Weronika O. PR Manager
Temat: Arms and Sleepers
18.01, Poznań, Pod MinogąBilety: 20zł w przedsprzedaży i 25zł w dniu koncertu.
dostępne : Pod Minogą, Rock Long Luck, CIM
http://www.myspace.com/armsandsleepers
O genezie powstania zespołu krąży niezwykła legenda. Podobno wszystko zaczęło się nocą, w ambulansie, który wiózł umierającego mężczyznę ulicami Bostonu. W zakrwawionej dłoni ściskał on walkmana, z głośników którego dobiegały dziwne dźwięki, przypominające skrzyżowanie chóru gospel z jazzowym bandem. Podobno w chwili śmierci tego tajemniczego człowieka, kiedy przy ostatnich dźwiękach miniaturowego odtwarzacza zamknęły się jego powieki, kaseta zaczęła żyć własnym życiem. Wtedy to Arms and Sleepers przyszli na świat. Wierzyć temu czy nie, jedno jest pewne, muzyka duetu jest nie mniej intrygująca niż rzekoma historia jego powstania. Grający na instrumentach klawiszowych i basie Max Lewis oraz Mirza Ramic tworzą fascynującą, trudną do zdefiniowania eksperymentalną muzykę z pogranicza filmowych pejzaży okraszonych elementami trip hopu, post rocka, elektroniki, a nawet folku. Podczas występów na żywo muzycy wspomagani są wizualizacjami bostońskiego artysty Dado Ramadaniego. Arms and Sleepers są autorami kilku niezależnych wydawnictw. Najważniejsze, definiujące brzmienie duetu pozycje to debiutancka EP`ka „Bliss Was It In That Dawn To Be Alive” z 2006 roku, oraz longplay „Black Paris 86”, który ukazał się rok później nakładem małej, amerykańskiej wytwórni Expect Candy. Debiut Arms and Slepers to według Tiny Mix Tapes „(…) intrygujące dokonanie, promieniujące intymnym, tajemniczym ciepłem”.Weronika Oszkiewicz edytował(a) ten post dnia 03.01.10 o godzinie 21:46