Sławomir R.

Sławomir R. Account Manager

Temat: Dzień ostatni

Nie zgadzam się z opinią dziennikarzy, że Hurts dało slaby koncert. Zabawa była rewelacyjna. Zresztą, kto widział roztańczoną publikę, ten wie co się działo. Byłem wcześniej na koncercie Hurts w Stodole i koncert na Opeerze bardziej mi się podobał.
Ogólne ostatniego dni lepsze koncerty były w namiocie, niż na scenie głównej. James Blake i Chromeo również porwali tłumy. Niestety, spóźniłem się na These New Puritans – szkoda, że grali tak wcześnie.
Na głównej scenie podobali mi się the Wombats i Deadmau5. Szkoda, że w tym roku na koniec, po koncercie Deadmau5 nie puszczono z głośników jakiegoś evergreana. Do tej pory pamiętam ludzi tańczących i śpiewających „Love is In the air” czy „True colors”.