Rafał M.

Rafał M. dyr. finansowy

Temat: a może john mayer?

Słuchajcie, jestem maniakiem słuchania (średnio ze 4-5 godzin dziennie)- polecam johna mayera! chyba mało zgrany! a i sam eric clapton go docenił zapraszając w 2007 roku do Chicago na swój festiwal - polecam fajny ciepły blues rockowy pop! a jak facet gra na gitarze?! a do tego fajnie dziwnie śmiesznie śpiewa!

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Cienko wygląda.
John Mayer and Eric Clapton - Crossroads (ABC News)

http://www.youtube.com/watch?v=Zh4n1bZi4d8
Rafał M.

Rafał M. dyr. finansowy

Temat: a może john mayer?

Nie rozumiem co znaczy cienko... Jest cienki, chudy czy słabo gra? Już w latach 60-tych napisano na murze w Londynie że EC is GOD!, Absolutnie się z tym zgadzam! Poza tym nagranie wydaje się, że pochodzi z koncertu Johna Mayera na który wpadł EC, zagrali Crossroads, gdzie EC pokazywał co potrafi. Osobiście polecam Gravity Johna z festivalu Claptona w Chicago z 2007. ALe dzięki za posta lubię gadać o muzyce. Pozdro

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Rafał M.:
Nie rozumiem co znaczy cienko... Jest cienki, chudy czy słabo gra?
Cienko gra, cienko śpiewa.
Bardzo taki sobie.
---
pozdr.czes;-)
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: a może john mayer?

Ja go znam tylko z portali plotkarskich i tego, że spał z Jennifer Aniston. Pierwszy raz w zasadzie usłyszałam jak gra i śpiewa i moim zdaniem jest całkiem ok :)
Rafał M.

Rafał M. dyr. finansowy

Temat: a może john mayer?

Naprawdę posłuchajcie Gravity!

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

W tym duecie jest niezły :-)
http://www.youtube.com/watch?v=hF2HAHaATs0
Rafał M.

Rafał M. dyr. finansowy

Temat: a może john mayer?

Też tak uważam. A do tego młody jest może jeszcze się rozwinie. Przecież wszystko tak czy tak to kwestia prywatnych preferencji... Ale rzuciłem jeszce jednego posta dzisiaj. Co myślicie o Yo La Tengo? Ja nie mogę, wrócili do mnie ze wszyskimi płytami, klimat genialny...

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Tia, chyba komuś słoń uszka przydeptał.
Czeslaw Mrall:
Rafał M.:
Nie rozumiem co znaczy cienko... Jest cienki, chudy czy słabo gra?
Cienko gra, cienko śpiewa.
Bardzo taki sobie.
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Prawda jest taka, że płyty studyjne Johna są takie sobie - tzn. jak dla mnie za mało w nich ognia, za mało bluesa i za mało gitary. Niestety ostatni album Battle Studies potwierdza powyższą tezę będąc chyba jego najgorszym albumem. I tu koniec krytyki.

Posłuchajcie faceta na żywca...OGIEŃ!!! Jak dla mnie obok Dave Matthews Band najciekawszy obecnie amerykański wykonawca.

PS. Świetny wokal i znakomity gitarzysta, nie mylić z "cienki" jak ktoś tu napisał. Ocenianie kogoś na podsatwie filmików z You Tube to chyba raczej kiepski żart. Don`t you think?


Obrazek
Przemek Zdanowicz edytował(a) ten post dnia 22.12.09 o godzinie 11:53

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Przemek Zdanowicz:
Tia, chyba komuś słoń uszka przydeptał.
Nie musisz posuwać się do tak głębokiej samokrytyki. ;-)

Artysta ten nie ma tego czegoś, co łapie za serce od pierwszego posłuchania. Jest niezłym rzemieślnikiem.
Może kiedyś rozwinie skrzydła.
To przyjemnie się słucha:

Gravity - John Mayer Live in L.A. (with intro)

http://www.youtube.com/watch?v=xZYF4fnAs3c

Próbowałem przebrnąć przez jego klasyczno-gitarowe występy na 'From where the light is'. Wieje nudą.

Dla przeciwwagi, jak słucham tego, to wiem, że mam do czynienia z klasą:
Jeff Beck Very Rare Blues 70's Clip

http://www.youtube.com/watch?v=_KZg5kyIwg8

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Jak wieją nudą to nie słuchaj. Prosta rada.

PS. Oby więcej takich "rzemieślników" po tej planecie chodziło.

Jeff Beck - jest świetny ale to akurat nie było na temat. Tematem jest John Mayer.
Czeslaw Mrall:
Przemek Zdanowicz:
Tia, chyba komuś słoń uszka przydeptał.
Nie musisz posuwać się do tak głębokiej samokrytyki. ;-)

Artysta ten nie ma tego czegoś, co łapie za serce od pierwszego posłuchania. Jest niezłym rzemieślnikiem.
Może kiedyś rozwinie skrzydła.
To przyjemnie się słucha:

Gravity - John Mayer Live in L.A. (with intro)

http://www.youtube.com/watch?v=xZYF4fnAs3c

Próbowałem przebrnąć przez jego klasyczno-gitarowe występy na 'From where the light is'. Wieje nudą.

Dla przeciwwagi, jak słucham tego, to wiem, że mam do czynienia z klasą:
Jeff Beck Very Rare Blues 70's Clip

http://www.youtube.com/watch?v=_KZg5kyIwg8Przemek Zdanowicz edytował(a) ten post dnia 22.12.09 o godzinie 12:14

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Przemek Zdanowicz:
Nie ma co się oburzać. Z pewnością Ty będziesz znudzony słuchając niektórych z moich ulubionych utworów.
Jak wieją nudą to nie słuchaj. Prosta rada.
W celu wyrobienia sobie zdania wolę najpierw odsłuchać i po tym oceniać. Chyba to naturalne jest.
PS. Oby więcej takich "rzemieślników" po tej planecie chodziło.
Chodzi, chodzi wielu. Niektórzy nawet grają. ;-)
Jeff Beck - jest świetny ale to akurat nie było na temat. Tematem jest John Mayer.
W celach prównania przywołałem akurat Jeffa. Tylko w tym celu.
---
pozdr.czes;-)
Anna G.

Anna G. Koordynator kartki i
pióra

Temat: a może john mayer?

A ja bardzo lubię słuchać Johna Mayera. Uwielbiam siedzieć wieczorową porą i sącząc czerwone wino wsłuchiwać się np. w Free Fallin' lub Stop This Train...

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Z pewnością tak jest. Mayer mnie pasuje, innym nie pasuje - to naturalne. Nie lubię jak ktoś ocenia wykonawcę na podstawie filmików z You Tube bo tam jest mnóstwo szajskich materiałów nagranych amatorsko albo ze zrąbanym dźwiękiem. Określenie rzemieślnik w stosunku do Mayera jest obraźliwe. Bez względu na to czy ktoś go słucha lub nie jest obraźliwe i tyle. Napisz, że ci się nie podoba, że cię nie bierze, że wolisz coś innego ale nie pisz że jest rzemieślnikiem.

Jeżeli chodzi o wtrącenie nie na temat to: od Jeffa wolę Erica Claptona (oczywiście szacunek dla Jeffa jest bo to wielki muzyk). Polecam ostatni koncert Erica na DVD nagrany razem ze Stevem Winwoodem - coś pięknego. Mam nadzieję, że w prezencie otrzymam ten album na DVD, jak nie to będę musiał udać się do dobrego sklepu muzycznego. Dear Mr. Fantasy, Cocaine raz jeszcze - ale można tego słuchać w nieskończoność. Pozdrawiam.

Czeslaw Mrall:
Przemek Zdanowicz:
Nie ma co się oburzać. Z pewnością Ty będziesz znudzony słuchając niektórych z moich ulubionych utworów.
Jak wieją nudą to nie słuchaj. Prosta rada.
W celu wyrobienia sobie zdania wolę najpierw odsłuchać i po tym oceniać. Chyba to naturalne jest.
PS. Oby więcej takich "rzemieślników" po tej planecie chodziło.
Chodzi, chodzi wielu. Niektórzy nawet grają. ;-)
Jeff Beck - jest świetny ale to akurat nie było na temat. Tematem jest John Mayer.
W celach prównania przywołałem akurat Jeffa. Tylko w tym celu.
---
pozdr.czes;-)Przemek Zdanowicz edytował(a) ten post dnia 22.12.09 o godzinie 12:48

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Przemek Zdanowicz:
Z pewnością tak jest. Mayer mnie pasuje, innym nie pasuje - to naturalne. Nie lubię jak ktoś ocenia wykonawcę na podstawie filmików z You Tube bo tam jest mnóstwo szajskich materiałów nagranych amatorsko albo ze zrąbanym dźwiękiem. Określenie rzemieślnik w stosunku do Mayera jest obraźliwe. Bez względu na to czy ktoś go słucha lub nie jest obraźliwe i tyle. Napisz, że ci się nie podoba, że cię nie bierze, że wolisz coś innego ale nie pisz że jest rzemieślnikiem.
Rozumiem, że prawo do pisania o słoniu i uchu sobie zostawiasz i uważasz, że to jest okey.
Możesz sobie nie lubić co chcesz, ale ja mam swoje prawo odsłuchania twórczości kogokolwiek w jakikolwiek sposób i na podstawie tego mogę oceniać w wątku, który służy wyrażeniu oceny. Jeśli chcesz wiedzieć jak to zrobiłem, to uczciwiej byłoby zapytać niż rzucać uwagi o szajsach.
Na zakończenie, skoro sobie uwagi rzucamy, to pisanie 'john mayer' jest... samse dopowiedz.

Na wątkowe pytanie odpowiedziałem, a Twoich uwag na mój temat nie chce mi się więcej komentować, więc EOT.
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: a może john mayer?

Tak jest, prawo do pisaniu o uchu i słoniu sobie pozostawiam. Na pewno w przypadku obrony takiego "cienkiego rzemieślnika" jak Johna Mayer będę sobie na takie komentarze pozwalał. Kto mi zabroni?
Czeslaw Mrall:
Przemek Zdanowicz:
Z pewnością tak jest. Mayer mnie pasuje, innym nie pasuje - to naturalne. Nie lubię jak ktoś ocenia wykonawcę na podstawie filmików z You Tube bo tam jest mnóstwo szajskich materiałów nagranych amatorsko albo ze zrąbanym dźwiękiem. Określenie rzemieślnik w stosunku do Mayera jest obraźliwe. Bez względu na to czy ktoś go słucha lub nie jest obraźliwe i tyle. Napisz, że ci się nie podoba, że cię nie bierze, że wolisz coś innego ale nie pisz że jest rzemieślnikiem.
Rozumiem, że prawo do pisania o słoniu i uchu sobie zostawiasz i uważasz, że to jest okey.
Możesz sobie nie lubić co chcesz, ale ja mam swoje prawo odsłuchania twórczości kogokolwiek w jakikolwiek sposób i na podstawie tego mogę oceniać w wątku, który służy wyrażeniu oceny. Jeśli chcesz wiedzieć jak to zrobiłem, to uczciwiej byłoby zapytać niż rzucać uwagi o szajsach.
Na zakończenie, skoro sobie uwagi rzucamy, to pisanie 'john mayer' jest... samse dopowiedz.

Na wątkowe pytanie odpowiedziałem, a Twoich uwag na mój temat nie chce mi się więcej komentować, więc EOT.
---
pozdr.czes;-)Przemek Zdanowicz edytował(a) ten post dnia 23.12.09 o godzinie 07:24
Magdalena Paszkowska

Magdalena Paszkowska Quality Coordinator

Temat: a może john mayer?

Hej, troche poniewczasie ta moja wypowiedz, ale ja osobiscie jestem amatorka tworczosci Mayera. Idealnie wkomponowuje bluesa w lekka w odbiorze muzyke popularna :) Jego koncert "Where the light is" w LA to dla mnie istna uczta muzyczna. Mimo wrazenia, ze podczas tego koncertu korzystal z jakiegos modulatora wokalnego, to w tym akurat przypadku nawet to jestem w stanie mu wybaczyc ;)
Pozdrawiam!

Następna dyskusja:

John Mayall - Poznan!!




Wyślij zaproszenie do