Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

A dokładnie zemrze mu się w dniu wydania nowej solowej płyty Chrisa Cornella. Dostępnej na jego myspace czy innych youtubach. Ja jestem przerażony. Z wyjątkiem kilku kawałków płyta brzmi jak Nelly Furtado. Rozumiem rozwój, szukanie nowych inspiracji, ale czy dyskotekowe popierdywanie spod znaku Timbalada dla twórcy "outshined" można nazwać rozwojem?
Beata G.

Beata G. geodeta, własna
firma

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Napewno się rozwija tylko nie w tym kierunku w którym bysmy sobie życzyli:///

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Bartłomiej Kubiaczyk:
A dokładnie zemrze mu się w dniu wydania nowej solowej płyty Chrisa Cornella. Dostępnej na jego myspace czy innych youtubach. Ja jestem przerażony. Z wyjątkiem kilku kawałków płyta brzmi jak Nelly Furtado. Rozumiem rozwój, szukanie nowych inspiracji, ale czy dyskotekowe popierdywanie spod znaku Timbalada dla twórcy "outshined" można nazwać rozwojem?
Rzeczywiście przeżyłam szok;) kiedy usłyszałam co Chris Cornell teraz śpiewa... Z początku myslałam, że to tylko jedna piosenka w tym popowosoulowym klimacie.. Potem usłyszałam w Esce Rock, że tak wygląda całość.... To zupełny odwrót od rocka, nie tylko od grungu.
Może zależy mu przede wszystkim na sprzedaży tej płyty w milionach egzemplarzy i stąd ta artystyczna wyprzedaż...

Ale grungu bronią jeszcze Foo Fightersi...Anna Gabor edytował(a) ten post dnia 02.03.09 o godzinie 22:28
Grzegorz Supron

Grzegorz Supron Project Manager,
specjalista ds.
funduszy
europejskich

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Bartłomiej Kubiaczyk:
A dokładnie zemrze mu się w dniu wydania nowej solowej płyty Chrisa Cornella. Dostępnej na jego myspace czy innych youtubach.

Ano :( właśnie słucham, kaszana straszna.
Krzysztof Kapuściński

Krzysztof Kapuściński Dyrektor Handlowy,
Trecom Poznań

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Słucham Cornella od początku jego działalności, ale faktycznie ostatnia płyta z Timbalandem to jakaś pomyłka. Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy wybryk. Zresztą okaże się w czerwcu w Szczecinie podczas Szczecin Rock Festival, gdzie Koleś wystąpi.
Patrycja Anna Tomczak

Patrycja Anna Tomczak SEO Director,
Bluerank

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Krzysztof Kapuściński:
że to tylko jednorazowy wybryk. Zresztą okaże się w czerwcu w Szczecinie podczas Szczecin Rock Festival, gdzie Koleś wystąpi.

oby nie grał tam najnowszych utworów ;]

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Zacząłem mieć złe przeczucia gdy nagrał przewodni kawałek do Casino Royale... O ile był on w miarę znośny to obecna historia z Timbalandem brzmi jak zły sen...
Beata G.

Beata G. geodeta, własna
firma

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

A mi się tytułowy "Scream" z nowej płytki podoba :)Beata Grzybowska edytował(a) ten post dnia 11.06.09 o godzinie 09:57

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Prawda, że odszedł dość daleko od swoich korzeni...ale skoro to zrobił - musiał mieć w tym jakiś cel.
Nie wiem czy chodzi o pieniądze, popularność czy po prostu przyszło zmęczenie materiału.
Osobiście uważam, że jako wolny człowiek może robić co mu się tylko podoba - nawet grywać w klimatach "lubię disco bo się błysko".
Beata G.

Beata G. geodeta, własna
firma

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Marta W.:
Prawda, że odszedł dość daleko od swoich korzeni...ale skoro to zrobił - musiał mieć w tym jakiś cel.
Nie wiem czy chodzi o pieniądze, popularność czy po prostu przyszło zmęczenie materiału.
Osobiście uważam, że jako wolny człowiek może robić co mu się tylko podoba - nawet grywać w klimatach "lubię disco bo się błysko".

Otóż to :)))

Lubie disco bo się błysko ;) heheheeh

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

No tak, bo nie przesadzajmy... niech robi co mu się podoba.
Nie mamy prawa oczekiwać od niego, że do końca życia będzie robił to na co mamy ochotę.
Jest artystą... ma prawo realizować się w różnych dziedzinach.
Nawet disco ;-).
Póki nie nagra piosenki z Britney Spears - dla mnie jest ok.

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Jest jeszcze jedna kwestia - może Timbeland to naprawdę równy koleś i po prostu chciał coś z nim zrobić... spróbować czegoś nowego.
Nasi "idole" mają też prawo do własnego życia... dreptania swoimi ścieżkami.
Pozdrawiam ;-)

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Nie wiem co dzieje się z jego głosem. Słyszałem jego występy na żywo już z Audioslave i ten gość normalnie fałszował. Za czasów Soungarden cos takiego było nie do pomyslenia. A co do nowego albumu - nie wiem, może potrzebuje kasy. Jego solowe płyty generalnie nie rzucały na kolana. Tej nie słyszałem więc oceniac nie będę.
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

glos sobie ostro zniszczyl alkoholem i fajkami. no i te jego 4 oktawy poszly sie....

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

...co tam Cornell wydał to wydał - fakt jakieś to takie popowe, ale ostatecznie na nim się GRUNGE nie kończy;-)

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

O rany słyszałem ten jego nowy kawałek na RMF (przypadkowo, nie słucham tego paskudnego radia hehe). A sam kawałek Cornella, no cóż... kurcze wiocha i tyle.
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Przemek Zdanowicz:
O rany słyszałem ten jego nowy kawałek na RMF (przypadkowo, nie słucham tego paskudnego radia hehe). A sam kawałek Cornella, no cóż... kurcze wiocha i tyle.

jest gorzej. ja slyszalem jego nowy kawalek na stacji benzynowej i... w mcdonaldzie...
Karolina M.

Karolina M. singin' in the rain

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

skojarzyło mi się z HYPE!...tam przeróbki smells like teen spirit leciały w centrach handlowych, w których sprzedawano "grandżowe" ciuchy... aaale to chyba nie o to z tym Krzychem tu chodziło;]]]

konto usunięte

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

Do muzyki można podchodzić rozrywkowo albo bardzo osobiście.
Wyhodowałam się na grunge i tak gra mi w głębi duszy.
Nie jest to dla mnie muza do słuchania w sklepie, na imprezie... nie ukrywam, że Nirvana, która była dla mnie zawsze czymś w rodzaju sacrum stała się tabu po śmierci Kurta.
Nagle wysyp koszulek, znaczków... wszyscy, nawet największe disco-muły słuchały Nirvany (słuchały to oczywiście zbyt szumnie powiedziane...).

Co do Chrisa - zgadzam się z przedmówcą... fałszuje na żywo niewyobrażalnie.
Nie wiem czy poszedł na kasę nagrywając z Timbalandem, czy po prostu chciał zrobić coś nowego. Wyszło jak wyszło...
Nie wiem jak było w Szczecinie. Słyszał go ktoś z Was na żywo?
Karolina M.

Karolina M. singin' in the rain

Temat: Grunge umarł... 10.03.2009 r.

zainwestował w odsłuch douszny i dał radę

Następna dyskusja:

Teraz słucham... GRUNGE




Wyślij zaproszenie do