Tomasz Tomala

Tomasz Tomala Global Marketing
Coordination
Manager, X-Trade
Brokers

Temat: KATATONIA 31.03.10/01.04.09 Kraków Rotunda/Warszawa Stodoła

Bardzo dobry koncert. Dotarłem tylko na Katatonię i wcale się nie zawiodłem. Nudno na pewno nie było :)

konto usunięte

Temat: KATATONIA 31.03.10/01.04.09 Kraków Rotunda/Warszawa Stodoła

Karolina Mazurska:
mi tam taki makaron pasuje;)
dali radę...moim zdaniem, a Twoim, Kuba:)?

Był to najlepszy koncert w ich wykonaniu jaki widziałem.
10 lat temu przy w konfrontacji z Opeth musieli wypaść blado.
Później na MManii byli trochę zagubieni w tłumie.
Teraz, przy w sumie niezłym nagłośnieniu (które poprawiało się z kawałka na kawałek) było jak należy.
No i od dawna nie byłem na koncercie, gdzie wreszcie większość muzyków miała długie włosy! ;-)

Dodatkowo, lepszy odbiór jet pewnie wynikiem tego, że Szwedzi wydają coraz dojrzalsze płyty.
Ale faktem jest, że trzeba utwory dobrze znać, dlatego pewnie się Frotce mogło nie podobać.

Jeden poważny minus to to, że nie było soilssonga. Niech ich szlag trafi, względnie piekło pochłonie.
Karolina M.

Karolina M. singin' in the rain

Temat: KATATONIA 31.03.10/01.04.09 Kraków Rotunda/Warszawa Stodoła

Jakub R.:

Jeden poważny minus to to, że nie było soilssonga. Niech ich szlag trafi, względnie piekło pochłonie.

no właaaśnieee:( i in the white:(

konto usunięte

Temat: KATATONIA 31.03.10/01.04.09 Kraków Rotunda/Warszawa Stodoła

Long Distance Calling - re-we-la-cja. Uwielbiam taką muzykę.
Swallow The Sun - średnio, strasznie statyczny wokalista, za doomowato, chyba już mi się to znudziło.

No i Katatonia... Jako osoba, która The Great Cold Distance i Night Is the New Day uwielbia - wiedziałem, że muszę się zjawic w Stodole.

Jednym słowem było... dobrze. Aż dobrze i tylko dobrze, niestety. Jak dla mnie zabrakło po prostu magii i "tego czegoś" co powoduje, że na koncertach zamieniam się w inną osobę :) Stojąc po prawej stronie sceny wkurzały mnie stojące i obściskujące się pary nastolatków, którzy przyszli na koncert szwedzkiej grupy metalowej (sic!). Po "My Twin" nie wytrzymałem i zmieniłem miejscówę na "kocioł" gdzie było całkiem nieźle, ale nie o głupie pogo z nastolatkami tu przecież chodzi. Właśnie - publiczność - statyczna i mało żywiołowa imho, a zespół nie potrafił jej poderwać.

Trochę obsmarowałem ten gig, a nie to byo moim celem, bo naprawdę było warto. Jednak jakiś tam niesmak pozostał :)

konto usunięte

Temat: KATATONIA 31.03.10/01.04.09 Kraków Rotunda/Warszawa Stodoła

w cholerę... spóźniłem się na LDC:( choć łamaliśmy wszelkie drogowe przepisy, no cóż.. następnym razem. Ale odbiłem sobie trochę potem gdyż wszyscy muzycy stali przy swoim stoisku i chętnie rozmawiali. Mają dobre podejście i duże plany więc pewnie jeszcze o nich usłyszymy.

Swallow the sun - perkusista robił dobrą robotę w wolnych partiach, bardzo doomem zalatywało i czuło się ten groove. Natomiast subiektywnie wrażenie ogólne nieco gorsze, gdyż jak dla mnie w szybszych momentach gdy wokal zmieniał się bardziej w skrzeczący za bardzo mi waliło czymś a'la In Flames i psuło całokształt.

Katatonia - pierwszy raz ich widziałem live i jak dla mnie wypadli perfekcyjnie. I nawet stodoła dała radę akustycznie tym razem, trzeba było tylko stanąć w odpowiednim miejscu.

Po koncercie zakupiłem sobie LP Avoid the light i męczę od rana w gramofonie - cud miód. Mogliby zagrać razem z God is an astronaut w Poznaniu:)
Tomasz Górkowski

Tomasz Górkowski Kierownik Działu
Jakości

Temat: KATATONIA 31.03.10/01.04.09 Kraków Rotunda/Warszawa Stodoła

..a ja LDC znam z ich albumow. Jednak zdecydowanie musze przyznac ze jest to kapela koncertowa..swietnie brzmia na zywo, naprawde czuje sie ta energie. Na ich ostatniej epce, kawalek z Rinkse jest niezly, jednak co vocal to vocal i duzo dodaje do tych dlugich ( czasami 12 min) kawalkow w ich wykonaniu. Nie mniej jednak, kawalek otwierajacy Black paper planes byl naprawde niezly...

co do Swallow the sun...niestety akustyka fatalna..nie wiem czy to wina Rotundy czy ekipy technicznej od naglosnienia..wszystko zarwono muzyka jak i vocal wypadl jaka jeden jazgot..

Co do Katatoni?? szkoda ze bez dawnego skladu..ale nowi koledzy swietnie znaja kawalki grupy wiec trzeba powiedziec ze specjalnej roznicy nie mona bylo odczuc. Jednak gdy bylem na ich koncercie w Szwecji jeszcze za czasow starego skladu to bylo widac ze tamtym skladem grupa innaczej zachowywala sie na samym koncercie, byla bardziej energiczna...ale to szczegoly...



Wyślij zaproszenie do