Pawel P. System analyst, LTE
Temat: Polecane
prawie nowy kawalekDavid Guetta - Baby when the light
zdecydowanie inny klimat od ostatnich produkcji
Pawel P. System analyst, LTE
Jolanta
Mandarynka
przedstawiciel
handlowy
konto usunięte
Michał Gołgowski Managing Director
konto usunięte
konto usunięte
Marcin B. IT Specialist
Maciej Małkowski ...
konto usunięte
konto usunięte
Anna
K.
Transportation
Analyst
Paweł K. kierowca
konto usunięte
Wioleta Lisowska Inspektor
konto usunięte
Kamila Nowakowska Dyrektor PR
Marcin Litwiniec:
Mam tę płytę w aucie, choć jak na mój gust kawałek "Baby when the light" jest zbyt "cukierkowo-infantylny" :) Wciąż zdecydowanie wolę "Money" albo "The world is mine" :)
Kamila Nowakowska Dyrektor PR
Piotr B:
Mam nadzieje ze ciezsze brzmienia tez tu sie nadaja, a nie tylko 'cukierkowy' Guetta (choc przyznam ze Baby when the light to fajna pioseneczka, a modelka, ktora tam gra po prostu miodzio :P)
konto usunięte
Kamila Nowakowska:hehe, az zapomnialem o takiej mojej wypowiedzi, to ponad rok temu !! :)
Nie jest moją intencją aby siać zamęt ale muuuuszę bezdyskusyjnie bezapelacyjnie niepodważalnie i w ogóle napisać tutaj koniecznie, że z tym cukierkowym Guettą to trochę tak nie do końca tędy... może niektóre numery z krążków stwarzają takie landrynkowe pozory ale polecam i to bardzo znaleźć się na imprezie u Guetty ( byłam, byłam jeszcze raz, i potem jeszcze raz i potem jeszcze jeden raz i po drodze jeszcze raz się zdarzyło i na bank się to wydarzy jeszcze nie raz ) no i muszę przyznać, że nic a nic cukrowego tam nie było a wręcz przeciwnie bo Guetta za każdym jednym razem tak dał do pieca, i tak przygrywał że łeb urywało i momentami było aż muzycznie za ciężko ( aż dziwne, że Guetta taki hard potrafi zapieprzać ) ale i tak super turbo ultra zajebiście :))))Kamila Nowakowska edytował(a) ten post dnia 13.02.09 o godzinie 10:49
Kamila Nowakowska Dyrektor PR
Piotr B:
Kamila Nowakowska:hehe, az zapomnialem o takiej mojej wypowiedzi, to ponad rok temu !! :)
Nie jest moją intencją aby siać zamęt ale muuuuszę bezdyskusyjnie bezapelacyjnie niepodważalnie i w ogóle napisać tutaj koniecznie, że z tym cukierkowym Guettą to trochę tak nie do końca tędy... może niektóre numery z krążków stwarzają takie landrynkowe pozory ale polecam i to bardzo znaleźć się na imprezie u Guetty ( byłam, byłam jeszcze raz, i potem jeszcze raz i potem jeszcze jeden raz i po drodze jeszcze raz się zdarzyło i na bank się to wydarzy jeszcze nie raz ) no i muszę przyznać, że nic a nic cukrowego tam nie było a wręcz przeciwnie bo Guetta za każdym jednym razem tak dał do pieca, i tak przygrywał że łeb urywało i momentami było aż muzycznie za ciężko ( aż dziwne, że Guetta taki hard potrafi zapieprzać ) ale i tak super turbo ultra zajebiście :))))Kamila Nowakowska edytował(a) ten post dnia 13.02.09 o godzinie 10:49
Wiadomo, ze na zywo graja co innego niz idzie jako komercja do TV, tego nie podwazam.
konto usunięte
Następna dyskusja: