konto usunięte
Temat: BRUCE SPRINGSTEEN "WORKING ON A DREAM"
BRUCE SPRINGSTEEN – „Working On A Dream”Sony Music
Istnieją wykonawcy, którzy również w Polskich redakcjach wywołuję popłoch oraz prawdziwe pospolite ruszenie. Prawie każdy poczuwa się do wypowiedzi w temacie U2, Metallica, Michael Jackson, AC/DC, Madonna oraz Bruce Springsteen. Każdy się poczuwa, nie każdy ma coś do powiedzenia. Obok wypowiedzi w miarę wyważonych – choć zazwyczaj zbyt pośpiesznych, bo wiadomo termin premiery zobowiązuje – pojawią się prawdziwe brednie. I to naprawdę wydawać by się mogło w poważnych tytułach.
Pojawia się więc nowy album Springsteena – rusza fala publikacji. A ignoranci siedzący na ciepłych etatach wypisują bzdury, byle tylko wierszówkę wyrobić. Przy okazji premiery albumu Springsteen’a festiwal idiotyzmów przyćmił nawet to, co wypisywano przy okazji w sumie wtórnej i tandetnej „Death Magnetic”.
„Bruce pozytywista” – donosi dodatek kulturalny „Dziennika”: „…stężenie patosu na decybel kwadratowy przekracza tu dopuszczalne normy. Co prawda „Boss” próbuje zachować pozory zawadiackim „Outlaw Pete”, w którym słychać echa muzyki Morriccone do klasycznych spaghetti westernów, ale to, co dzieje się dalej, to niekończący się festiwal pozytywistycznego prania mózgu. Owijania się w narodową flagę i zawodzenia.”
Ekhem… Festiwal pozytywistycznego prania mózgu… Ekhem… Owijania się w narodową flagę i zawodzenia… No, jasne… Ekhem. Tylko, o co chodzi?!
„Dziennik”, ale już w następny weekend, prezentuje swoją kolejną spiskową teorię: „Równocześnie obok epickich, wysokobudżetowych produkcji nagrywa płyty akustyczne, kameralne, surowe, jak najlepsza chyba w jego karierze „Nebraska”. Gwiazda pop finansuje ponurego trubadura, a dramat opowieści i młodzieńczy romantyzm odbijają się w sobie nawzajem. I trafiają do mas jako społecznie zaangażowany melodramat.”
Jeśli ktoś tę wypowiedź, oprócz autora, zrozumiał, ma u mnie dyskografię Bruce’a z autografami całego E-Street Band.
więcej tu
http://www.musicnews.pl/musicnews/recenzje/id/74.html
a Bruce, jakby ktoś nie wiedział gra tak. Np. z tym całym przereklamowanym U2. (Czasem sobie myślę, słuchając tej wersji, że oni ten utwór dla Bruce'a pisali)
http://www.youtube.com/watch?v=JVdZ0Rdm8zI
I co Wy na to? Jestem very ciekaw Waszych opinii.