Temat: NAjlepszy koncert na jakim byliscie?
Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i z każda kolejną przypomina mi się następny i następny i następny... koncert, który mnie porwał!
Hm, może to po prostu kwestia zamiłowania do muzyki na żywo...?
Jak za długo nie chodzę na koncerty to źle mi. zwyczajnie, źle.
Ale wracając do meritum...
Metallica, Stadion Gwardii, Warszawa 01.06.1999r.
(mój pierwszy tak duży i tak poważny koncert, czterdzieści tyś. ludzi śpiewających jednym głosem... a! i to co rozbawiło publikę... jako support grała m.in. Apocaliptyca... gwiazdę zapowiedzieli mniej więcej tak...: a teraz zespół grający nasze covery...Metallica! ;) )
Moloko, Park Sowińskiego, Warszawa 29.05.2004
(po koncercie powiedziałam: "Jestem hetero, ale ta kobieta (Roisin - przyp.red. ;) ma w sobie tyyyyyle sexu.. zahipnotyzowała mnie)
Prodigy, Spodek, Katowice 02.05.2006
(krótki, ale medaintensywny... wykorzystali każdą jego sekundę!)
Sepultura, Stodoła, Warszawa 18.4.2006
(w miarę kameralnie, duza energia, wyszalałam się!)
Iron Maiden, Spodek, Katowice 20.06.2000
(mój pierwszy koncert Żelaznej Dziewicy, którą słyszałam i nuciłam zanim nauczyłam się czytać, nie mówiąc o angielskim...;) Eddie rulez!
Al Di Meola, Łazienki, Wraszawa 18.09.2004
(energia, pozytywne wibracje, humor wyżej wymienionego. duże wrażenie)
i mały jazzowy jam w knajpce na manhattanie ok. drugiej w nocy... nie da się zapomnieć!
:-)
pzdrawiam Wszystkich
aga.n