczywiście nie myślę, że jesteś całkowitym fundamentalistą, po prostu ta konkretne Twoja wypowiedź zabrzmiała dość radykalnie i ortodoksyjnie; krok w postaci wyrzucenia telewizora i stwierdzenie, że TV to największy mózgołamacz to malo wyważone entrees.
To nie jest wątek o tym jaka TV jest beznadziejna ale o tym jak to zmienić.