Temat: Michael Jackson nie żyje! ://
Nie spałem całą noc. Oglądam CNN non stop, który poświęca cały swój program Michael'owi Jackson'owi.
Ludzie, którzy go znali blisko mówią, że Michael Jackson był cierpiał strasznie na samotność. Mimo, że kochały go miliony, tak naprawdę nie kochał go nikt, bo nie kochano Michael'a jako człowieka, ale jako piosenkarza, tancerza, jako gwiazdę.
Pomimo wielu kontrowersji jakie otaczały go w ostatnich 15 latach jego życia, powinien pozostać w naszej pamięci jako geniusz i człowiek, artysta, który sam zmienił cały pop show business.
Szok, to zbyt małe słowo abym mógł określić to co w tej chwili czuję.
Jego adwokat, który bronił Michael'a w ostatniej, wygranej sprawie, dotyczącej australijskiego nastolatka i rzekomego molestowania go przez Jackson'a, powiedział dzisiaj w CNN, że kiedy zobaczył po raz pierwszy Michael'a nie wierzył, że Michael dożyje do końca procesu sądowego.
Od tamtego czasu zaczął się powolny koniec Michael'a.
Oglądając transport zwłok Michael'a przez helikopter departamentu Szeryfa LA i wyciąganie Jego zwłok z helikoptera na nosze aby przewieźć Jego zwłoki do biura coronera, który ma wykonać sekcję zwłok aby wyjaśnić powód śmierci artysty, był niezwykle poruszający. Musiały to oglądać miliony ludzi na świecie.
Michael prawdopodobnie zmarł z powodu przedawkowania leków, jak powiedział rzecznik rodziny Jackson'nów, ale tak naprawdę wykończyła Go ogromna samotność.
Smutny, bardzo smutny dzień.
Janusz S. edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 07:08