Temat: Depeche Mode w Polsce w 2010

Wszystko jasne, szkoda ze Dawid nie mial munduru, pewnie bym go zauwazyl ;). Chyba, ze mial?

Temat: Depeche Mode w Polsce w 2010

Marcin Leszczyniak:

Anna M.:

Marcin Leszczyniak:
Płyta, na wprost sceny. metr, może dwa od pierwszej linii oddzielonej bramkami...co nie ukrywam mnie bardzo zaskoczyło....

bardziej by Cie zaskoczylo gdyby tlum napierajacy z tylu niekontrolowanie zepchnal Cie w srodek bezwladnego kotla.
po wczorajszym doswiadczeniu mam niestety negatywne wrazenia - motloch i tluszcza pchajaca sie na chama byle szybciej. zenujace i bardzo niebezpieczne.

To fakt Aniu, jednak na innych produkcjach unika się takiego oddzielenia....co jest lepsze? Nie wiem, myślę jednak że jeśli napiera na Ciebie 10 metrów "tłuszczy" czy 50 to pewnie nie ma to znaczenia... Palca sobie nie dam obciąć:))Takie moje wydawanie się i doświadczenie z innych koncertów...

na innych produkcjach unika sie zbyt wielu wydatków punktow gastronomicznych, medycznych, ochrony co nie oznacza, ze jest to posuniecie dobre i bezpieczne.
pojedyncza barierka nie zalatwi sprawy (chyba, ze na koncercie na 2000 gosci). odstep pomiedzy barierkami daje mozliwosc szybkiego dostania sie ochrony/medykow do osoby, ktora tego potrzebuje.. i wierz mi stracilbys ten palec bo 5 czy 10 osob roznicy nie robi, 10 czy 50 metrow przy takim zageszczeniu robi kolosalna. gdybys Ty/Twoja dziewczyna/zona/dziecko/kolega potrzebowal szybkiej pomocy/reakcji z pewnoscia docenilbys polmetrowa przerwe miedzy barierkami:) dbamy o Was. o tak o!

Temat: Depeche Mode w Polsce w 2010

Anna M.:

Marcin Leszczyniak:

Anna M.:

Marcin Leszczyniak:
Płyta, na wprost sceny. metr, może dwa od pierwszej linii oddzielonej bramkami...co nie ukrywam mnie bardzo zaskoczyło....

bardziej by Cie zaskoczylo gdyby tlum napierajacy z tylu niekontrolowanie zepchnal Cie w srodek bezwladnego kotla.
po wczorajszym doswiadczeniu mam niestety negatywne wrazenia - motloch i tluszcza pchajaca sie na chama byle szybciej. zenujace i bardzo niebezpieczne.

To fakt Aniu, jednak na innych produkcjach unika się takiego oddzielenia....co jest lepsze? Nie wiem, myślę jednak że jeśli napiera na Ciebie 10 metrów "tłuszczy" czy 50 to pewnie nie ma to znaczenia... Palca sobie nie dam obciąć:))Takie moje wydawanie się i doświadczenie z innych koncertów...

na innych produkcjach unika sie zbyt wielu wydatków punktow gastronomicznych, medycznych, ochrony co nie oznacza, ze jest to posuniecie dobre i bezpieczne.
pojedyncza barierka nie zalatwi sprawy (chyba, ze na koncercie na 2000 gosci). odstep pomiedzy barierkami daje mozliwosc szybkiego dostania sie ochrony/medykow do osoby, ktora tego potrzebuje.. i wierz mi stracilbys ten palec bo 5 czy 10 osob roznicy nie robi, 10 czy 50 metrow przy takim zageszczeniu robi kolosalna. gdybys Ty/Twoja dziewczyna/zona/dziecko/kolega potrzebowal szybkiej pomocy/reakcji z pewnoscia docenilbys polmetrowa przerwe miedzy barierkami:) dbamy o Was. o tak o!

Gdyż bywam po obu stronach barakykay, nie mogę się z Anną nie zgodzić.
W Arenie problem stanowili tylko beznadzieji fani, którzy uważają, że wszystko im się należy.
Rozwiązanie było O.K

Ach, Anno M.O. jak już wybierzesz się z nami na Samowar - wcale nie jako autostopwiczka, bo jak wiesz to nie jest bezpieczne - będziesz mogła dostrzec własną widocznością optyczną, że ani naprawdę fundują mega ilości piwska dla fanów. Gratis.
;)
Sam nie lubię i prywatnie mi się to nie podoba, ale gest jest wszeteczny azaliż.

Temat: Depeche Mode w Polsce w 2010

Ewelina P.:

Dawid B.:

Ewelina P.:
http://www.youtube.com/watch?v=hjmFiCVO4CYEwelina P. edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 23:35

Świetny videoclip. Jak Ty to zrobiłaś?! Bo nie wiem czy wiesz, ale my tu mamy jedną specjalną specjalistę, która uważa, że to jest promocja zespołu the best. Użyto nawet specjalistycznej terminologii - marketing szeptany.

Ale. Marzy mi się być reporterem np. Vivy. I poszedłbym ja z mikrofonem i kamerą i zrobił wywiad z kimś kto nakamerował na swojej komórce jakiś koncert życia. I spytałbym się: Słuchaj stary, jak było? Dobrze się bawiłeś? Co zapamiętałeś? Czy było zajebiście?! O.K
A on mi pewnie na to: Nie wiem, bo mi ręka ścierpła.

wiesz co, jak tego video nie zrobiłam. Nie jestem tez wielką fanką DM, ale jeśli zapytasz mnie, jako reporter np. Vivy jak było i co zapamiętałam, to powiem Ci: że bajkowo kolorowe baloniki i atmosferę - świetny klimat przyjaźni i jedności towarzyszący wszystkim (fanom i tym, którzy znaleźli się tam przypadkiem ::).

Musisz Ty chyba byc idealną idealistką. Ale nie przejmuj się ja też.
W kwestii przyjaźni i jedności na DM podpytaj Anny M.O. Horroy Mastertona to pikuś.

Temat: Depeche Mode w Polsce w 2010

Dawid B.:

Ewelina P.:

Dawid B.:

Ewelina P.:
http://www.youtube.com/watch?v=hjmFiCVO4CYEwelina P. edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 23:35

Świetny videoclip. Jak Ty to zrobiłaś?! Bo nie wiem czy wiesz, ale my tu mamy jedną specjalną specjalistę, która uważa, że to jest promocja zespołu the best. Użyto nawet specjalistycznej terminologii - marketing szeptany.

Ale. Marzy mi się być reporterem np. Vivy. I poszedłbym ja z mikrofonem i kamerą i zrobił wywiad z kimś kto nakamerował na swojej komórce jakiś koncert życia. I spytałbym się: Słuchaj stary, jak było? Dobrze się bawiłeś? Co zapamiętałeś? Czy było zajebiście?! O.K
A on mi pewnie na to: Nie wiem, bo mi ręka ścierpła.

wiesz co, jak tego video nie zrobiłam. Nie jestem tez wielką fanką DM, ale jeśli zapytasz mnie, jako reporter np. Vivy jak było i co zapamiętałam, to powiem Ci: że bajkowo kolorowe baloniki i atmosferę - świetny klimat przyjaźni i jedności towarzyszący wszystkim (fanom i tym, którzy znaleźli się tam przypadkiem ::).

Musisz Ty chyba byc idealną idealistką. Ale nie przejmuj się ja też.
W kwestii przyjaźni i jedności na DM podpytaj Anny M.O. Horroy Mastertona to pikuś.

tak, racja, święta racja. Amen :)

Temat: Depeche Mode w Polsce w 2010

Dawid B.:

Grzegorz Szklarek:
A jak wypadły te wszystkie śmieszne akcje z balonikami, komórkami i śpiewami?

Baloniki były zabawne :)))))
taka żenua total. Ten DM to bardzo profesjonalny zespół musi być, bo ja bym chyba przestał śpiewać czy grać i bym się śmiał.

a mi się baloniki podobały:) serio!
myślę, że skoro sami zapodają baloniki z tyłu za swoimi plecami, to te z przodu za bardzo ich nie zdziwiły;)
zresztą biorąc pod uwagę niektóre obrazki w stylu panowie a'la kosmonauci czy też potrząsający grzywą Martin w Personal...to...chyba chłopaki mają jakieś tam poczucie humoru;)

Temat: Depeche Mode w Polsce w 2010

Wczoraj w londyńskim Royal Albert Hall na scenie pojawił się... Alan Wilder. Akompaniował Martinowi przy "Somebody"... (%#$*@_)#!!! :)

http://www.youtube.com/watch?v=Q2umJr_dGpw