Temat: ANATHEMA - Warszawa / Kraków

Fantastyczny koncert w Proximie. 2,5 godziny grania, 30 numerow - zagrali praktycznie wszystko czego można było oczekiwać (no może poza Angelicą). Zabrzmiała w znacznej części promowana aktualnie płyta (czym dłużej jej słucham tym wyżej jest na mojej liście albumów 2010...a początkowo wydawała mi się nieco "mało mięsista"). Vincent i Danny jak zwykle na występie w Polsce bawili się przednio - komplementowali warszawską publiczność i nie była to jedynie kurtuazja. Pierwszy raz miałem okazję zobaczyć na żywo Lee - ta niepozorna dziewczyna naprawdę ma warunki do śpiewania a przy A Natural Disaster śpiewanym wspolnie z Vincentem przechodzą ciary po plecach.
Małe kłopoty techniczne przy Closer z pogłosem ale to chyba jedyna większa wpadka podczas występu.
Osobne słowa uznania dla Anneke van Giersbergen. Mimo, iż jej występ jako support act miał bardzo kameralny charakter (Anneke przygrywała sobie jedynie na klawiszach i gitarze)to siła jej głosu jest absolutnie porażająca. Wszystkie początkujące wokalistki powinny sobie posłuchać paru jej numerów a potem przemyśleć czy to zawód dla nich. Wypada jedynie załować że nie występuje już z macierzystym zespołem.
Zazdroszczę wszystkim którzy będą dziś w Krakowie.
Ponizej setlista:
http://www.setlist.fm/setlist/anathema/2010/klub-proxi...Tomek Wajs edytował(a) ten post dnia 04.10.10 o godzinie 19:16

Temat: ANATHEMA - Warszawa / Kraków

dla mnie chyba największa niespodzianka tego roku album no i koooooncert ( tj. płyta i koncert alice in chains w zeszłym roku ), 3 godziny grania, utwory z nowej płyty wypadły bardzo dobrze a przy tych starszych normalnie ciary na ciele,

widok rozpromienionych i uśmiechniętych ludzi w klubie studio łącznie z organizatorami z rock-serwis bezcenny, brawo !

Temat: ANATHEMA - Warszawa / Kraków

Koncert w Proximie niesamowity. Do tej pory ich koncerty były niezłe, ale bez rewelacji. Teraz chłopcy pokazują, że są w formie, nie spodziewałem się, że usłyszę właściwie podsumowanie całej ich twórczości. Na koncercie na nowo odkryłem ich płytę i teraz właściwie słucham jej na okrągło.