konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

ciekawa (łącząca pokolenia) wersja znanych "Dzwonów rurowych"

http://www.youtube.com/watch?v=sSRJvq4Wd48

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

a tu do porównania oryginał :)

http://www.youtube.com/watch?v=V8l5fthffiE&feature=rel...Roberto Sochaj edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 09:40

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

A jaki jest wasz ulubiony jego kawałek:)?Roberto Sochaj edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 09:45

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

cóż może to i będzie monolog:) ale niech tam

http://www.youtube.com/watch?v=2hwfzwMeICU
Jacek S.

Jacek S. Kompleksowe
zarządzanie ładem
informatycznym (IT
Governance)

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Człowiek orkiestra - trafniej bym tego nie ujął.

Czasem spotyka Go jednak krytyka za to, że zawsze można poznać po kilku taktach, że to Oldfield,
że nagrywa w kółko to samo, że to artysta jednego utworu (50-minutowego :)
że 'dzwony' to maszynka do zarabiania pieniędzy i artysta z tego faktu skrzętnie korzysta itp. itd.
Trochę prowokuję tutaj do dyskusji.

Bo nawet jeśli jest w tym źdźbło prawdy, to co z tego? Ludzie to kupują, ze mną włącznie.
Uważam, że obok nieśmiertelnych 'dzwonów' nagrał sporo równie dobrej muzyki.
Na prawie każdej płycie można znaleźć coś intrygującego.
Nawet w wyraźnie słabszym, moim zdaniem, okresie radosnej, piosenkowej twórczości,
gdy instrumentalne suity zajmowały tylko pół płyty.

Ze swojej strony polecam utwory:
1. Taurus Pt.2 (album "Five Miles Out") - Oldfield bardziej "gitarowo-perkusyjny", rockowo-folkowy, takiego lubię najbardziej.
2. Ommadawn Pt.1 (album pod tym samym tytułem) z fantastycznym finałem na zakończenie części pierwszej.
3. The Lake (album "Discovery") - kto by się spodziewał takiego 12-minutowego instrumentalnego cuda na zakończenie piosenkowej płyty o słodkim, lukrowanym posmaku?

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

"Ommadawn" potwierdza tylko jego geniusz :).
http://www.youtube.com/watch?v=4iJdVmU3Vuo&feature=rel...

Poza tym biezależnie od tego co mówią, faceta trzeba podziwiać za kilka spraw po pierwsze umiejętność gdy na prawie kazdym instrumencie,
http://www.youtube.com/watch?v=AcsGrtaMp_E

http://www.youtube.com/watch?v=1pERwsZo5IM&feature=rel...

po drugie za koncept - to jesli chodzi o "dzwony", po trzecie umiejętność wykorzystania talentu w celu zarobkowania

http://www.youtube.com/watch?v=XndpvVRXxeY&feature=rel...

, po piąte za niesamowite wyczucie:) trendu (2005 dzwony przy wykorzystaniu najnowszych technologii)
Jacek S.

Jacek S. Kompleksowe
zarządzanie ładem
informatycznym (IT
Governance)

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Ciekawostka:

http://www.bandstores.co.uk/shop/tubularbells/proddeta...

"A new 2009 stereo mix of the album".
A przecież Michał Staropolański już polerował swoje dzwony ;) kilka lat temu na 30-lecie.

Ale wolę takie dopieszczanie fanów, niż czekanie długimi latami na remastery Beatlesów :)))

Pozdrawiam.
Elżbieta Nowicka

Elżbieta Nowicka Producent(Importer)
oleju arganowego.

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Kocham Oldfielda.Zawsze ilekroć Go słyszę moje serce bije mocniej.
Nie muszę już chyba nic więcej dodawać.

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Chyba mniej znane, ale mi miłe:

Mike Oldfield - Five Miles Out

http://www.youtube.com/watch?v=ZNYuuPEio4A

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Czeslaw Mrall:
Chyba mniej znane, ale mi miłe:

Mike Oldfield - Five Miles Out
Jakżeż "mniej znane":), kawałek był nawet na Liście Marka Niedźwieckiego:). Ciekawa jest geneza tego utworu. To też świadczy dobitnie o geniuszu naszego bohatera :)

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

http://www.youtube.com/watch?v=NYTd9KwCyOo

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Roberto Sochaj:
Chyba mniej znane, ale mi miłe:
Mike Oldfield - Five Miles Out
Jakżeż "mniej znane":), kawałek był nawet na Liście Marka Niedźwieckiego:).
A! Jeśli był na liście, to wszystko jasne... tylko, że dla mnie to nie jest wyznacznik znajomości.

Z innej strony patrząc. Oldfield startował mniej więcej w tym samym czasie co J.M.Jarre jednak mam wrażenie, że nie doścignął Jarra w popularności.
W moim odczuciu jest/był bardziej interesującym artystą.
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Czeslaw Mrall:
Roberto Sochaj:
Chyba mniej znane, ale mi miłe:
Mike Oldfield - Five Miles Out
Jakżeż "mniej znane":), kawałek był nawet na Liście Marka Niedźwieckiego:).
A! Jeśli był na liście, to wszystko jasne... tylko, że dla mnie to nie jest wyznacznik znajomości.

W sumie masz rację

Z innej strony patrząc. Oldfield startował mniej więcej w tym samym czasie co J.M.Jarre jednak mam wrażenie, że nie doścignął Jarra w popularności.
W moim odczuciu jest/był bardziej interesującym artystą.
---
pozdr.czes;-)


hm ciekawa koncepcja, w moim zaś Jarre oparł się tylko i wyłacznie na instrumentach syntetycznych i praktycznie po Oxygene był już monotematyczny, Oldfield zaś poszedł od samego początku bardziej w kierunku orkiestracji co dało jemu wieksze pole do popisu i nie uciekał również od prostych piosenek jak rzeczona "Five Miles Out".
Co nie zmienia faktu, ze obaj zasługują na uwagę:)
Jacek S.

Jacek S. Kompleksowe
zarządzanie ładem
informatycznym (IT
Governance)

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Właśnie chciałem podnieść komercyjny aspekt twórczości Mike'a.
Ale ubiegli mnie Koledzy, dyskutując o Five Miles Out :)

Niby pop. Ale jak bardzo odstający od średniej! Ile tam się dzieje, a to przecież raptem kilka minut.
Bogato zaaranżowana piosenka, ze zmianami tempa, dwoma wokalami i ulubionymi przez Mike'a dudami :)
No i ta niepodrabialna gitara...

Oldfield prawie zawsze jakieś smaczki aranżacyjne dorzucał do swoich piosenek.
I dobierał wokalistki/wokalistów o ciekawej barwie głosu.
Dlatego, mimo że wolę Mike'a instrumentalnego, z przyjemnością słucham też piosenkowych fragmentów Islands, Crises i Discovery.
Tylko album "Heaven's Open" radzę omijać z daleka, choć sam utwór tytułowy lubię :)Jacek Szymański Dr Inż Cisa Cia edytował(a) ten post dnia 24.01.12 o godzinie 19:50
Łukasz Sobolewski

Łukasz Sobolewski Producent, wydawca,
prezenter,
konferansjer...

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Dla mnie Mike Oldfield jest muzycznym bogiem! :)
Dość powiedzieć, że posiadam całą Jego dyskografię, od osławionych dzwonów począwszy, na najnowszych albumach skończywszy. Są w tym zbiorze albumy wybitne, są też słabsze ogniwa. Oczywiście ocena twórczości pozostaje zawsze rzeczą subiektywną. Dla mnie trzy najlepsze płyty Mike'a to:

1) Tres Lunas (2002)
2) Discovery (1984)
3) Platinum (1979)

Trzy ulubione kompozycje:

1) Poison Arrows
2) Moonlight Shadow
3) Heaven's open

Zaś fragment, przy słuchaniu którego zawszę odlatuję to koncertowa wersja czwartej części Platinum. Gorąco polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=sDCXdgPHH54

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Jacek Szymański:
Właśnie chciałem podnieść komercyjny aspekt twórczości Mike'a.
Ale ubiegli mnie Koledzy, dyskutując o Five Miles Out :)

Niby pop. Ale jak bardzo odstający od średniej! Ile tam się dzieje,
a to przecież raptem kilka minut.
A bo też i okoliczności w jakich powstał w zamyśle naszego bohatera ten utwór były niecodzienne i dynamiczne :)
Bogato zaaranżowana piosenka, ze zmianami tempa, dwoma wokalami i ulubionymi przez Mike'a dudami :)
No i ta niepodrabialna gitara...

gitara jest rewelacyjna fakt:)

Oldfield prawie zawsze jakieś smaczki aranżacyjne dorzucał do swoich piosenek.
I dobierał wokalistki/wokalistów o ciekawej barwie głosu.
Dlatego, mimo że wolę Mike'a instrumentalnego, z przyjemnością słucham też piosenkowych fragmentów Islands, Crises i Discovery.
Tylko Heaven's Open radzę omijać z daleka :)

Poniżej link do nieśmiertelnego Moonlight Shadow, w wersji Annie Haslam:
http://www.youtube.com/watch?v=OBs9yp47bMI

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Łukasz Sobolewski:
Dla mnie Mike Oldfield jest muzycznym bogiem! :)
Dość powiedzieć, że posiadam całą Jego dyskografię, od osławionych dzwonów począwszy, na najnowszych albumach skończywszy. Są w tym zbiorze albumy wybitne, są też słabsze ogniwa. Oczywiście ocena twórczości pozostaje zawsze rzeczą subiektywną. Dla mnie trzy najlepsze płyty Mike'a to:

1) Tres Lunas (2002)
2) Discovery (1984)
3) Platinum (1979)

Trzy ulubione kompozycje:

1) Poison Arrows
2) Moonlight Shadow
3) Heaven's open

Zaś fragment, przy słuchaniu którego zawszę odlatuję to koncertowa wersja czwartej części Platinum. Gorąco polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=sDCXdgPHH54

Platinium jak słucam to jestm siódmym niebie ale ta wersja spowodowała, ze się rozpłynąłem:) dzięki za wrzutę i cenny dodatek do dyskusji:)Roberto Sochaj edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 09:52
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Oldfield zaczynał z Jarrem w podobnym czasie, to fakt. Jednak Janek miał początkowo nieco trudne zadanie, otóż poniekąd udowodnić iż nie zawdzięcza sukcesu ojcu!

Oboje musieli się zmierzyć także z czymś co czasem powala startujących, czyli z dużym sukcesem na starcie i w tym sęk.

Dla mnie Oldfild jest człowiekiem orkiestrą, niemniej jednak bardzo dobrze gra na 2-3 instrumentach, inne to poniekąd tło. Nie ujmując oczywiście talentu.

Osobiście płyty pierwsze, zdecydowanie. Potem gdzieś się zapętlił? Gdzieś przebłysk w nieco innym kierunku na początku lat 90-tych.

Kolejne edycje "Dzwonów" są czasem dyskusyjne.

Niewątpliwie olbrzymi wkład w muzykę, tylko pytanie w jakim gatunku, no i tu się zaczyna problem .... :)

Chwała mu za to :) bo w odróżnieniu od wielu obecnych muzyków Oldfild poszukuje w naturalny sposób i niczego nie musi już udowadniać.

Wielu moich znajomych lubi Oldfielda, ale twierdzą iż wybiórczo. Jakby to ująć, robią sobie pewnie na własne użytek remixy, składanki, itd. Wątpię jednak czy słuchają płyt w całości.

konto usunięte

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

ze słuchaniem płyt to jest tak, ze nie ma na rynku płyty (wyjątki to może płyty Led Zeppelin), które od poczatku do końca byłyby spójne i każdy kawałek zasługiwałby na to by ucho do niego przyłozyć po wielokroć tak i też i dzieje sie z płytami Oldfielda dla kogos kto tylko lubi jego muzykę. Moim zdaniem każdy to osobna opowieść w która warto się wsłuchać :).
co do Jarre to masz rację, musiał sporo się na pracować by wyjść z Cienia ojca, ale też fakt posiadania w rodzinie sawnego kompozytora otwierał mu drogę. Odfield był niczym odkrywca, choć nie wykluczone, że zarówno jemu jak i Jarrowi sukces dodał ołowiu w stopach i był moment, że osiedli.
Myslę, ze nie ma problemu jesli chodzi o okreslenie miary sukcesu Michała Staropolnego gdyż jesli przyjmiemy, ze działa na szerokim polu muzyki to poco dzielić je na osobne działki i doszukiwac się tam nasion które rozsiał. My ludzie lubimy tak wszystko komplikować:).
Celnieś trafił w określeniem, ze nie musi niczego udawadniać i to jest jego siła, która płynie z jego opwieści:)...właśnie słucham

http://www.youtube.com/watch?v=izMutFi9hskRoberto Sochaj edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 11:10
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Mike Oldfield człowiek orkiestra

Wśród startujących w tamtych latach wspominam jednak za akustyczne dokonania z rozrzewnieniem Alana Parsonsa. Słuchasz dzisiaj i na kolana :)

Oldfield podobnie jak Alan wypromowali wielu innych muzyków nie wspominając o wokalistach.

powodzenia :)

Następna dyskusja:

APTEKA & Big Band Orkiestra...




Wyślij zaproszenie do